Skocz do zawartości
Nerwica.com

Azotox

Użytkownik
  • Postów

    301
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Azotox

  1. jaaa ja też się boję.. o siebie pulver nie byłam u psychiatry i się nie wybieram.. ciekawe ile jeszcze pociągnę?!.. jak narazie nie wierzę że mogłoby być lepiej i chyba nigdy nie będzie totalny bezsens to moje życie ---- EDIT ---- heh jeszcze mam coś takiego.. Nie jestem alkoholikiem.. bo nie piję wogóle.. ale jak mam takiego mega doła albo coś mi się nie udaje - kolejny raz.. to mam ochotę się napić. I tak za każdym razem ale od niedawna.. kiedyś to serio się nawale, rano obudzę się w rynsztoku skacowana.. może chociaż raz poczuję się jak normalny człowiek, albo i nie sorry nie wiem po co to piszę..
  2. tekla może nie.. może jutro będzie lepiej Mój dzień do dup.. jak zawsze wszyscy mnie wkurzają.. heh jeszcze jak wracałam ze szkoły.. gadałam z koleżanką.. mówiłam coś taka podekscytowana- chyba trochę za głośno i śmiałam się.. jakiś facet mnie zaczepił i mówi że gadam jak katarynka.. i że kobiety to tylko gadają i gadają aż słuchać nas nie można.. masakra! to co nie mam nic mówić?!
  3. przecież była u psychologa haha.. ale wy czytacie ze zrozumieniem.. nie mogę sorry! a skoro nikt jej nie lubi.. to wątpię że ktoś pójdzie na browara! ja trochę tego nie rozumiem.. ludzi ogólnie.. o co wszystkim chodzi tak naprawdę.. i tak w życiu jest ciężko.. po co jeszcze innym utrudniać?! Ps. też bym się napiłam.. ostatnio mam takiego doła że masakra!!
  4. aj przestańcie ludzie.. jeszcze bardziej ją dołujecie.. zaraz będzie że ludzie na forum jej nienawidzą.. odbierają jakieś dziwne sygnały.. z kosmosu chyba! heh ja wrócę jeszcze do wątku pani psycholog bo bardzo mnie to rozbawiło.. ja w życiu nie zrobiłabym czegoś takiego tzn. nie pytałabym ludzi dlaczego mnie nie lubią! i może to wcale nie twoja wina ja bym się tym nie przejmowała zbytnio.. po co wogóle chcesz się z nimi przyjaźnić.. jakby mi ktoś powiedział "nie lubię cię ale nie wiem dlaczego" to bym go wyśmiała.. wiem jestem wredna, ale nie chciałabym mieć z kimś takim nic wspólnego.. nawet nie chce mu się zastanowić co z tobą nie tak.. a może dlatego że inni cię nie lubią to on też?! ehhh wiem że ciężko ci tak bez przyjaciół.. ale w końcu poznasz kogoś fajnego.. zobaczysz! nara masz nas 3m się
  5. ja miałam podobnie.. miałam/ mam nie wiem! w sumie to mi się zawsze wydaje, że wszyscy mnie nienawidzą bo niby za co mieli by mnie lubić.. ale to szczegół. W podstawówce i gimnazjum miałam naprawdę przejeb..e, szczególnie swoją niechęć okazywali mi nauczyciele, rówieśnicy też.. kiedyś dostałam wpier.. od starszych koleżanek za to że stałam na przerwie w pewnym miejscu a chyba nie miałam prawa tam stać.. następną szkołę jaką wybrałam- liceum było w innym mieście.. oczywiście bałam się!myślałam że będzie jeszcze gorzej, ale było lepiej.. poznałam wspaniałych ludzi.. z większością przyjaźnię się do dzisiaj! i chyba nie przejmuję się już tak bardzo tym co inni o mnie myślą.. jak komuś się coś nie podoba to już jego sprawa.. To nie prawda że nie pasuje do otoczenia.. gdyby chcieli to potrafili by ją zaakceptować.. i napewno nie będzie tak zawsze.. w końcu poznasz dojrzałych wartościowych ludzi, którzy nie szukają w człowieku tylko wad z których mogą się ponabijać! 3m się
  6. ja nie jestem dinozaurem ale chętnie się z wami napiję.. heh bez podglądania gorących piętnastek.. of course
  7. Azotox

    Nadmiar seksu a depresja

    ja też coś napiszę mogę?! tylko się znowu nie denerwujcie.. ostatnio to wszystkich wkurzam nie czepiajcie się nieboszczyka każdy radzi sobie jak może tak? pan nieboszczyk nie lubi seksu za to przyjemność sprawia mu strzelanie,.. i dobrze! ja za to obżeram się jak świnia hehe naprawdę.. głównie słodyczami! wiem że to nie to samo co seks ale jedzenie też sprawia mi przyjemność.. no i chyba tylko to mi pozostało matko.. wiem jestem żałosna!
  8. pulver chyba nie bardzo mnie rozumiesz! to nie jest tak że ja wstaję rano i myślę sobie ach nudzi mi się to może się trochę podołuje.. gdybym potrafiła myśleć inaczej to bym myślała! a nienawidzę siebie od zawsze.. za wszystko za to jak wyglądam, co robię, za to co myślę itd mam już siebie dość.. brzydzę się sobą.. Jeżeli chodzi o śmierć to czasem wydaje mi się że to jedyne wyjście.. że muszę to zrobić, ostatnio to żyję z dnia nadzień, nie myślę o przyszłości wogóle o niczym, wstaje rano i mam wrażenie że to ostatni dzień mojego marnego życia.. oczywiście po jakimś czasie.. tygodniu czy nawet paru dniach dopada mnie frustracja.. jestem zła na wszystko i wszystkich.. nie wiem czy kiedyś sobie z tym poradzę, jakoś nie mam już nadziei na lepsze życie.. dokładnie.. tylko fakt że kiedyś to wszystko się skończy sprawia że czuję się lepiej.. heh to takie koło ratunkowe.. wiem że gdyby kiedyś było naprawdę źle to będę mogła to wszystko zakończyć.. ot tak
  9. no przecież żyję.. jeszcze! chyba można to uznać za jakiś rodzaj walki?! heh, a co do mojego podejścia to jakoś nie potrafię myśleć inaczej.. jestem nikim i nie chce już żyć.. nie mogę poprostu! Wiem, jestem świadoma tego że niestety są ludzie którzy bardzo cierpią.. jednak ten fakt nie sprawia, że czuję się lepiej wręcz przeciwnie..
  10. ja nie jestem w stanie sama sobie pomóc.. jedynie co mogę to pójść do lekarza, ale tego nie zrobię..nie chę się leczyć.. chciałabym poprostu zniknąć.. tabsy mi nie pomogą nie sprawią że będę innym człowiekiem.. zawsze będę beznadziejna! Wydaje mi się, że to jest jakaś straszna pomyłka.. nie powinno mnie tu być, nie powinnam żyć.. nie mam prawa no nic, chyba pozostało mi tylko spokojnie czekać.. oby nie za długo! 3mcie się!
  11. Ja czuję podobnie niestety nie potrafię tego zrobić/zakończyć marnego życia! chociaż bardzo bym chciała.. najlepsze nie wiem czy najlepsze czy najgorsze jest to, że ja nie chcę się leczyć, nie chcę żeby ktoś mi pomagał.. chciałabym tylko żeby to wszystko się już skończyło! ehh ciężko jest i tak strasznie smutno.. zawsze tylko smutno
  12. Azotox

    Nadmiar seksu a depresja

    przepraszam Was, ale już nie mogę wytrzymać ze śmiechu jak czytam to co piszecie hehe chyba wszystkim wam coś zaszkodziło
  13. Azotox

    Troszkę o seksualności.

    przecież się nie obrażam ja tylko napisałam co myślę i tyle.. i dziwię się wogóle że ktoś się tym przejmuje..
  14. Azotox

    Troszkę o seksualności.

    dzięki.. ale moje słowa nie są ważne raczej gówno warte jak ja! i chyba nie warto się przejmować tym co piszę.. w każdym razie żałuję że wogóle to czytałam.. dla mnie to jest chore - nie szczerość i bezpośredniość a raczej głupie gadanie.. ja robiłam to z tym i z tym na pralce w windzie.. ble ble ble heh zabawne.. jeżeli kogoś to podnieca to żal mi go! yyy można w tym temacie to różnie odebrać sprawdzaj AzotoxPw ile dostałaś propozycji takiej zabawy Ps, mam nadzieje ,że nie odbierzesz tego na poważnie propozycji?! żadnych..
  15. bee84 jesteś fajną dziewczyną.. po co robisz sobie coś takiego? masakra! przynajmniej wiem że ze mną nie jest tak źle.. już wolę się poużalać.. popłakać niż zadawać sobie dodatkowe cierpienia.. Rozumiem że może ciężko wam przestać, więc może lepiej wogóle nie zaczynać! heh norm nie przejmuj się panem G. on już tak ma.. czasem jego reakcje są nie adekwatne do sytuacji.. ciężko to zrozumieć! a myślę że taki emo jeżeli robi sobie coś takiego to pewnie dlatego że czuje podobnie jak Wy.. nie rozumiem dlaczego mówicie o nich.. jakby byli gorsi.. w końcu też ludzie!
  16. Azotox

    Troszkę o seksualności.

    heh weźcie mnie zlinczujcie za to co napisałam!! Nie zabraniam przecież nikomu pisać na forum.. zresztą nie mam takiej władzy! mówię tylko że moim zdaniem nie ma czym się chwalić i tyle.. nie moja wina że ktoś się aż tak bardzo przejmuje co jakaś azotox sobie myśli!
  17. ja czuję podobnie niestety.. znaczy kiedyś tak nie było mimo tego że miałam depresje, ale jakiś czas temu kiedy uświadomiłam sobie jak jestem beznadziejna.. dosłownie pod każdym względem! to żyć mi się odechciało.. teraz to już chyba wolę być sama, choć czasem brakuje mi tej drugiej osoby wiem że to może brzmi co najmniej dziwnie ale boję się że ktoś może zobaczyć jaka jestem naprawdę, już nawet nie mówię o jakimś chłopaku ale o moich przyjaciołach.. unikam ostatnio wszystkich! stałam się jakaś aspołeczna.. ehhh wogóle to życie jest takie smutne !
  18. Azotox

    Troszkę o seksualności.

    przesada.. Nie wiem, czy jest się czym chwalić.!
  19. to nie z tobą coś nie tak.. tylko z ludźmi którzy cię nie dostrzegają!
  20. no jasne że nie.. nieboszczyk wymyśla jakieś dziwne teorie.. to jaki ktoś jest zależy tak mi się wydaje od temperamentu, wychowania, doświadczeń życiowych.. ludzie którzy dużo w życiu przeszli będą bardziej empatyczni, wyrozumiali itd pozatym każdy człowiek naprawdę każdy ma jakieś wady i zalety.. nawet taka głupia, pusta dziewczyna ma zalety tak samo jak ta brzydsza ale milsza ma wady.. i już! heh dziwoląg? dla mnie wygląda jak normalny człowiek! bee84 nie martw się w końcu kogoś poznasz.. jesteś fajna więc się trochę dziwię.. że sama!
  21. no nie, nie do końca tak jest.. teraz ma 22 lata a to było gdzieś 2 lata temu i napewno nie jest jedyną osobą która zrobiła coś takiego.. może uznał to za właściwe.. nie wiem o czym oni sobie tam pisali ale pewnie inaczej ją sobie wyobrażał! aj nie wiem nie chce mi się już nad tym zastanawiać! heh tak se teraz pomyślałam że gdybym ja się umówiła z kimś przez neta też pewnie by uciekł! w każdym razie bardziej zdziwiłabym się gdyby został dzieci kochane pomódlcie się dzisiaj za mnie proszę i trzymajcie jutro kciuki
  22. Azotox

    odzyskanie przyjaciela

    ja też chcę prezencik ja też.. ja też.. haha żartuje! weź się rozchmurz.. jeśli chcesz to kup sobie pieska.. też bym chciała mówią że pies to najlepszy przyjaciel człowieka! nie to nie jest nic złego heh ja będę tyle miała za 2 lata.. nie wiem czy dobrze czy źle! czy się cieszyć czy płakać.. to taki żart! jestem głupia wiem
  23. dobra bo to nie chodzi o to żeby go osądzać.. zrobił jak uważał i tyle mam nadzieję że zdaje sobie sprawę z tego że jest palantem! Napisałam to żeby zobrazować wam mniej więcej to o czym mówię cały czas.. już mi się nie chce powtarzać ! heh a po co miałbyś kombinować..?! matko przecież pisałam że to jest inteligentna dziewczyna i zrozumiałaby gdyby chłopak jej powiedział że mu się nie podoba.. mi się wydaje że bardziej ją zranił tym że nie podszedł.. bo to trochę poniżające że ktoś wstydzi się z tobą gadać a zresztą chyba zrobił jej przysługę.. bo na nią nie zasługuje!
  24. taa ale mi się wydaje że każdy jest ładniejszy ode mnie.. i to żadna fałszywa skromność naprawę czuję ostatnio do siebie jakieś obrzydzenie.. nie mogę patrzeć w lustro.. zresztą nieważne ! chodzi o to że gdybym nie była jego zdaniem ładna tak?? to on by wogóle ze mną nie gadał.. bo wstyd!! i nasuwa się pytanie czy on mnie wogóle lubił.. ehhh trochę śmieszne jak on se dobiera przyjaciół.. jesteś ładna to cię lubię ty jesteś brzydka ciebie nie lubię i heja! zresztą sama mam jakieś odchyły ostatnio wogóle nie lubię ludzi.. nikogo nie lubię.. siebie, swojego życia.. i jest mi niedobrze na samą myśl że jutro znowu będę musiała żyć i pojutrze..tak w nieskończoność chyba
  25. nie przesadzam.. jestem szczera i piszę co myślę tak? po co mam udawać że jest inaczej.. w końcu to tylko forum nie szukam tu męża! a ja myślę że patrzą może nie tylko ale głównie na wygląd.. to może coś z życia wzięte.. miałam/mam? nie wiem kumpla w każdym razie już go nie lubię! i on kiedyś ciągle gadał mi nie wiem po co bo go nie pytałam że on nie patrzy na wygląd.. coś w stylu nieboszczyka że te ładne są puste itd.. to nic ja mam bardzo fajną koleżankę to myślałam że ich poznam ze sobą.. dziewczyna bardzo miła, inteligentna i powiem szczerze że mi się wydaje ładna no nic.. zapytałam go czy chce jej nr od razu się zgodził.. pisali ze sobą przez jakiś czas.. jak z nim gadałam, ciągle o niej mówił że taka fajna.. myślałam że się zakochał! po jakimś czasie umówili się, on ją zobaczył nawet nie raczył do niej podejść ona biedna stała tam czekała a on co? poszedł sobie, dzwoniła do niego nie odbierał tel. w końcu zadzwoniła do mnie o wszystkim mi powiedziała.. ja się wystraszyłam że może coś mu się stało zadzwoniłam od razu odebrał.. z pretensjami że nie powiedziałam mu jak ona wygląda.. porażka! to ja się pytam czemu do niej nie podszedł chociaż pogadać nikt mu nie kazał się z nią od razu żenić a on że siara gadać z kimś takim co nie? to ja się pytam czy ze mną mu nie wstyd gadać bo jestem brzydsza a on powiedział uwierz mi nie jesteś i się rozłączył.. pojebany sorry za wyrażenie! żal mi było tej biednej dziewczyny a najgorsze że to moja wina bo to ja ich poznałam.. możecie se gadać co chcecie że wygląd nie jest ważny itd ja przenigdy nie zmienię zdania.. no jasne wiem że nie wszyscy są tacy.. ale wiem że każdy gdyby miał do wyboru ładną dziewczynę i brzydką wybrał by ładną.. po co się oszukiwać!
×