Skocz do zawartości
Nerwica.com

Catriona

Użytkownik
  • Postów

    262
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Catriona

  1. No i ja też potrafię sama określić czego konkretnie potrzebuję w danej chwili od leku i zaproponować lekarzowi ko nkretny lek na wizycie, a że mój lekarz już się nauczył, że moje pomysły często działają, to o ile nie stwierdzi, że ogólnie pomysł dobry, ale w moim przypadku ryzyko popsucia innych rzeczy przewyższa korzyści, to przepisuje to o co poproszę.
  2. Ja mdłości ani niczego takiego na paroksetynie akurat nie miałam. Tylko lęk wystrzelony w kosmos i ogólne pogorszenie samopoczucia.
  3. 2 lata brałam paroksetynę. Odstawiłam bo czułam że już nie potrzebuje leku o tak silnym działaniu p/lękowym i zaproponowałam lekarzowi powrót do sertraliny. Uznał mój pomysł za niegłupi i go zrealizowaliśmy.
  4. Ogólnie nie. wtedy okresowo miałam nasilenie lęków. Wrażliwa na działania uboczne leków też nie jestem, bo na większość leków które przerobiłam się nie skarżyłam. Jak były odstawiane to prędzej z powodu tego, że szkodziły na coś konkretnego, przy czym mdłości, pogorszenie samopoczucia czy nasilenie lęków w okresie wchodzenia na lek dla mojego lekarza nie są działaniami szkodzącymi, tylko normalną reakcją występującą u części pacjentów i takie żale on ignoruje. Inna sprawa że ja takich standardowych uboków nawet lekarzowi nie zgłaszam.
  5. Ja przechodziłam z jednego na drugi też i to jest jedyny lek przez który musiałam iść na zwolnienie lekarskie na 3 tygodnie, bo nie byłam w stanie nawet wyjść z domu do sklepu pod blokiem takie miałam lęki (wcześniej takich nie miałam). Z tym, że no mój lekarz jest niewrażliwy na jęki pacjentów na działania uboczne i zwiększał dawki szybko, nie było mowy o odstawieniu przed upływem minimum miesiąca.
  6. Paroksetyna jeśli będzie miała Cię przorać to i tak Cię przora. Nie ma większego znaczenia sposób przejścia. Dla mnie wchodzenie na paroksetynę było jednym z najgorszych ze wszystkich zmian leków. Nic innego mi tak nie dało w kość przez pierwsze 3 tygodnie.
  7. Jedyna nadzieja w przepustkach xD ale to by musiała mieć zapas na co najmniej 3 tygodnie.
  8. Dla martwiących się: jeszcze w zeszłym tygodniu na innym forum się udzielał pisząc, ze do żadnego szpitala się nie wybiera ktoś nadal serio wierzy w to co on pisze o tym, że go nie chcą przyjąć i gdzie to skierowań nie dostarczył? Zejdźcie na ziemię. Przecież te jego zachowania to typowa manipulacja wynikająca z jego zaburzeń. Nie zacznie się leczyć porządnie a nie bawić się nawet w nie wiem co, to nic się nie zmieni.
  9. Yhy, mi też mówili 2 tygodnie, Wyszłam po 6 tygodniach
  10. Jeśli jest okres przepełnienia psychiatrii to większość szpitali odrzuci takie przyjęcie na ustawienie leków, bo to można zrobić ambulatoryjnie. Ja wiem jak ja już kilka lat temu się nakombinowałam i ile dodatkowych osób musiałam zaangażować, żeby załatwić sobie pobyt na oddziale na którym chciałam być, bo normalnie to by mnie od razu odesłali skoro nie stanowię zagrożenia dla siebie, ani nie mam nawet depresji, ale u mnie była ta różnica że ja chciałam być przyjęta na oddział o najwyższym stopniu referencyjności a takie oddziały mają prawo sobie wybierać pacjentów, których będą leczyć. Chociaż mi akurat nikt nie naciągał diagnoz, miałam wpisaną rzeczywiście taką jaka była i na skierowaniu rzeczywiście było zaznaczone, że przyjęcie głównie w celu dobrania farmakoterapii.
  11. @testin nie wiem czego Ty oczekiwałeś po 4 miesięcznej psychoterapii, bo po tak krótkim czasie to jedynie wygadania się można oczekiwać, nie efektów.
  12. niewyspana, zła, wk******a i w ogóle meh...
  13. mój mood dzisiaj: Jak ja mam iść jutro do pracy po 2 miesiącach wolnego
  14. @Maat Musi być bo wszystkie POZy biorą w tym udział. Jak masz na tel aplikację IKP to tam powinnaś mieć odgórnie wybraną placówkę i nic nie musisz wybierać. Jedyna opcja w której nie ma Twojej przychodni to jest ta, że masz lekarza z pakietu medycznego (medicover, lux-med etc.) i nie masz deklaracji złożonej w żadnej placówce.
  15. Przecież to jest powyżej dawki maksymalnej? lekarz na pewno kazał Ci aż tyle brać? Standardem jest max 300
  16. Czego nie wiesz? Ja wypełniałam tę ankietę w aplikacji.
  17. No nie, nasz organizm jest naturalnie stworzony do ruchu. Większość dolegliwości bólowych wynika właśnie w braku ruchu, a nie z tego, że ktoś za dużo się rusza i powie Ci to każdy ortopeda i fizjoterapeuta.
  18. No to masz na bank prolaktyne w kosmosie. Lek jest do zmiany.
  19. No nie. Profilaktycznie takich badań nikt nikomu nie robi. Chcesz koniecznie rezonans to musisz zrobić co najwyżej prywatnie, ale będzie to bez kontrastu.
  20. @Raccoon są inne, bardziej charakterystyczne objawy guza mózgu niż zmęczenie. Jakbyś jakiś miał to byś dostał skierowanie, widocznie lekarz nie zaobserwował żadnego sugerującego konieczność wykonania badań obrazowych.
  21. Brałam może z 2 miesiące tylko, ale wpływu na apetyt nie zauważyłam.
  22. ło ludzie: za dużo rzeczy by wymieniać. z takich najnowszych to 3 książki.
  23. Akurat te opowieści można sklasyfikować w kategorię baśnie i legendy nie ma co drążyć. Ewentualnie można dopytać czy były tam też smoki
×