Skocz do zawartości
Nerwica.com

Verinia

Użytkownik
  • Postów

    2 240
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Verinia

  1. Naprawdę trzeba Ci to tłumaczyć?
  2. W snach wszystko jest możliwe, tylko niemożliwym jest zahamowanie pojazdu, gdy zjeźdżasz z górki.
  3. No właśnie mega miły. Ale przeważnie śnią mi się dziwne rzeczy, typu że jakiś skorpion pije mi coś z nogi, i mówi że to jakś gulasz, a ja myślalam ze pije mi krew.
  4. Śniło mi się dzisiaj, że latałam z jakimś chłopakiem w pewnej powietrznej łące. I tak sobie lataliśmy ciesząc się życiem.
  5. Verinia

    zadajesz pytanie

    Raczej tak. Lubisz rozmowy egzystencjalne ?
  6. Verinia

    zadajesz pytanie

    Wolę gadać. Lubisz być w centrum uwagi?
  7. Lepsze leki, serio. Gadki szmatki nie pomogą na obsesje...
  8. Zazdro, że jesteś superbohaterem. Chodzę spać koło 22/23. Wcześniej w depresji potrafiła być to 18
  9. Ja już pisałam w innym wątku, że mój dziadek bierze klona od 10 lat. Chciał, żebym mu załatwiła, bo mu się kończy.
  10. Zgadzam się. Nie powinniśmy się sami negatywnie nakręcać, że będzie strasznie ciężko. Czytanie o tych bolesnych efektach odstawiennych, demotywuje. Sami się dołujemy i z gorszym nastawieniem przechodzimy odstawkę. Ja sama zaczęłam od czytania jak się ludzi czuli przy odstawianiu Pregabaliny.. I źle się do tego zabrałam. Już od razu uznałam, że będzie straszliwa męka i tak było. Może gdybym włożyła w to więcej optymizmu, to byłoby inaczej. Znowu się za to zabieram, ale tym razem już bez wczytywania się w historie ludzi. Może będzie łatwiej, we will see.
  11. Wgl czy ktoś wie, czy połączenie Abilify i Latudy jest dobre? Teraz właśnie lekarka popatrzyła na leki i powiedziała - Odstawimy Abilify, i zwiększymy Latudę. Czy lepiej brać jeden lek w większej dawce, niż dwa neuroleptyki? Jakoś zaczynam się lepiej czuć bez Abilify... Ale może to kwestia tej Asentry. No nwm sama.
  12. Zamknięci w czterech ścianach, a tak wolni
  13. Kostka prawie naprawiona, jutro w końcu do pracy i do ludzi Czuję się jako tako, ale tęsknię za jakimś ruchem.
  14. @MiśMałyjak Ty wgl funkcjonujesz?
  15. Dobrze powiedziane. @fixumdyrdum oczekujesz łatwego rozwiązania. To się samo nie zrobić. Oczywiście, są rzeczy, które mogą nas wspomóc, ale pracę trzeba samemu wykonać. I tu uważam, że fajnie byłoby się wciągnąć w jakiś sport.. Może warto spróbować?
  16. @MiśMały ile bierzesz leków? Ja biorę lamotryginę, latudę, asentrę i pregabalinę. Chcę też odstawić pregę, ale coś mi to nie idzie. No ale próbuje znowu...
  17. @atmosfera U mnie też kiepsko z chęciami, tzn teraz lepiej, ale biorę Asentrę dodatkowo. Bez Asentry byłam zombie. A jak u Ciebie było na poprzednim leku? Podobnie? Czemu zmieniłaś? Gdzieś czytałam, że im większa dawka Latudy, tym jej większe działanie antydepresyjne. W co chyba nie wierzę, no ale możliwe. Teraz tydzień na tej większej jestem, po wzięciu tabletki jestem senna, ale mam brać rano. Potem się rozkręcam i siedzę dłużej, ale dobrze śpię. O której bierzecie latudę? Libido raczej słabe....
  18. Verinia

    zadajesz pytanie

    Tak Gdzie się podział @Grouchy Smurf ?
  19. @mienta w kościele wkurza mnie to, że księża myślą, że wszystko wiedzą, że ich wizja na świat i śmierć jest tą jedyną, najprawdziwszą. Ich kazania są mdłe, nudne, niczego nowego nie wnoszą do ludzkich głów. W kościele jest nudno i mrocznie. Siedzisz tam i czekasz aż wyjdziesz. Ludzie wmawiają sobie, że kochają kościół, a skrycie go nie cierpią, bo im robi różne dziwne nakazy i zakazy. Twierdzą, że uwielbiają mszę, a siedzą tam i ziewają. Nie wspominam już o absurdach jakich kościół uczy. No bo Why... Idziemy do piekła? Z jakiej racji? Przecież Bóg nas kocha, więc WTF.. i mogłabym tak pisać godzinami. W co wierzysz i czemu akurat w to?
  20. @MiśMały też biorę w dawce 148mg, ale biorę ją rano. Normalnie śpię. Zwykle szybko padam i długo śpię.
  21. Nic nie zrobisz. Nie zmusisz go do tego
  22. Są ludzie, którzy muszą brać leki, żeby w miarę normalnie funkcjonować. OFKORS, mają skutki uboczne, jak np zmniejszenie libido, ale czy to jest aż tak istotne? No chyba bez tego da się żyć. A bez prawidłowego działania mózgu już ciężko...
  23. Verinia

    Powrót nerwicy

    Trzeba być dobrej myśli, pozytywnie patrzeć na to wszystko, no bo co nam da rozmyślanie jak jest źle. Potknięcia, kryzysy i gorsze momenty będą. Z tym trzeba się liczyć. Cały czas walczyć, o siebie, o dobre życie. By żyć jak najlepiej, jak potrafimy. Powoli, bez presji, bo inni mają łatwiej. No mają, no i co? Nic z tym nie zrobimy. Wielu z nas walczy o każdy dzień, o każdą dobrą chwilę. Ja nawet gdy jest bardzo źle, to się nie załamuje. Tak już mam. Cały czas pozytywnie patrzę na te nowe leki, czasem działają jak placebo i wszystko pryska i zaczynam od nowa. Od nowych mieszanek. Czasem są wybuchowe, czasem zamulające. NIgdy nie odgadniesz na co trafisz i jak na nie zareagujesz. Najbardziej chyba boję się braku kontroli nad soba, nad wlasnym zachowaniem, czy poczuciem rzeczywistości. Obłęd - czasem potrafi być czymś przyjemnym, czymś o czym będziesz długo pamiętać. Gorzej gdy jest traumatyczny i postrzegasz je ze strachem przed nawrotem. Ale gdy się w tym szaleństwie "wytarzasz", to można wyciągnąć z tego jakieś pozytywne aspekty. Pozytywności życzę! * Dużo tych pozytywnych słów
×