Ja zmieniłem z escitalopramu. Też schodziłem z jednego i zaczynałem następny więc brałem przez miesiąc oba na krzyż. Nic na to nie poradzisz niestety potwierdzam że rozkręca się bardzo długo. Po 8 tygodniach minęły skutki uboczne. Po 2 tygodniach zmęczenie a po 8 lęk. A na efekty musiałem czekać aż 10 tygodni wcześniej miałem praw lepszych i kilka gorszych dni. Gdy poczułem się lepiej po 10 tygodniach lekarz mi zwiększył mi z 20 na 40 mg mówiąc że to będzie dawka na lęk i najmniejsza na ocd. Powiedział też że lek się rozkręcił więc Większe nie dawki nie powinno dać takich skutków ubocznych jak wchodzenie na 20 i miał rację. Nie czuję większej różnicy ani zmęczenia ale za to czuję działanie na serotoninę jakiego nie czułem lub czułem słabo na 20 mg. A próbowałaś wcześniej paroksetyny? Moim zdaniem nie ma lepszego leku na lęk jeśli chodzi o ssri. Bardzo mi pomógł ale po roku zmeczenie mi za bardzo przeszkadzało. Zejście było okropne i trwało długo ale lęk już nigdy nie był taki duży jak przed leczeniem więc paroksetyny zrobiła swoją robotę razem z pregabaliną