Skocz do zawartości
Nerwica.com

Piyerekpiyerek

Użytkownik
  • Postów

    243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piyerekpiyerek

  1. Musiał mieć jakiś powód ale problemem fluo jest lęk przy początkowych wchodzeniu. Ja potrzebowałem 8 tygodni żeby minęły skutki uboczne w tym lęk i uczucie niepokoju. A efekty poczułem po 10 tygodniach. To mój przypadek. U ciebie nie musi ta trwać tak długo ale nie nastawiaj się na mniej niż 8 tygodni. Bierz afobam w razie potrzeby i zacisnij zęby. To jest leczenie nie będzie łatwo.
  2. Ja myślę że to połączenie odstawienia duloksetyny wchodzenie na fluoksetynę i też trochę twoje leki bo jesteś dopiero 13 dzień a do pierwszych efektów jeszcze daleko. Miesiąc jak nie więcej. Jeśli lekarz wie jak przeżywasz wchodzenie na leki to nie wiem czy nie popełnił błędu dając ci fluoksetynę. Najdłużej rozkręcający się lek ssri i najbardziej lekotworczy na etapie wchodzenia. Mógł dać ci escitalopram.
  3. Od dawna bierzesz pregabaline? Sam nie wiem co o niej myśleć. Nigdy nie czułem że na mnie jakoś super działa a opinie ma naprawdę bardzo dobre
  4. To już wszystko w twoich rękach. Jak pójdziesz do lekarza i powiesz że chcesz zmienić to nie dość że tracisz ten czas który jesteś na fluo będziesz brać nowy lek który tez da efekty dopiero po ok 2 miesiącach i też nie ma pewności że zadziała. Paroksetyna na mnie działała ale też po ok 8 miesiącach ale skutków ubocznych napewno miała więcej niż inne ssri. Mocna suchość w ustach okropne poty niewyraźne widzenie a zmęczenie to było coś okropnego
  5. Nie doszukuj się za wcześnie bo to nie ma sensu. Na natychmiastowa ulgę masz afobam ale jak zauważyłaś też nie zawsze działa. Na mnie benzo nie działały. No chyba że nasennie to brałem na noc. Propranolol pomaga przy etapie gdy pojawia się lęk na fluo bo on obniża noradrenalinę. Musisz się trzymać nie masz innego wyboru. Daj lekowi szansę. Ale nie oczekuj też cudów bo po pierwsze dawka 20 to najniższa dawka terapeutyczna a przy lęku może być potrzebna większa dawka bo to nie taki mocarz jak paroksetyna ale za szybkie wskoczenie na dużą dawkę też nie jest rozwiazaniem. Może być tak że 20 wg nie zadziała i będzie potrzeba 40. Niestety takie jest życie ale musisz wyluzować i dać sobie czas. Po 2-4 tygodniach mozesz co najwyżej widzieć skutki uboczne ale napewno nie efekty. Mogą być skoki nastroju i upadki.
  6. Lek się wkręca. Jesteś na samym początku. Ja jestem w 5 tygodniu 40 mg. Dalej męczy mnie otępienie emocjonalne ale postanowiłem dać sobie czas do końca marca. Każdej dawce trzeba dać co najmniej 8 tygodni i dopiero wtedy można coś stwierdzić czy są korzyści czy też nie. W tamtym tygodniu miałem myśli żeby wrócić do 20 ale dam radę te 3 tygodnie jeszcze nawet więcej bo do końca marca jest jeszcze 25 dni. Wiem jak działa na mnie dawka 20. Dobrze! Czy wiem jak działa dawka 40? Nie bo 5 tygodni to za mało. Lek się wkręca i u mnie i u ciebie. Damy rade
  7. Jeszcze jesteś na samym początku.skokinmoga być. Wszystko się wyrównuje. Jak to mówi moi psychiatra. W psychiatrii najważniejsza jest cierpliwość.
  8. Bardziej myślę że to objawy odstawienne. Często są to objawy grypopodobne plus Brainzapsy. Duloksetyna ma okres poltrwania 12 godzin więc może ci dać po dupie.ja jak odstawiałem paroksetynę to dopiero po 6 tygodniach małego miareczkowania gdzie kroilem tabletkę na 8 części to dopiero wtedy udało mi się zejść. Lekarz powinien dać ci deparal. Jest to duloksetyna w tabletkach. Wtedy mogłabyś sobie miareczkowac I spokojnie schodzić z duloksetyny i wchodzić na fluoksetyne
  9. Nie nie miałem nic takiego. Ale panuje też sezon grypowy to że jest ci zimno może być od przeziębienia. Ale z drugiej strony jest taka choroba jak uderzenia gorąca i czasem fluoksetynę się na to stosuje. Więc może ma jakieś takie działanie że sprawia że ktoś może czuć że jest mu chłodniej.
  10. Kurcze mam nadzieję że szybko przejdą. Ja na szczęście nie miałem z tym problemu ale widocznie na ciebie tak to dziala
  11. Nie wiem czy masz problem z nadmiernym apetytem czy nie ale na 40 mg fluo bardzo zmniejszył mi się apetyt. Schudłem 2 kg w 4 tygodnie. Wg nie mam ochoty na podjadanie i na słodkie. Ani na żadne fastfoody. Dla mnie kolejny plus. Bez leków albo na escitalopramie miałem ogromny apetyt.
  12. Mam nadzieję i trzymam za to kciuki niestety jest to sprawa indywidualna jak zareagujesz na lęk. Ale wierzę że będzie dobrze
  13. Chciałem napisać że wątpię żeby rodzinny komuś wypisał paroksetyna albo fluoksetynę. Sertraline myślę że rodzinny wypisze bez problemu. Tak samo trazodon czy mianseryne od rodzinnego bez problemu dostaniesz jak powiesz że masz problem ze snem W Polsce tak. W USA bardzo często na początek dają fluo.
  14. Tak escitalopram duloksetyna i sertralina często stosowane. A często są lękiem pierwszego rzutu. Paroksetyna i fluoksetyna są raczej stosowane gdy te pierwsze zawiodą Dużo osób też idzie z nerwica do rodzinnego albo do neurologa. Oni jak coś dadA to też duloksetyna sertralina escitalopram. Wątpię żeby rodzinny wypisał komuś sertraline
  15. Pójdziesz zobaczysz. Mam nadzieję że Ci się spodoba. Może niedługo do nas dołączy więcej osób na forum i podzieli się swoimi doświadczeniami. Czasem zobaczę na inne forum to widzę że tam regularnie zadawane są pytania i jest wiele uczestników. Na Reddit np mało piszą o paroksetynie a grupa liczy tylko niecałe 6 tysięcy osób. Fluoksetyna ma 43 tysiące a escitalopram 99 tysięcy. A tu u nas w pl jak wejdziesz to na forum nerwica to widzę że najwięcej piszą na forum o paroksetynie i wenlafaksynie
  16. Jeśli masz lęk przed ludźmi to samo wystawienie się na widok publiczny bo nie oszukujemy się jak przychodzi ktoś nowy to jest obiektem zainteresowania. Więc takie coś już można podpisać jako formę terapii ekspozycyjnej no wystawiasz się dobrowolnie na coś czego raczej unikasz. Trening sztuk walk w tym boksu sam od siebie sprawia że robisz się odważniejsza i zwiększysz poczucie własnej wartości. Zwiększy twoja pewność siebie. Bardzo dobrze że się zdecydowałaś. Po takim treningu lepiej się śpi i wg. Brawo!
  17. To efekt paroksetyny. Ona mnie znieczulila. Nie biorę jej już 3 lata ale lęk już nigdy nie wrócił taki jak był przed. Po paroksetynie była sertralina. Straszny niewypał w moim przypadku. Potem sulpiryd. Działał dobrze ale za bardzo mieszał mi z prolaktyna. Zmieniliśmy na moclobemid. Najlepszy antydepresant. Dużo dobrego humoru mnóstwo motywacji chęci do działania ale wg nie działał przeciwlękowo a wręcz nasilał lęk bo dosyć mocno działał na noradrenalinę. Tak samo wg nie działał na ocd. Poleciałbym komuś bez energi i chęci do życia. Brałem 2.5 miesiąca dużo opini czytałem to pisali że po 3 miesiącach przestawał działać. Potem była tianeptyna. Na moją prośbę bo lekarz powiedział że ona nie działa. Szybko się przkonalem że ma rację. Dał mi escitalopram. Działał ale był zdecydowanie słabszy niż paroksetyna a darował mnie równie mocno a nawet bardziej. Nic mi się po nim nie chciało a do tego powiedział mi że on nie stosuje większych dawek niż 20 a w przypadku mojego ocd 20 mogłoby nie wystarczyć. Padło na fluo. Można zwiększyć do 80 mg w razie potrzeby. Nie ma dużego ryzyka problemów z odstawieniem. Działa najmniej sadujaco z wszystkich ssri. W moim przypadku nie powoduje suchości w ustach. Po sertralinie miałem straszna suchość. Nie powoduje u mnie problemów ze wzrokiem. Paroksetyna przez działanie na histaminę może powodować rozmazany obraz. Zrezygnowałem z kawy a energiami nie brakuje. Czuję się bardziej energiczny. Dla mnie ma dużo plusów. A jeśli chodzi o terapię mój terapeuta wielokrotnie mnie na nią namawiał ale nigdy się nie zdecydowałem. Więc w moim przypadku pomogły mi leki i praca nad sobą. Siłownia zdrowe odżywianie i antydepresanty. Nie wiem jak by było z terapią. Pewnie o wiele lepiej. Pewnie kiedyś spróbuję ale póki co nie mam problemów z pracą pójściem do sklepu. Chodzę na treningi MMA między ludzi trenujemy. Kiedyś bałem się ludzi a teraz sam idę między ludzi. Nigdy nie będę tak rozmowna osoba jak niektórzy mam takich znajomych których zawsze podziwiałem że są tacy otwarci i wg odważni i pierwsi do wszystkiego. Ale nie wiem czy to jest problem w tym że dalej mam jakieś ograniczenia czy po prostu taki jestem. Bo mam też znajomych którzy są też mniej rozmowni odemnie i wśród których to ja uchodze za tego odważnego.
  18. Okropne jest to uczucie. Kiedyś dużo piłem bo alkohol mi bardzo pomagał. Dobrze że się ogarnąłem i poszedłem na leczenie. To wszystko faktycznie siedzibę twojej głowie ale też musisz wiedzieć że ludzie naprawdę patrzą i oceniają śmieją się. Tylko mu to bierzemy za bardzo do siebie. Kiedyś widziałem jak każdy na każdego jedzie i ja robiłem wszystko żeby nie dać komuś powodu do gadania. Teraz widzę że i tak gadają i będą gadać bo tacy już są ludzie. Sam też nie jestem lepszy zauważyłem że coś co mnie tak bolało sam nieraz robię ale niestety taka ludzka natura. Teraz po prostu mówiąc szczerze mi to wszystko zwisa. Nie zależy mi żeby wszyscy mnie lubili.
  19. W pracy zawsze wydawało mi się że wszyscy się na mnie patrzą. Wszystko mi z rąk leciało. Miałem wrażenie że wszyscy mnie oceniają. Masakra wg człowiek nie mógł się skupić na pracy. Jak ktoś wszedł by mi w kolejkę nie odezwał bym się a teraz zaraz bym powiedział gdzie się wpierdalasz. Ale kiedyś byłem bardziej emocjonalny i uczuciowy. Teraz jestem bardziej obojętny. Nie do końca mi to się podoba ale nie można mieć wszystkiego Zrobiłem się też bardziej kłótliwy. Dużo bardziej bo teraz po prostu sobie nie dam
  20. Mdłości szybko przechodzą. Pomysł jak będzie fajnie jak lek zacznie działać. Mam nadzieję że tobie pomoże tak bardzo jak mi.jednak zostałem przy dawce 40 mg. Zobaczę jak będzie dalej. Dziś wróciłem do pracy po 2 tygodniach wolnego. Parę lat temu po chorobie dochodziłem do siebie przez dwa tygodnie. A dziś po prostu przyszedłem i zacząłem robić swoje bez żadnego leku a parę lat temu po chorobowym zawsze myślałem czy mnie nie zwolnią czy dam radę wszystko zapomniałem jak się robi.
  21. Na redut dużo osób ogólnie mówi żeby poc dużo elektrolitów przy ssri. Kup sobie też dobry magnez ja biorę codziennie rano i wieczorem
  22. Wiem bo też o tym czytałem ale ja akurat nie miałem z tym problemu. Wszystko jak wiesz jest kwestia indywidualną. Ja np mocno się live po fluoksetynie a nie każdy to ma. I to jest skutek który mi nie przeszedł a biorę już od 4 miesięcy. A z tego co mi pisałas ty się nie pocisz po fluoksetynie Mocno się pocę*
×