Ja nigdy nie idealizowałem PRLu. Urodziłem się w tedy ale znam tylko z lekcji historii, opowieści i z filmów ( bardzo lubię Alternatywy 4 i Zmienników) ale nie chciałbym wtedy żyć, ludzie byli z mentalnie betonu, ograniczeni, upośledzeni, wszędzie braki i zapóźnienie we wszystkich dziedzinach, brak zrozumienia dla odmienności, myślenie stereotypowe. Człowiek był zasobem, miał okazywać wdzięczność Polsce ludowej bo ona byłą jego matką, blabla. Po prostu wszystkie wadu systemu totalitarnego.
Moja ulubiona dekada to lata dwutysięczne.