Skocz do zawartości
Nerwica.com

nieboszczyk

Użytkownik
  • Postów

    10 579
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nieboszczyk

  1. ja też kiedyś marzyłem o byciu z kimś na dobre i na złe,marzyłem o tym by nie zestarzeć sie w samotności i jakoś poprawić swój stan psychiczny,przestać bać sie ludzi i sprawniej myśleć.też miałem do czynienia z kobietami które złożyły mi podobne propozycje.a ja w imie przyjazni robiłem co mogłem żeby tylko dobrze mnie wspominały,żeby mialy o mnie dobre zdanie.a tym czasem te znajomości zostały pozrywane sie po kilku tygodniach lub miesiącach.dla nich zrobiłem coś czego nigdy wcześniej nie robiłem i coś czego sie panicznie bałem.liczyłem tylko na przyjazń.dla przyjazni dużo bym dał.a one jak by rzucały we mnie koktajlami mołotowa i sie śmiały.
  2. robota nie leży na drzewach.słyszałem o jakihś warsztatach zajęciowych czy zakładach pracy chronionej.ale podobno to jest praca za darmo-byle tylko miec zajęcie.a natura okazała sie na tyle podła że urodziłem sie z tym cholerstwem które przysparza mi bardzo wiele poważnych problemow.może lepiej by bylo gdybym zachorował na to np po 30ce-bym zasmakował normalnego życia,pracy,dobrych układów,kolegów,sportu,kobiet,prywatności,jazdy samochodem/motorem,popularności,być może sławy,wycieczek zagranicznych,bycia ojcem,mężem,stosownych zarobków.poprostu niezależności i było by o czym opowiadać innym po zachorowaniu.było by co wspominać.a nie 4 ściany,rodzice,szpitale,zastrzyki.mój kolega nie zawsze był sparaliżowany i cukrzykiem.kiedyś sam chodził,mógł jeść wszystko,miał fajną pracę,mnóstwo przyjaciół,był popularny.choroby go dopadły dopiero po 40-ce i teraz siedzi w domu jak w celi. [*EDIT*] to że natura okazała sie do tego stonia bezczelna i urodziłem sie chory-niedało mi to szans niczego przeżyć i obecnie niemam żadnych wspomnień.dlatego też wielu rzeczy nie rozumiem.nawet nieznam zasady gry w piłke.
  3. nieboszczyk

    maska

    Akurat w czasie II WŚ na różnych frontach psychopaci mogli rozwijać swoje zaburzenia i wręcz przez system było to pożądane. Hitler też palił niepełnosprawnych , chorych i homoseksualistów a sam miał jedno jądro,cierpiał na wzdęcia i pierdział dookoła i podobno był homoseksualistą tyle że dobrze sie z tymi rzeczami kamuflował przed innymi.
  4. nieboszczyk

    maska

    nie ma nic gorszego! ''kiedy wszyscy chodzą nago ty też musisz chodzić nago''...
  5. jakie to były kierunki?i czy te kierunki były zgodne z twoimi zainteresowaniami?jeśli tak to mógłbyś szukać roboty w tym kierunku.tak było by łatwiej.
  6. nieboszczyk

    maska

    miałem dom w którym mogłem zdjąć maskę bo był w środku lasu.teraz musze codziennie pokazyważ koledze że niejestem przerażony.
  7. ramirez niektorzy nawet nie ukończyli podstawówki a stoją na wysokiej pozycji społecznej.innym razem miałem kiedyś do czynienia z dziewczyną-porażeniowcem która ukończyła 2 kierunki studiów a nikt nie przyjoł jej do żadnej pracy spowodu jej choroby.one też ma uszkodzony mózg od urodzenia.i powiedziała mi że tymi dyplomami może sobie dupe podetrzeć.nawet jej nie pozwolili ścierać klatek schodowych.ona też ma 20 lat nauki-na darmo.a mówiąc co mam sam zrobic to co konkretnie masz na myśli?
  8. nie ma takiej opcji.już sie z nikim nie umówie bo niemam tyle energii,straciłem dom,zdrowie,zaczołem sie bać ludzi,zamieniłem sie we wrak człowieka.nie mam siły na usypianie innych za pomocą swoich dłoni.tylko jeśli to były zachwiania równowagi hormonalnej to dlaczego po moich sesjach ich cykl miesiączkowy nagle wrócił do normy?
  9. on mówi o dolegliwościa bólowych/fizycznych a nie o zniszczonej psychice.
  10. narazie nic nie planuje.dopóki jestem potrzebny koledze i wspieramy sie nawzajem. kiedy on odejdzie to różnie może bywać.a ja niemam zamiaru prosić państwo o łaske.bo chlebek.woda i powietrze to dla mnie za mało żeby męczyć sie w dalszym ciągu. [*EDIT*] tak to wygląda.bo zdrowym dużo łatwiej rozwiązywać życiowe problemy,praca i kontakty/rozmowy z innymi to dla nich nic nowego i nic szczególnego.zdrowych nie prześladują i nie zamykają bez powodu ,no chyba że ktoś jest łudząco podobny do przestępcy ale i tak ma prawo do odszkodowania za straty moralne.zdrowy ma prawo wyboru i decyzji,ma prawo do dobrego samopoczucia,ma urozmaicone życie i więcej wie o świecie.więc jak jako zdrowy mógłbym być w takiej samej albo gorszej sytuacji?a jeśli zdrowy dostaje nerwicy spowodu zgrzytów z szefem lub ciężkich warunków w pracy to i z tej sytuacji jest wyjście i można sie spokojnie podleczyć stanąć na nogi i funkcjonować dalej.zdrowy nie musi żebrać o łaskę innych/rodziców/państwo przez całe życie każdego dnia.jest samowystarczalny i niema w jego życiu wstydu bycia zależnym od innych. [*EDIT*] do tego kiedy zdrowy kończy szkoły,dostaje świadectwa,dyplomy to one są ważne,dają mu prace-cięższą lub lżejszą,lepiej płatną czy mniej płatną,zapewniają stabilny byt i samowystarczalność.a ja mam za sobą 11 lat nauki w szkołach podstawowych i średnich na poziomie normalnym.a tymi świadectwami mogę sobie dupe podetrzeć.
  11. czy wąchanie różnorakich olejków eterycznych.mieszanek kwiatowych,kadzidełek ma jakiś wplyw na leczenie nerwic?tego rodzaju hokus-pokus również występuje w uzdrowiskach dla nerwicowców.ale to już jest absurdalne i komiczne-powąchaj-a będziesz zdrowy...interesująca metoda leczenia.
  12. niedawno łykałem melise z magnezem- wogóle nie działało.
  13. nieboszczyk

    maska

    oglądałem Ferdydurke i zapamiętałem jeden charakterystyczny text: ''kto bardziej miniasty?'' taaa...niema jak udawać że niejest sie przerażony,że jest pewny siebie i przybierać dzielną minę.jak niektórzy mogą to lubić?
  14. poprostu mówie to co wiem.a tego typu uszkodzeń uniemożliwiających porozumiewanie się z innymi może być kilka rodzajów.może to być np. niedorozwój umysłowy,schizofrenia,otępienie organiczne lub porażenie mózgowe.najgorzej jest kiedy gdziekolwiek pójdziesz,co kolwiek zrobisz BĘDZIE TAK SAMO [*EDIT*] a takie uszkodzenie jest gorsze od wszystkich nałogów świata.bo z nałogu mozna wyjść jeśli tego się bardzo chce a z tego sie nie wychodzi.bo mózg nie paznokieć-nie zregenruje sie.
  15. no.przynajmniej byłeś szczery w tym co mówisz i potwierdziłeś moje przekonania.ale ja znam ostateczne wyjście z tej koszmarnej sytuacji.
  16. nieboszczyk

    obcy

    owszem ale musze sie dostosować do tej sytuacji że już nigdy więcej nie ujrze ''rodziny'' i będe musiał reszte życia radzić się obcych żeby przetrwać.
  17. zgadza sie.tu mnie nikt nie widzi i nigdy nie zobaczy ani nie usłyszy.raczej nikomu nie dam podejść bliżej do mnie bo musze kierować sie logiką i myśleć na zimno.musze patrzeć pod nogi.a ty ramirez ile masz lat? [*EDIT*] a tak wogóle niektórzy mówili mi że najmądrzejsza jest właśnie natura.a tym czasem ta ''natura'' okazała sie głupsza odemnie i wszystkich innych uposledzonych których ''utworzyla''...
  18. nieboszczyk

    maska

    niewiem czy praktyczne jest życie w ciągłym stresie/napięciu/strachu przed wyśmianiem/potępieniem/zniszczeniem przez innych.
  19. może to prawda.może tajemnice leczenia nerwicy tkwi w rozluznieniu danego osobnika i relaksacji... [*EDIT*] ale kąpiele w błocku bardziej kojarzą sie z przyzwyczajaniem człowieka do ziemi...a tak wogóle kiedyś chodziłem na yacuzji solankowe-super rzecz tym leczyłem kiedyś rwę kulszowom cudowny masażyk i można było otworzyć oczy pod wodą.
  20. venus tak mi powiedziały te kobiety.nawet mówiły że kupiły test ciążowy mimo że przez wiele lat były same. [*EDIT*] do tego niewiem jak to jest że one po takich sesjach jak to mówiły-czuły sie lepiej,były fizycznie zdrowsze a u mnie dało to efekt odwrotnie proporcjonalny-czułem sie napięty jak struna fortepianowa. [*EDIT*] ja bym nigdy nikogo nie poprosił o pomoc żeby lepiej sie poczyć fizycznie.i nie zmuszał bym do patrzenia jak poprawia się moj nastrój.dlatego jest to dla mnie głupie że dolegliwości fizyczne wzieły sie ze złych relacji z innymi,braku relacji. [*EDIT*] to że inni mnie nie chcą,patrzą na mnie jak na materiał odpadowy czy produkt przemiany materii,straszą,chcą zniszczyć,pozbyć sie mnie i siądzie mi psychika to pal 6 mój stan psychiczny.tylko dlaczego mam stracic przytomność w sklepie,dostać paraliżu,krwotoku żołądkowego i wylądować w szpitalu co to ma znaczyć
  21. miałem już do czynienia z kobietami.niektóre z nich zanim mnie poznały to nie współżyły przez kilka lat a przerwy między okresami były u nich nawet po 8 miesięcy.odkąd mnie poznały to miały równe przerwy między okresami 28 dniowe :evil:i pomyśleć że były w analogiczny sposób zależne odemnie żeby dobrze się czuć i być zdrowsze fizycznie [*EDIT*] tak pisało w książce medycznej.a ja czytam książki i troche znam sie na medycynie.
  22. trafiłeś to jest niedorozwój umysłowy.i niedowład rąk i nóg.może bez sensu gdybanie ale powiedziałem jak bym wykorzystał swoje życie gdybym urodził sie taki jak inni-zdrowy. [*EDIT*] a czy ty jesteś zdrowy
  23. ridilic nato wygląda...tak przynajmniej tłumaczyli.oni mają też różnorakie kąpiele w płatkach róży czy mieszankach kwiatowych,czasami kąpiele w mleku,jakieś sauny z cynamonu czy olejków eterycznych,masaże gorącymi kamieniami,masaże dzwiękami dzwonu wykonanego z brązu czy kamienie do odświeżania umysłu.jak mogli skojarzyć takie dziwaczne sposoby kuracji z nerwicą
  24. otóż u każdej kobiety po porodzie jest takie coś jak połóg(wydalanie błon płodowych,odchodów połogowych)jednym słowem proces gojenia i osuszania macicy i narządów rozrodczych.właśnie ważną rolę odgrywa tu całkowite opróżnianie piersi z mleka przez oseska które przyspiesza to gojenie się organizmu i min.zwijanie się macicy.jeśli piersi nie zostaną całkowicie opróżnione z mleka organizm reaguje infekcjami,upławami,bólami brzucha lub ropomacziczem.tak samo się dzieje kiedy kobieta musi często współżyć żeby mieć regularny okres co 28 dni.i tak samo jest z tymi nieznośnymi dolegliwościami fizycznymi w trakcie nerwicy.żeby nic nie bolało,organizm funkcjonował wydajnie i wydolnie,żeby kuład immunologiczny był sprawny to inni muszą z tobą porozmawiać,lubić cię,kochać cię itp.właśnie ta zależność od innych żeby samemu być zdrowym(fizycznie) jest absurdalna,durna,idiotyczna,megawkurzająca.jednostka powinna być w pełni samowystarczalna.a czy naprawde przyczyna dolegliwości fizycznych jest zachwianie gospodarki magnezowej w postaci niedoboru
  25. obecnie mam 32 lata a powodem unikania odpowiedzi na powyzsze pytanie jest nazwa zdiagnozowanego u mnie uszkodzenia mózgu.a ty ile masz lat? [*EDIT*] gdyby ta natura sie nie ''najebała'' to teraz bym prowadził firmę,miał bym duże mieszkanie albo dom w wymarzonym miejscu,miał bym na kogo liczyć,miał bym kochającą,piękna i oddaną żonę,gromadkę grzecznych dzieci,dobre układy z rodzicami i rodzeństwem,supersamochód i być może swojego kałasznikowa. wszystko zaprzepaszczone bezpowrotnie spowodu głupiego uszkodzenia mózgu-to tego wrodzonego
×