Skocz do zawartości
Nerwica.com

Azotox

Użytkownik
  • Postów

    301
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Azotox

  1. Azotox

    Jakie lubicie kolory ?

    w takim razie wiosna ubolewa. Ja lubię czarny, czarny i tylko czarny..
  2. aj czy ma włosy czy ich nie ma to chyba indywidualna sprawa dla każdego. Ja tylko napisałam, że to nie jest męskie wg mnie i już.. heh nie wyobrażam sobie, że goliła bym nogi a mój chłopak siedziałby obok i robił dokładnie to samo no, ale może to ze mną jest coś nie tak .. przepraszam, że zapytam ale co włosy pod pachami mają wspólnego z masturbacją..? bo chyba ciężko jarzę
  3. No, a jakże by inaczej w końcu temat dotyczy męskości. Rid nie wiem co ci napisać żeby nikogo nie urazić. Lowelas wg. słownika azotox, czyli mojego: to piękniś, facet który przesadnie dba o swój wygląd, goli się pod pachami.. itd, itd. może i jest dla kobiet atrakcyjny, ale na pewno nie męski.
  4. Azotox

    PZPR

    Widzę, że jakoby podupadł wasz związek.. mam nadzieję, że niebawem odrodzi się jak feniks z popiołów. Mówię poważnie nie ma gdzie pożartować!
  5. męskość heh a jest coś takiego..?! Jeśli ktoś nie jest fajtłapą, to już można chyba powiedzieć, że jest męski. a poważnie- mógłby to być ktoś przystojny ale nie piękny, dobrze zbudowany, z kilku dniowym zarostem, ktoś kto nie dba przesadnie o wygląd, ma zawsze swoje zdanie, jest pewny siebie, nie przejmuje się tym co myślą inni.. odpadają pozerzy i lowelasy
  6. czynami? co to znaczy? co zrobiłeś? wiesz co chyba powinieneś jej powiedzieć o swoim poczuciu winy. Po co ma się zadręczać. A szczera rozmowa chyba nikomu jeszcze nie zaszkodziła.. tak myślę
  7. Może w stwierdzeniu "żyj dla siebie samej" nie chodzi wcale o życie w samotności i alienacje. A raczej o to, żeby nie stawiać siebie zawsze ma końcu, ale robić coś dla siebie.. żeby potrzeby innych nie były nigdy ważniejsze niż nasze.. wszyscy mamy prawo do szczęścia i nie powinniśmy go ograniczać w zależności od tego czy jesteśmy sami czy z kimś. żeby nie myśleć: gdy ktoś mnie kocha znaczy, że jestem wartościowym człowiekiem a gdy jestem sama oznacza, że jestem do niczego, nic nie znaczę.. przynajmniej ja tak rozumiem powyższą tezę.
  8. daroh człowieku nie pozwól się tak traktować.. masz przecież prawo do własnego zdania i wyrażania swoich opinii.. innym nie musi się to podobać! Nie wiem czy temat jest aktualny.. Mi kobiecość kojarzy się z pięknem, bo raczej mówi się o pięknych kobietach że są bardzo kobiece a nie o tych mniej atrakcyjnych, ale oczywiście mogę się mylić, poza tym określone kształty.. kobieta pewna siebie, inteligentna, która zawsze ma coś do powiedzenia ( czytaj ma swoje zdanie) , nie powiela zachowań innych, nie próbuje nikogo naśladować, niezależna nie tylko finansowo ale również emocjonalnie. ( Niestety najczęściej my kobiety popełniamy taki błąd, że angażujemy się zbyt mocno.. przywiązujemy się do partnera, zmieniamy dla niego całe życie a na końcu wychodzi na to, że nie był tego wart..) Kobieta, która wie czego chce i dąży do realizacji swoich marzeń i pragnień. Kobieta szanująca się ale żeby nie było niedomówień chodzi mi o to, że zna swoją wartość nie pozwala się wykorzystywać (mam na myśli sprzątanie, pranie, opieka nad dziećmi a na koniec dnia podaje mężowi kapcie i piwo kiedy ten ogląda mecz) Nie, musi umieć powiedzieć DOSYĆ! nie mam dzisiaj ochoty gotować i nie gotuje... Kobieta która realizuje się zawodowo, ale też kobieta z duszą, wrażliwa, która dostrzega cierpienie innych i zawsze biegnie z pomocą.. trochę kokietka, flirciara.. umie rozmawiać z mężczyznami, zainteresować ich swoją osoba.. nie wiem czy te cechy określają kobiecość ale dla mnie są chyba ideałem kobiety..
  9. Azotox

    2012 r - koniec świata

    Koniec świata jest wtedy kiedy człowiek umiera. Bo wtedy jego świat przestaje istnieć. A czy będzie kiedyś jakaś masowa zagłada ludzkości to nie wiem.. ja też bym chciała żeby mój koniec świata nastąpił jak najszybciej! ..bardzo bym chciała
  10. Azotox

    odzyskanie przyjaciela

    chcieć nie znaczy mieć! My piszemy tobie dziecko kochane co naszym zdaniem jest dla ciebie dobre.. Ale wiesz co człowiek ponoć uczy się na błędach. Więc rób co chcesz.. Aha i powiem ci jeszcze, że może zanim coś zrobisz zastanów się nad tym co czujesz.. bo to że kochasz tego chłopaka to dla mnie bzdura. Kiedyś napisałeś że chcesz mu powiedzieć prawdę o jego koledze, czyli mówiąc prościej chcesz ich skłócić. A o czym to świadczy, a o tym że chcesz żeby cierpiał jak ty. To nie miłość.. masz obsesję, boli cię że ktoś tak po prostu może nie chcieć utrzymywać z tobą kontaktów. I co do tego że jesteś biseksualny też mam wątpliwości, gdybyś był to z pewnością byś o tym wiedział.. masz takich "znajomych" i chyba chcesz być taki jak oni.. Nie chce mi się szukać cytatów, ale napisałeś chyba że on chciał się z tobą "przespać" haha pomyśl logicznie gdyby chodziło mu o sex nie obrażałby się tylko przyjechał do Polski. I tak jemu nie zależy. Gdyby mu zależało odezwał by się Ba! nigdy by się nie obraził!!
  11. Azotox

    odzyskanie przyjaciela

    matko.. ale zamotaliście ten temat.. teraz to ja nic nie rozumiem. I wiecie co dla mnie to jest bezczelne nabijanie się z czyiś problemów. Sami macie depresję.. powinniście choć trochę zrozumieć to jak on się czuję. A tobie Friends powiem, że tobie nie da się po prostu pomóc a wiesz dlaczego?! bo ty nikogo nie słuchasz. Ludzie dają ci jakieś rady, starają się pomóc a ty dalej robisz swoje i tak w kółko.. i jaki to ma sens? dla mnie żaden. Z mojej strony to tyle.. już nie wypowiadam się w tym temacie.
  12. dzięki że mnie nie oceniacie.. bo tego właśnie się bałam- krytyki! To ja dzisiaj dla odmiany nie będę jęczeć ani marudzić. nienormalna. rozumiem twoje obawy dotyczące powrotu do że tak powiem "szarej rzeczywistości" też je mam (obawy).. ale na pewno nie będzie tak źle. W końcu studniówka to fajna sprawa nie ma czym się stresować,, a będzie co wspominać za kilka latek.. Doskonale to rozumiem, też nie chcę iść do lekarza.. mi bardziej potrzebny jest psychiatra,, ale mimo tego że boję się i wstydzę to ostatnio poważnie się nad tym zastanawiam.. zobaczymy jak będzie.
  13. Azotox

    odzyskanie przyjaciela

    ooo matko.. nie wiem co powiedzieć.. chyba pierwszy raz w życiu! nawet nie będę komentować tego co tam robiliście.. powiem tylko że nie rozumiem.. m.in. dlaczego ten Hiszpan śmiał się że jesteś homoseksualistą skoro sam jak to napisałeś to tyle. A wracając do tematu.. ja nie będę ci prawić morałów.. gadać czy dobrze zrobiłeś czy nie.. każdy popełnia błędy w końcu jesteśmy tylko ludźmi. Chodzi o to że ten twój kolega nie chce utrzymywać z tobą kontaktów i ty powinieneś to uszanować. Piszę to dla twojego dobra. Chyba widzisz jak to wszystko wpłynęło na twoje życie.. mam tu na myśli depresję.. zresztą sam wiesz jak jest! Ach jeszcze ci powiem że ludzie zawsze będą gadać.. nie ważne czy prawdę, tacy już jesteśmy.. chyba nie warto się przejmować. 3m się
  14. przepraszam że znowu piszę. Ostatnio mam takie jazdy że masakra.. poznałam faceta na imprezie z początku było ok nie będę wdawać się w szczegóły.. ale wystarczyło że spojrzałam w lustro i nabrałam takiego obrzydzenia dla samej siebie że nie można nawet tego opisać.. zaczęłam go odpychać, ignorować, irytowało mnie że siedzi obok mnie, że na mnie patrzy.. a najgorsze że on nie wiedział co się dzieje.. przepraszał mnie bo myślał że zrobił coś nie tak.. na odchodne powiedziałam mu że nie chcę go więcej widzieć.. w dodatku kumpela która nas poznała obraziła się na mnie za to wszystko.. jest mi przykro że źle go potraktowałam.. ale cieszę się że już go nie zobaczę.. nie wiem czy i co powinnam zrobić.. jakoś nie mam na nic siły.. ciągle śpię, wstaję z dołem i znowu idę spać. Czuję się jakaś taka grzeszna, zła ostatnio może przez te święta nie wiem.. ale wydaje mi się że na nic już nie zasługuję i chciałabym żeby wszyscy nienawidzili mnie tak jak ja siebie nienawidzę.. wiem że nie zrozumiecie ja sama siebie nie rozumiem. To tyle
  15. Azotox

    odzyskanie przyjaciela

    co to znaczy?! jaką sytuację w życiu? napisz może łatwiej będzie cię zrozumieć
  16. Azotox

    odzyskanie przyjaciela

    weź nawet tak nie myśl.. Opowiem ci anegdotę. W liceum miałam taką koleżankę,, zerwał z nią chłopak.. niby rozstali się w zgodzie.. ale ona nie mogła się z tym pogodzić, chodziła w miejsca gdzie przypuszczalnie on przebywał, w miejsce gdzie pracował- kilkanaście razy dziennie heh wyobrażasz sobie?.. kiedyś wieczorem stała pod jego blokiem i płakała,, nie wyszedł do niej a wiesz dlaczego? bo miał jej dość! chodzi o to że ludzie cierpią po rozstaniu, ty tęsknisz za przyjacielem i to jest zrozumiałe, ale w końcu trzeba pogodzić się z rzeczywistością. Byłeś może kiedyś u psychologa/psychiatry? może taka wizyta by ci pomogła.. zastanów się
  17. Azotox

    nie lubię świąt!

    masakra.. egoiści! pozamykane.. bo ludzie też chcą sobie odpocząć wiesz? mają własne życie.. rodziny, dzieci i z pewnością wolą z nimi spędzić święta.. a do kina możesz sobie pójść w każdy inny dzień w roku!
  18. Azotox

    odzyskanie przyjaciela

    Nie wiem po co miałbyś to robić.. mówić mu "prawdę" o kumplu.. co to za prawda jeśli można spytać ? DarkAngel ma rację to jest bez sensu.. im więcej maili wyślesz.. im bardziej będziesz się narzucał, tym bardziej będziesz go do siebie zniechęcał.. zachowaj resztki godności i daj sobie spokój.
  19. Azotox

    nie lubię świąt!

    Nie płacz.. ja też ostatnio ciągle płaczę, ale u mnie akurat nie ma to związku ze świętami! A święta to tak naprawdę kilka dni.. serio nudnych. jakoś przeżyjemy.. ja się bardziej obawiam tego co będzie potem.. skończy się czas wolny i zacznie "normalne" życie.. egzaminy.. krótko mówiąc gehenna!
  20. dzięki Jola27.. też myślałam że będzie lepiej.. teraz już w to wątpię. Przez kilka dni było w miarę ok.. czułam taki wewnętrzny spokój czy coś takiego.. a teraz chciałabym umrzeć.. boże naprawdę nie chcę już żyć Co do mojej rodziny to nie wiem co myśleć.. zachowują się jakby mieli mnie gdzieś. Przez to czuję się jeszcze gorzej.. ale z drugiej strony to chyba dobrze że się do mnie nie odzywają.. bo co miałabym im niby powiedzieć.. sama nie wiem co czuję i dlaczego!
  21. Azotox

    odzyskanie przyjaciela

    nic? to nie wiem.. chciałabym ci coś poradzić, ale nie potrafię.. przepraszam! sama jestem w dołku
  22. no to ja sobie dzisiaj pojęczę.. mogę?! z góry przepraszam ale ja już nie wiem co się dzieje.. wczoraj było źle, dzisiaj rano poszłam do kościoła, miałam nadzieję że to coś pomoże.. od powrotu płaczę.. nie mogę przestać.. jestem zła nie wiem czemu i tak mi smutno jestem chyba nienormalna.. boję się! a moja rodzina? nie wiem chyba mają mnie za świra.. nawet nic nie mówią tylko dziwnie się na mnie patrzą.. ja też dzisiaj do nikogo się nie odzywałam przez cały dzień.. wiem że powinnam wziąć się w garść.. ale jakoś nie potrafię!
  23. Azotox

    odzyskanie przyjaciela

    czemu do dupy?! nie myśl w ten sposób.. spróbuj cieszyć się z tego co masz.. ja też spróbuję! A święta to tylko kilka dni w roku.. przeżyjesz! 3m się
  24. Sorki że się wtrącę, ale ja też nigdy nie pójdę do psychologa/psychiatry.. wiem że może głupio robię.. trudno! ale nie chcę sobie nawet wyobrażać takiego spotkania.. pójdę tam i co? zrobię z siebie idiotkę..! jestem żałosna i nie chcę żeby ktoś musiał słuchać tych bzdur. Na forum jest łatwiej bo nikt na mnie nie patrzy, ja też nie widzę ironicznych uśmieszków itd. a wiesz że ja też.. ja też ciągle śpię.. naprawdę tak ciężko wstać mi z łóżka.. zrobić cokolwiek. Nic mnie nie cieszy wręcz przeciwnie nawet jeśli spotka mnie coś miłego to czuję się okropnie! nie wiem jak to będzie? nie wyobrażam sobie dalszego życia.. nie daję sobie z niczym rady, jestem taka beznadziejna, wstydzę się siebie i najchętniej nie wychodziłabym z domu!
×