Skocz do zawartości
Nerwica.com

sebastian86

Użytkownik
  • Postów

    2 914
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sebastian86

  1. arla, wszystko w rekach lekarki do ktorej zamierzam sie udac
  2. dune, oby nie odeslala mnie spowrotem do psychiatry heh
  3. jutro wizyta u dermatologa o ile sie dostane , nie wiem czy robic sobie nadzieje czy nastawic sie na brak zrozumienia ze strony pani dr...
  4. sebastian86

    Na co masz ochotę?

    odrodzic sie jak feniks z popiołów
  5. sebastian86

    Skojarzenia

    magia - paranormalne zjawisko
  6. dune, zarowno przy stresie jak i przy wysilku. ale chyba przy stresie pocenie to jest bardziej intensywne.
  7. duszno i kiepsko sie oddycha, trudne warunki dla nadpotliwego czlowieka
  8. dune, ja sie przywiazalem do swojego terapeuty ale wiem ze powoli czas konczyc ta przygode z psychoterapia
  9. sebastian86

    ziele pokrzyku

    hej czy ktos probowal tego ziola? ja rozwazam uzycie go przeciw mojej nadpotliwosci.
  10. odechciewa sie zyc przez te napady potliwosci , na dodatek straszliwie opadam z sil po tym jakbym przeszedl piechota kilka km...
  11. Oto ja Kasia, ale ja tylko probuje wykonywac proste czynnosci , to nie jest tak ze czuje jakis lęk przed drzeniem. kiedys neurolog mi powiedzial ze nie wie skad to sie bierze i moze tak bede mial, zasrana pseudo doktorka...
  12. badania krwi robilem calkiem niedawno i wyszly ok. kur*a no co to za dziadostwo powoduje takie cos. moze slabosc miesni?
  13. a ja biję rekordy wylanego potu na tle nerwowym a upal tylko nasila to wszystko...jestem juz zmeczony tym objawem , nie wiem kompletnie jak z tym walczyc...
  14. Eve, Monika1974, postepy byly ale sie skonczyly. chyba chodze z przyzwyczajenia do terapeuty juz.
  15. jest sens kontynuowac psychoterapie po poltora roku chodzenia skoro juz nie widac dalszych postepów?
  16. Thazek, to jak u mnie , tez nie jest wspaniale ale przynajmniej pracuje nad swoimi slabosciami na terapii. ale pewnie nigdy nie zaakceptuje tego co przeszlem.
  17. ja bylem kiedys chudziutki i to mnie bardzo wkurzalo i powodowalo brak pewnosci siebie , gdy po braniu leków antydepresyjnych utylem 10 kg przez chwile nabralem odwagi ale potem znalazlem sobie inny kompleks i tak sie to kręci. a juz chyba najwiekszym kompleksem jest sam fakt bycia zaburzonym emocjonalnie...
  18. 1. geny 2. szkola 3. dorastanie 4. brak wiary ojca w moja osobe 5. podła siostra 6. lękliwa matka spory bagaz negatywnych doswiadczen ktorego nie moge sie pozbyc ogolnie rzecz ujmując
  19. a jaka jest szansa ze po 11 latach nerwicy o roznym nasileniu wyjdzie sie z tego bagna???
  20. kolejny dzien analizowania przeszlosci dalekiej i blizszej , gniew na samego siebie i ciagla ocenianie wszystkiego co zrobilem lub nie zrobilem. czyzbym nie zasluzyl na wyzdrowienie...
  21. jakie to zajebiste uczucie isc w niedzielne popoludnie ubrany w bialą bluzke z mokrą plamą na plecach...kij ci w dupe nerwico...
×