Skocz do zawartości
Nerwica.com

sebastian86

Użytkownik
  • Postów

    2 902
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sebastian86

  1. Hajduczek, jestem szczupla osoba , unikam tluszczu w zywnosci a ciagle nadpotliwosc uprzykrza mi codzienne zycie
  2. ja łącze psychoterapie z farmakoterapią ale nadal nerwica we mnie siedzi. jeden objaw zniknie ale drugi juz nie i tak sie kręci to wszystko.
  3. jak wybaczyc matce ze nie reaguje slownie na to ze dzieje i dzialo sie niezafajnie w moim zyciu , co zrobic zeby dac sobie z tym spokoj...
  4. na pewno psychoterapia mi pomogla oswoic sie z paroma faktami ale nadal nie moge przebaczyc rodzinie obojetnosci na moje wieloletnie problemy emocjonalne.
  5. przymulona niedziela z rozkminkami nt ostatnich 6 lat zycia ,czemu czas nie leczy ran...
  6. Vitalia, wiem ze zaakceptowanie siebie jest kluczem do wyleczenia wielu zaburzen emocjonalnych. ale ta wiedza jest tylko wskazowką , a nie lekiem na cale zlo.podswiadomosc uksztaltowala sie tak a nie inaczej przez wiele lat. zeby to zmienic trzeba wielu metod.
  7. Vitalia, jesli akceptuje się lęk przed krwią to na pewno latwiej sie z tym oswajac a ja mam ten problem ze w mojej podswiadomosci zakodowalo sie ze to przypał , obciach czy jak tam zwał...
  8. Vitalia, no ale nie moge prokurowac sytuacji w ktorej komus leci krew lub mnie :)
  9. Vitalia, wizyty mam raz na dwa tygodnie wiec brakuje czasu zeby obgadac temat hemofobii. najwazniejsze to wyleczyc nerwicę lękową. fobia atakuje stosunkowo rzadko gdy sie unika sytuacji zwiazanej z nią. -- 10 lip 2011, 18:37 -- Vitalia, wizyty mam raz na dwa tygodnie wiec brakuje czasu zeby obgadac temat hemofobii. najwazniejsze to wyleczyc nerwicę lękową. fobia atakuje stosunkowo rzadko gdy sie unika sytuacji zwiazanej z nią.
  10. Vitalia, jestem na terapi indywidualnej od poltora roku. to juz trzeci psycholog w moim zyciu ale chyba fobii to ja nie pozbede sie w najblizszej przyszlosci. moje reagowanie na widok krwi jest nagle i nie da sie zapanowac nad tym.
  11. Vitalia, obciachu no wlasnie , chociaz omdlenie samo w sobie tez nie nalezy do przyjemnych , ostatnim razem nabilem sobie przez to guza. od czasu omdlenia na kursie prawa jazdy miewalem sytuacje ze czulem zblizajace sie omdlenie w miejscach publicznych. to spowodowalo depresje nastepnie.
  12. Vitalia, to czy zemdleje na mysl o krwi zalezne jest od sytuacji , na pewno w towarzystwie gdyby ktos rozmawial o krwi to lęk przed omdleniem moglby spowodowac niezreczna sytuacje.
  13. jaki znacie najskuteczniejszy sposob na nadpotliwosc oprocz antyperspirantow i szalwi?
  14. no ale atak fobi to inaczej paniczny lęk , ja nerwice mam od 13 roku zycia -- 09 lip 2011, 20:42 -- Vitalia, no dokladnie w mojej wyobrazni powstal nagle nieprzyjemny obraz i bach...
  15. z tym ze u mnie zdarzylo sie tez omdlenie podczas zajec teorii na kursie z prawa jazdy gdy instruktorka omawiala wypadki i rodzaje ran ( do tego bylem tego dnia wyglodzony ) a ostatnim razem w sytuacji gdy bylem juz po pobraniu krwi i czekalem az wyschnie uklucie w poczekalni. mysle ze natrectwa narobily tu zamieszania i stad te omdlenia.
  16. Vitalia, nerwica lękowa z zaburzeniem osobowosci , do tego mam hemofobie i wlasnie to bylo przyczyna paru omdlen
  17. Thazek, zdarzalo sie w pewnych sytuacjach ktore byly dla mnie mocno stresujace , chodzi o moją fobie miedzy innymi
  18. ja nie raz zemdlalem i uwazam ze atak paniki byl przyczyną w kazdym przypadku
  19. a mnie męczą obfite ilosci potu , czasem cieknie ze mnie jak z kranu
  20. wczoraj po przebadaniu przez lekarza rodzinnego dostalem do lykniecia na miejscu propranolol i wypisano mi recepte na to. pani dr powiedziala ze lek nie bedzie przeszkadzal przy braniu antydepresantow ale ja mam obawy jak zwykle.
×