Skocz do zawartości
Nerwica.com

Grogu

Użytkownik
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grogu

  1. Grogu

    Natręctwa myśli...

    Tak jest to normalne przy nerwicy, ale radziłbym się jak najszybciej udać do psychiatry, bo bez pomocy specjalisty będzie tylko gorzej i te natrętne myśli nie dadzą ci spokoju w codziennym funkcjonowaniu.
  2. Grogu

    Samotność

    A nie myślałeś nigdy iść na swoje? W sensie wyprowadzić się od rodziców i żyć po swojemu?
  3. Hej, jakie masz objawy fizyczne (somatyczne)?
  4. Duszność, nadmierne pocenie i kołatanie serca czy ból w klatce piersiowej, jest to normalny objaw przy nerwicy a zwłaszcza przy ataku paniki, może pojawić się problem z oddychaniem lub hiperwentylacja, przerabiałem to nieraz, także nie martw się bo nie jesteś z tym sama, te objawy które opisujesz są całkiem normalne przy tej chorobie, jak idziesz spać to uchyl sobie okno żebyś miała świeże powietrze w pokoju i spróbuj nie dopuszczać do hiperwentylacji, bo właśnie ona prowadzi do duszności, kontroluj swój oddech ale się na nim nie skupiaj bo wtedy nie zaśniesz oddychaj spokojnie i dobrze przewietrz pokój przed spaniem. Ale tak ja wspomniałem wcześniej, dobrze się przebadaj
  5. Jeśli masz stwierdzoną nerwice, to objawy mogą być różne, ja na nerwice choruje 2 lata i objawy jakie miałem to bóle somatyczne ramion, brzucha, żeber, klatki piersiowej, pleców, okolice krzyża, kości, stawów, głowy i dużo by wymieniać, a mam dopiero 28 lat a czuję się niekiedy jak stary dziad Każdego dnia bolało co innego, miewałem takie dni że nic nie boli, i bez względu czy mam dobry humor czy jest ładna pogoda, nerwica potrafi mi zniszczyć cały dzień, w moim przypadku objawia się ona znienacka, pielęgniarka mi kiedyś powiedziała że ludzie z grupą krwi 0 łatwiej radzą sobie ze stresem, w porównaniu z innymi ludźmi którzy mają inną grupę krwi, ale w moim przypadku to się nie sprawdza, chodziłem do psychologa i do psychiatry, przepisywali mi jakieś tabletki ale nigdy ich nie brałem, boję się że się uzależnię od prochów, staram się regularnie uprawiać sport, codziennie cardio po 45 min i 2 dni przerwy sobota i niedziela, to mi pomaga że stresem i z stanem lękowym, bo wtedy nie myślę o tym, tylko mam głowie żeby zrobić ten trening, ale to tylko mój przypadek. Idź się przebadaj, porób wszystkie badania, i jak lekarz wykluczy twoje dolegliwości zdrowotne z innymi chorobami to idź do psychiatry, niestety ale jeśli to nerwica to musisz się z tym liczyć że to będzie długa droga żeby pokonać to dziadostwo. Ale da się!
  6. A tak z ciekawości, jak wyglądają u ciebie ataki paniki, jakie masz objawy?
  7. Przestań czytać te bzdury i oglądać telewizję, zwłaszcza Polską, bo tam największą propaganda jest, włącz sobie Netflixa albo weź idź na siłkę i nie myśl o tym syfie co nadają w państwowej telewizji, Putin nie może sobie dać rady z ukr, a co dopiero z całym NATO, dodam że Ukraińcy dostali od Europy stare śrupy i ruskie sobie rady dać nie mogą z taką technologią jesteś bezpieczna w Polsce, daj matce spokój i wrzuć na luz, ja mam totalnie wyj… na te wojnę, a jak będzie trzeba to będzie się ruskich lać po łbach
  8. Jestem 95 rocznik, i jestem z tego pokolenia co za dzieciaka dzień spędzało się na boisku i gdzieś w plenerze, nikt nie miał telefonów i internetu, a i tak każdy się spotykał w tym samym czasie i przeważnie w tym samym miejscu, pamiętam do dziś że jak coś przeskrobałem to miałem szlaban na wychodzenie z domu, a nie na komputer, aczkolwiek komputer posiadałem to i tak zawsze chciałem bawić się na dworze z kolegami i koleżankami, czy to gra w piłkę czy jazda na rolkach albo na rowerze, często budowaliśmy szałasy z gałęzi i tam siedzieliśmy, rodzice jak dali 2 zł czy 5 to byłeś traktowany jak szef, bo można za to było kupić oranżadę za 30gr w szklanej butelce gumy turbo czy kulki, maczugi albo snacksy bekonowe, piękne czasy, niestety dzisiejsze dzieci tego nigdy nie doświadcza, era tiktoka i Instagrama, przykro patrzeć jak dzisiejsza młodzież marnuje swoje najlepsze lata młodości siedząc w telefonie czy na kompie. Ja z biegiem czasu jak się ustatkowałem i moi rówieśnicy również, to zacząłem dużo grać na komputerze, przeważnie w gry online, lubię grać w wolnym czasie, prowadzę swoją myjnię bezdotykową, i jak wiem że wszystko mam zrobione, uzupełnione detergenty to potrafię grać całą noc albo kilka dni z rzędu, to mnie jakoś uspokaja i pomaga zapomnieć o różnych problemach, uważam że gry łączą ludzi nie dzielą, dzięki grom poznałem wielu wspaniałych ludzi z różnych stron Polski i świata z którym kontakt utrzymuje do dzisiaj, mam znajomą która prowadzi dwa salony kosmetyczne i gra w gry codziennie, kiedyś się jej spytałem, czy ty nie jesteś uzależniona od gier, bo codziennie grasz, a ona na to - tak jestem uzależniona, ale to jest moja zaleta nie wada, bo nie wyobrażasz sobie ile ja mam codziennie stresu w pracy kiedy muszę jakąś swoją klientkę umalować na czas kiedy ona musi być za 40 min na weselu czy na ważnym spotkaniu, dlatego jak gram to zapominam także uważam że gry są potrzebne, ale nie są też dla każdego, bo można zaniedbać swoją rodzinę i obowiązki, najgorsze połączenie to uzależnienie od gier + rodzina i brak pieniędzy to z koleji przekłada się na życie rodzinne i zero perspektyw. Posiadam fejsa i Instagrama ale z nich nie korzystam od 2 lat, Messenger u mnie tylko w ruchu szczerze gdybym mógł cofnąć czas.. Każdy już ma swoją rodzinę i swoje życie, jedynie co zostało to wspomnienia, czego życzę dzisiejszym dzieciom, właśnie tych wspomnień, ale co oni będą wspominać? Jak ktoś zrobił szpagat na tiktoku albo jak któraś się wypięła na instagramie? Pozdrawiam
  9. Grogu

    cześć, witam

    Cześć Magdalena, to co wymieniałaś to są typowe objawy nerwicy lękowej, ale najlepiej udaj się prywatnie do psychiatry żeby to potwierdzić i nie czekaj pół roku. U mnie podobne objawy kiedyś miałem tak jak musiałem gdzieś wyjść do sklepu czy w jakieś miejsce publiczne gdzie było dużo ludzi, to strasznie się pociłem i serducho kołatało jak szalone, czułem wtedy silny lęk i panikę A najlepsze jest to że nerwica dopada w niespodziewanym momencie nawet jak się człowiek dobrze czuję i nie ma natrętnych myśli. To poniekąd jest zasługa długoterminowego stresu, i kumulacji w sobie wszystkich emocji
  10. Grogu

    Nowa

    Ja cię doskonale rozumiem, jeśli masz stwierdzoną nerwicę to możesz mieć zaburzenia snu, i częste wybudzania i to jest normalny objaw przy nerwicy czy depresji, może być też spowodowany przez niedoczynność tarczycy lub nadczynność, miewasz bezdech senny albo chrapiesz? Też tak miałem że normalnie zasypiałem i po dwóch - trzech godzinach się budziłem i nie mogłem zasnąć, i musiałem jakoś funkcjonować, ale organizm człowieka jest tak skonstruowany że prędzej czy później będzie potrzebował czasu żeby się zregenerować, także nie przejmuj się tym, spróbuj przed snem jakiegoś treningu, ja kupiłem orbitreka do domu i jak mam zaburzenia snu to wskakuje na orbitreka, robię trening 30-40min i śpię jak zabity, ale to nie zawsze pomaga tym bardziej jak przed snem dużo się myśli albo ma się uczucie ciężkiej głowy dobry relaks to podstawa, spróbuj przed snem nie używać telefonu albo jak już to na minimalnej jasności bo to też zaburza sen
  11. Grogu

    Nowa

    Hej, mi wygląda to na typową nerwice, kiedyś psychiatra mi powiedziała że jak człowiek przez kilka lat kumuluje w sobie emocje, to później to w człowieku pęka. U mnie były podobne objawy bezsenność lub zaburzenie snu bóle głowy w różnych miejscach Uczucie ciężkości głowy np; po przebudzeniu albo nie przespanej nocy ciągłe zmęczenie, rozdrażnienie bóle somatyczne gdy coś zakuło bardziej to szybko pojawiał się atak paniki; towarzyszyły mu, kołatanie serca, przyspieszony puls, zalewające poty i problemy z oddychaniem U mnie stwierdzono nerwicę lękową z epizodem depresyjnym, ale warto żebyś się dobrze przebadała pod każdym kątem A jak masz problemy ze senem to polecam przeczytać jakąś książkę albo włączyć jakiś nudny film na Netflixie czy gdziekolwiek, i przed snem staraj się o niczym nie myśleć a jak już to myśl o przyjemnych rzeczach np. Jutro zrobie sobie coś dobrego do jedzonka myśl pozytywnie.
  12. Grogu

    Cześć

    Siema Magda, nie przejmuj się, będzie dobrze
  13. miL - ogród dobra sprawa, moja dziewczyna rok temu uprawiała marchewki, pietruszkę i rzodkiewkę, też lubiłem sobie pogrzebać w ziemi, a taki soczek z marchewki świeżo wyciśnięty mistrzostwo świata, a w tym roku wpadła na pomysł żeby hodować pomidory i truskawki, tylko czeka kiedy jej w końcu szklarnie postawię
  14. miL - ja z nerwicą żyję 5 lat i uwierz mi że bez leków da się, nigdy nie brałem żadnych tabletek na nerwice i nadal całkiem dobrze funkcjonuje, miewam czasem różne dolegliwości bólowe na tle nerwowym, ale nauczyłem się z tym żyć, i da się z tego wyjść bez wspomagania lekami. Polecam znaleźć sobie jakieś hobby, żeby zająć nerwice jakimś zadaniem, u mnie pomogły klocki Lego, mam ich mnóstwo, zdarza się że potrafię kupić 4-5 dużych zestawów w ciągu miesiąca, dodam ze jeden duży zestaw czasem składam tydzień i zapominam o nerwicy kilka dni temu skończyłem składać zestaw lego home alone ok 4000 elementów. Polecam
  15. patrycja03 ja z zatkanym nosem żyję z 5 lat a od ok 8 mam chroniczny katar, bez względu na pogodę, może być 35 stopni a ja nadal będę miał katar albo zatkany nos albo jedną albo drugą przegrodę, dodam że jestem alergikiem i może mieć to związek z alergią na pyłki czy roztocza która mam, ale ja się tym nie przejmuję, miewam taki dłuży okres w roku gdzie nie mam żadnych problemów z nosem i katarem. A oprócz nosa człowiek ma jeszcze paszczę którą też może oddychać jak nos zawodzi, także nie panikuj kobieto, bo ludzie na tym forum mają gorsze problemy niż zatkany nosek pozdrawiam i zdrówka życzę
  16. Od mojego ostatniego wpisu postanowiłem zerwać z nałogiem, bez żadnych wspomagaczy, i przez cały dzień wiadomo czułem się średnio bo ciągle myślałem o papierosie, ale nie zapaliłem do momentu kiedy kładłem się spać, wtedy zaczęła boleć mnie lewa strona w okolicy ramienia, czułem taki ucisk, wstałem z łóżka i usiadłem, ból nie przechodził, wyszedłem na dwór i zapaliłem papierosa i jak ręką odjął, zero bólu ani nic, myślę że to na tle nerwowym, albo jakiś skutek uboczny odstawienia, ale nie jestem pewny, na początku myślałem że to jakiś stan przed zawałowy, ale pod mostkiem nic mnie bolało i nie miałem żadnych potów, chyba jednak desmoxan będę brał, słyszałem od ludzi że to im pomogło rzucić palenie
  17. Z piłką antystresową jeszcze nie praktykowałem, ale chyba ją kupię może pomoże z fidget spinnerem kiedyś próbowałem zająć myśli i zapomnieć o nałogu, i od tego kręcenia tym spinnerem prawie bym wybił okno w salonie taki byłem rozdrażniony, jeszcze był metalowy, dobrze że nikogo nie było w domu
  18. Grogu

    Kto nie śpi?

    ?
  19. Witam, czy ktoś z was jest uzależniony od nikotyny? Próbuje rzucić to świństwo ale mi to słabo wychodzi, palę od 14 roku życia, mam 28 przez ten czas miałem kilka prób rzucenia, jedna trwała okrągły rok a druga 4 miesiące, pozostałych nie liczę bo trawy tydzień może dwa, kupiłem desmoxan, tabex i nicorette mimo łykania zawsze odczuwam silny głód nikotyny, zdążało się że po tabex potrafiłem wytrzymać 2 dni ale tak mnie telepało ze musiałem zajarać macie jakieś skuteczne metody na rzucenie tego syfu?
  20. Ja kiedyś miałem tak że jak stałem przy jakimś zbiorniku wodnym, czy na molo, to miałem ochotę wyrzucić swój telefon do wody nigdy tego nie zrobiłem, ale zawsze byłem ciekaw mojej reakcji
  21. Albo w ciąży jesteś kiedyś czytałem że jak się jest w ciąży to się odczuwa zapachy mocniej
  22. Cześć, czy też tak macie że podczas ataku, nie możecie załapać powietrza, robi wam się duszno, i czujecie na klatce piersiowej uczucie pieczenia? Dodam że mam też inne objawy ataków, mianowicie bóle głowy, nie wiem czy migrenowe bo czasami boli mnie cała głowa, bóle w klatce piersiowej w różnych miejscach kołatanie serca, ból mięśni i stawów, ból pleców w różnych miejscach, ból brzucha, czasami mam drętwienie kończyn, takie dziwne mrowienie, dodam że podczas silnych atakach strasznie się pocę, raz czuję ciepło raz zimno, i tak w kółko, są dni że jest dobrze i nic nie boli, ale są też takie dni że czuję się tak źle, że mam ochotę umrzeć. czy moje objawy są na tle nerwowym? A najgorsze w tym wszystkim jest to że te ataki przychodzą znienacka, pół dnia jest dobrze, a później jak walnie to wszystkie choroby świata się aktywują we mnie
  23. Grogu

    Napady lęku

    Na moje oko masz nerwice lekowa, a bóle które opisujesz są somatyczne, skoro badania nic nie pokazały. Idź lepiej do dobrego psychiatry niech ci leki jakieś przepisze Ja lekarzem nie jestem i nie powinieneś się kierować moim zdaniem ale mi to wygląda na nerwicę idź do lekarza jak lekarz nic nie stwierdzi to szybko do psychiatry
×