Skocz do zawartości
Nerwica.com

Coccinella

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Coccinella

  1. Coccinella

    brak zaufania

    napisz może coś więcej, bo tak to ciężko coś poradzić, jak nie znamy sytuacji.
  2. Coccinella

    brak zaufania

    a komu chcesz ufać?
  3. a skąd masz taką listę? Też by mi się przydała...
  4. Miałam wielką nadzieję, że fluo trochę przyhamuje mój apetyt, ale tak się niestety nie dzieje Chwilami mam wrażenie, że jest wręcz gorzej...
  5. Takie twierdzenia wynikają ze zwykłej niewiedzy- ale ja to rozumiem. Człowiek boi się tego czego nie rozumie. Co to znaczy "silny lek"? W psychiatrii nie ma czegoś takiego jak "silny lek". Poszczególne leki różnią się mechanizmem i profilem działania, selektywnością- czyli siłą wychwytu serotoniny w stosunku do innych amin biogennych jak np. noradrenalina, dopamina ale także w mniejszym stopniu i pobudzaniu przezeń receptorów muskarynowych, adrenergicznych czy histaminowych, powinowactwem (agonizmem-pełnym, częściowym, odwrotnym i antagonizmem) do receptorów- serotoninergicznych, dopaminergicznych, adrenergicznych, sigma, histaminowych, mukarynowych, do transporterów- DAT, NET, SERT itp. Co jest przyczyną schizofrenii? Nadmiar dopaminy w pewnych strukturach mózgu- objawy pozytywne, z kolei deficyt- w innych strukturach, oraz niewłaściwe funkcjonowanie receptora D2. Kwetiapina (Ketrel) jest antagonistą receptorów dopaminergicznych D1, D2, D3 oraz D4- stąd jego skuteczność w schizofrenii, ale w dawkach 400-800mg/dzień. My nasennie bierzemy... 50mg. Poza tym kwetiapinę stosuje się w ChaD (zarówno w manii jak i w depresji) oraz w depresji (MDD)- gdyż jest antagonistą 5-HT7- a wykazano, że to odpowiada za efekt przeciwdepresyjny (antagonistą 5-HT7 jest też inny "lek na schizofrenię" Solian- który skutecznością przeciwdepresyjną przewyższył imipraminę i sertralinę, a dorównał amitryptylinie i amineptynie). Poza tym kwetiapina posiada unikalną właściwość wśród neuroleptyków- wpływa na NET i wyrzuca noradrenalinę- co też poprawia nastrój przy stosowaniu razem z SSRI. Leki stosowane "w schizofrenii"- neuroleptyki- mają znacznie szersze spektrum działania i stosuje się je w wielu innych przypadłościach. Psychiatrzy często przepisują je np. nasennie ze względu na wyraźny wpływ sedacyjny- antagonizm receptora H1. Dark, dziękuję za wyjaśnienie. Moja wiedza na temat leków nie jest zbyt duża, dopiero zaczęłam przygodę z lekami i to są moje pierwsze. A że zbliża się wizyta u lekarza, a fluo działa dość słabo, to szukam jakiegoś innego rozwiązania. Mam właśnie głównie problem ze zmęczeniem i brakiem energii. Czytając opisy różnych leków jak widzę, że lek jest polecany przy schizofrenii to wydaje mi się, że jest silny. Różnica między schizofrenią a depresją jest raczej znaczna. A ja leków się boję i chciałabym móc brać ich jak najmniej.
  6. tak czytam co piszesz, bo mam podobny problem ze snem co Ty. Czytałam o ketrelu i on jest stosowany też przy schizofrenii. Nie boisz się brać takiego silnego leku?
  7. Groszka, to wszystko dzieje się w Twojej głowie. Przecież nic złego nigdy synkowi nie zrobiłaś. Chcesz być dla niego jak najlepszą mamą i jesteś dla niego najważniejsza na świecie. Skąd jesteś? Może ktoś tutaj mógłby doradzić Ci jakiegoś specjalistę?
  8. Groszka, to wszystko dzieje się w Twojej głowie. Przecież nic złego nigdy synkowi nie zrobiłaś. Chcesz być dla niego jak najlepszą mamą i jesteś dla niego najważniejsza na świecie. Skąd jesteś? Może ktoś tutaj mógłby doradzić Ci jakiegoś specjalistę?
  9. Witaj, Czy byłaś w końcu u psychologa/psychiatry? Czy mąż mimo wszystko jakoś Cię wspiera? Przykre jest to, że jesteś z tymi strasznymi myślami zupełnie sama i otoczenie Cię nie wspiera. Jeśli jeszcze nie korzystałaś z pomocy specjalisty, zrób to jak najszybciej. Pozdrawiam ciepło :)
  10. Witaj, Czy byłaś w końcu u psychologa/psychiatry? Czy mąż mimo wszystko jakoś Cię wspiera? Przykre jest to, że jesteś z tymi strasznymi myślami zupełnie sama i otoczenie Cię nie wspiera. Jeśli jeszcze nie korzystałaś z pomocy specjalisty, zrób to jak najszybciej. Pozdrawiam ciepło :)
  11. wyrwałeś jedno moje zdanie z kontekstu :) Nie napisałam, że autor robi dobrze. Gdyby ten facet wiedział o całej sytuacji i by mu to nie przeszkadzało, to nie widzę nic złego w tym co robi cała trójka, bo nikogo by wtedy nie krzywdzili, co najwyżej siebie. Ale to ich sprawa.
  12. wyrwałeś jedno moje zdanie z kontekstu :) Nie napisałam, że autor robi dobrze. Gdyby ten facet wiedział o całej sytuacji i by mu to nie przeszkadzało, to nie widzę nic złego w tym co robi cała trójka, bo nikogo by wtedy nie krzywdzili, co najwyżej siebie. Ale to ich sprawa.
  13. Jeśli Tobie taki układ pasuje i jej też, to generalnie nie robicie nic złego. Tylko jest jeszcze ten facet, który jak domniemam nic o tym wszystkim nie wie i jest okłamywany. I Ty też byś pewnie był, gdybyś sam się nie domyślił i nie zapytał. Jak dla mnie to jest dość chora sytuacja mimo wszystko... musisz podjąć jakąś decyzję sam.
  14. Jeśli Tobie taki układ pasuje i jej też, to generalnie nie robicie nic złego. Tylko jest jeszcze ten facet, który jak domniemam nic o tym wszystkim nie wie i jest okłamywany. I Ty też byś pewnie był, gdybyś sam się nie domyślił i nie zapytał. Jak dla mnie to jest dość chora sytuacja mimo wszystko... musisz podjąć jakąś decyzję sam.
  15. I pozwolić, żeby traktowała Cię jak zabawkę? Jej tak pasuje, jest jej dobrze i tylko to się dla niej liczy. Ani Ty ani ten drugi facet. Daj sobie spokój z kimś takim i poszukaj fajnej dziewczyny, która odwzajemni Twoje uczucia.
  16. I pozwolić, żeby traktowała Cię jak zabawkę? Jej tak pasuje, jest jej dobrze i tylko to się dla niej liczy. Ani Ty ani ten drugi facet. Daj sobie spokój z kimś takim i poszukaj fajnej dziewczyny, która odwzajemni Twoje uczucia.
  17. I ona Ci wcześniej nie powiedziała, że spotyka się z kimś? Dopiero jak sam ją przycisnąłeś? Chcesz być z nią w związku? Powiedz jej o tym, może ona myśli, że Tobie też pasuje taki układ. Ale swoją drogą to niefajnie się zachowuje i zastanów się czy chciałbyś być z kimś, kto potrafi tak grać na dwa fronty...
  18. I ona Ci wcześniej nie powiedziała, że spotyka się z kimś? Dopiero jak sam ją przycisnąłeś? Chcesz być z nią w związku? Powiedz jej o tym, może ona myśli, że Tobie też pasuje taki układ. Ale swoją drogą to niefajnie się zachowuje i zastanów się czy chciałbyś być z kimś, kto potrafi tak grać na dwa fronty...
  19. nie zmusisz nikogo do miłości, taka prawda. Jeśli ona do Ciebie nic nie czuje, to choćbyś stawał na głowie, to nie zmienisz tego.
  20. nie zmusisz nikogo do miłości, taka prawda. Jeśli ona do Ciebie nic nie czuje, to choćbyś stawał na głowie, to nie zmienisz tego.
  21. Ale jeśli się z kimś jest i planuje wspólną przyszłość to wydaje mi się, że zna się trochę tę osobę i mniej więcej wie się jak może zareagować. A jeśli nie ma się zaufania i boi się, że ta osoba może rozpowiedzieć taką informację innym, to co to za związek...? marek_ak14, jeśli bardzo się obawiasz to może spróbuj wybadać jak Twoja dziewczyna reaguje na takie sprawy? Może opowiedz jej o kimś, kto się leczy i zobacz jak zareaguje? Chociaż to trochę zabawa w podchody i raczej w związku powinno się postawić na szczerość.
  22. Ale jeśli się z kimś jest i planuje wspólną przyszłość to wydaje mi się, że zna się trochę tę osobę i mniej więcej wie się jak może zareagować. A jeśli nie ma się zaufania i boi się, że ta osoba może rozpowiedzieć taką informację innym, to co to za związek...? marek_ak14, jeśli bardzo się obawiasz to może spróbuj wybadać jak Twoja dziewczyna reaguje na takie sprawy? Może opowiedz jej o kimś, kto się leczy i zobacz jak zareaguje? Chociaż to trochę zabawa w podchody i raczej w związku powinno się postawić na szczerość.
  23. Oczywiście, że powiedzieć. Nikt nie chce być oszukiwany, szczególnie jeśli chodzi o zdrowie. Sam też zapewne chciałbyś wiedzieć, gdyby coś takiego przytrafiło się Twojej dziewczynie. A jeśli nie zrozumie, źle zareaguje, odejdzie, to będziesz miał jasność, że nie było warto w ogóle wchodzić w związek z taką osobą. Jak powiedzieć? Chyba tak po prostu, bez zapętlania, zbędnego tłumaczenia się. Szczerość to podstawa związku. Powodzenia :)
  24. Oczywiście, że powiedzieć. Nikt nie chce być oszukiwany, szczególnie jeśli chodzi o zdrowie. Sam też zapewne chciałbyś wiedzieć, gdyby coś takiego przytrafiło się Twojej dziewczynie. A jeśli nie zrozumie, źle zareaguje, odejdzie, to będziesz miał jasność, że nie było warto w ogóle wchodzić w związek z taką osobą. Jak powiedzieć? Chyba tak po prostu, bez zapętlania, zbędnego tłumaczenia się. Szczerość to podstawa związku. Powodzenia :)
  25. Niby nie moje klimaty, ale ładne... -- 24 lut 2013, 02:48 -- cudne!
×