Skocz do zawartości
Nerwica.com

nieboszczyk

Użytkownik
  • Postów

    10 579
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nieboszczyk

  1. tak...w psychiatryku siedzisz tak długo aż uznają że jesteś zdrowy a ty już zdrowszy być nie możesz więc nie uznają tego nigdy.trzymają cię w psychiatryku tak długo mjak długo będzie to dla nich opłacalne-nawet jak nastąpi u pacjenta poprawa stanu psychicznego to mają zawsze odpowiedznilek żebyś był smutny-będzie co wpisać w histoirię choroby i powód do dalszego przetrzymywania.w myśl tej ustawy to BYCIE SAMOTNYM,NIESZCZĘŚLIWYM to większa zbrodnia niż masowe zabójstwa,kanibalizmy,gwałty ze szczególnym okrucieństwem.jednak nikt nie zostaje z decyzji/wyboru rozpaczliwie samotny/porzucony przez rodzinę/nieszczęśliwy.kolejne obracanie kota ogonem.jak na siłe bedzie szukał przyjazni/miłości a tym się narzucał,gwałcił,wiązał,bił żeby innych żeby tylko go nie olali to tez niedobrze i tez pójdzie siedzieć jako niebezpieczny.w psychiatryku srają na twoje zdrowie.im chodzi oto żebyc był nie zdrowy tylko POSŁUSZNY.po haloperidolu będziesz posłuszny.nie dają ci się zabić/na siłe trzymają cię przy życiu tylko poco żeby mięso się nie zepsuło.bo przechowywanie nerek w lod.ówce wychodzi drożej.
  2. kiedyś podawali mi zastrzyki z testosteronu.wziołem tylko 3 krótko po amputacji(1 co 21 tyg) i rzuciłem w cholerę to gówno bo po tym głupiałem na widok każdej kobiety i przez to nie mogłem pracować/uczyć się.a miałem to świństwo brać całe życie.poco?żeby móc czuć się wiecznie głodny i niedostać "jeść"?? -- 14 kwi 2012, 10:46 -- sorki za pomyłkę miało być 1 zastrzyk co 2 tyg
  3. jednak mimo wszystko śledczak to chwilowe wakacje państwowe w porównaniu z psychiatrykiem.w śledczaku nie trzymają całe życie,nie gwałcą cię haloperidolem codziennie,nie przywiązują do pryczy zato że za często wstajesz z pryczy,nie spuszczają ci płynu mózgowo-rdzeniowego i nie robią z ciebie cukrzyka zato że jesteś "niegrzeczny" że przesuwasz krzesła,pociągasz nosem,szurasz nogami,podzielisz się jedzeniem ze współwięzniem itp.na śledczaku niema kaftanów.owssem są "termosy" gdzie przypina się pasami ale tylko wtedy kiedy aresztant rzeczywiście jest niebezpieczny dla siebie/innych a nie za takie pierdoły jak w psychiatryku.szkoda tylko że w psychiatrykach nie przerywają rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym/nie amputują rąk i nóg wkońcu pacjent i tak nigdy nie wyjdzie(jeśli jest rozpaczliwie samotny) i nie będzie przeszkadzał personelowi swoimi piekielnymi jękami z bólu i prośbami o tabletke przeciwbólową.po drugie przy psychiatrykach NIEMA SPACERNIAKÓW.niema nawet tej godzinki spacerku na dobę która przysługuje aresztantom.jeszcze jedna rażąca kwestia.więzieniu siedzisz bo zabiłeś,zgwałciłeś,okradłeś,w psychiatryku siedzisz zato że NIKT CIĘ NIE KOCHA,bo nie dostałeś w dzieciństwie zasranego "baranka" od mamusi.a że to nie twoja wina i nic nie możesz z tym zrobić,że musisz dostosować się do patologii życia społecznego i nie możesz się czepiać to nikogo nie obchodzi.niema adwokata...jest ubezwłasnowolnienie...państwo sobie wybiera jakiegoś wygnańca który w przysłości będzie ludzkim szczurem laboratoryjnym.
  4. "niedobór" testoteronu...jak to się objawia...jestem 15 lat po amputacji jąder i z czystej ciekawości niedawno zrobiłem sobie prywatnie badanie krwi na poziom testosteronu w surowicy.badanie zostało wykonane 2 RAZY! bo w laboratorium przecierali oczy ze zdziwienia.u mężczyzn normalnie poziom wynosi od 280 do 800.u mnie wyszedł poziom 22.co odpowiada stężeniu tego hormonu u kobiet.czym to się objawia?nie trzeba się golić,100 razy wolisz latać samolotami,strzelać z AKMS do puszek na strzelnicy i pic piwo niż seks uprawiać.twierdzisz że ,seks śmierdzi,jest głupi,nudny,męczący i nic się w nim nie dzieje.wkurza cię kobieta która wyje nad tobą.nawet mimo posiadania kobiety/dostępu do seksu nie można się z niego cieszyć.cieszyć się może tylko twój "partner" bo seks możesz TYLKO DAWAĆ innym samemu nawet nie rozumiejąc czym jest orgazm i dlaczego ludzie tak do tego lgną.tak można łatwo i szybko kogoś uśpić i ogłupić jednym palcem.nie możesz sobie zrobić morfologi nasienia bo niema wogóle wytrysku.jak dziób stanie to jest sukces.mimo ćwiczeń nie rozwijają się mięśnie.mi te objawy specjalnie nie przeszkadzają bo i tak jestem całe życie sam jak palec i testesteron/jądra mi nie potrzebne.dzieci nie będę miał bo z kim?choroby,bieda,"brzydota",wiek i niedostosowanie społeczne spowodowane wieczną izolacją to kolejne gwożdzie do trumny które mi super umilają nawiązywanie kontakow interpersonalnych,podrywy itp.
  5. bo świat jest haniebnie urządzony.przed bogatym sie płaszczy a biednego depcze.
  6. podobno wojna się skończyła.podobno niema już obozów zagłady.a jakoś o tym co robią na śledczakach czy w psychiatrykach się nie mówi.czy naprawdę wojna sie skończyła?
  7. taki spacerniak ma raczej szerokość 40 na 15 jest podzielony na 6 części i widać było czerwoną poświatę.w innym miejscu był mniejszy spacerniak ciasno ulokowany między budynkami i wiadć było gęstą szarą poświatę.to mogło świadczyć że są okratowane.drutów ostrzowych z tej wysokości wogóle nie widać.wygląd mniejszego spacerniaka przypominał oddział N.pilot za wysoko leci albo trzeba mieć przy sobie lunetę żeby było widać wyraznie.po drugie mur miał 10m wys a mury spacerniaka wyglądały na 3m max wysokości-dużo niższe od muru głównego.do "domu" nie można już zajrzeć i dowiedzieć sie jak tam wygląda.
  8. nieboszczyk

    New World Order

    powtarzacie "wielki brat ze wschodu"co tu się dziwić.polski system nigdy nie będzie w europie wręcz stacza się w stronę chin bo sąsiaduje z rosją.u nas jeszcze setki lat będzie ciemnota.nasze pokolenie coraz częściej spieprza na zachód,rodzi tam dzieci,zakłada firmę puki zdrowie daje.a niestety w polsce zostaną tylko ludzie niedorobieni,kalecy i emeryci którz niemogąc pracować muszą położyć się do łóżka i czekać aż umrą i problem bedzie rozwiązany.z ogólnym dobrem dla państwa.
  9. nie tylko psy i gady dostają nagrody i utrzymują się z bezkarnego zabijania ludzi.również żołnierze wezwani do podjęcia "dramatycznej decyzji"np.leci samolot z 150 podróznymi na wysokości 13000m i nagle następuje awaria i zaczyna spadać.więc rząd wzywa 2 myśliwce F-16 i wydaje rozkaz zestrzelenia tego samolotu i zabicia wszystkich podróznych żeby nie spadł na miasto i "nie wyrządził więcej szkód".były i takie przypadki.
  10. szkoda że do aresztu śledczego nie można sobie przyjść na pół godziny i pozwiedzać żeby się dowiedzieć jak tam jest nie dając się aresztować.taka lekcja dała by dużo do myślenia ku przestrodze.za murami z ulicy kompletnie nic nie widać.żeby uchylić rąbka tajemnicy i zajrzeć za mury trzeba zamówić sobie lot widokowy awionetką nad więzieniem.wtedy widać spacerniaki za murami i to niewyraznie z wysokości 300m. i jakieś parkingi.nie widać nawet czy spacerniaki są okratowane czy nie.
  11. nieboszczyk

    państwo w państwie

    http://natropie.onet.pl/crimestory/ostatnia-kategoria,1,4187256,artykul-special.html
  12. szczególnie poruszająca była kwestia dotycząca wykonywania w naszych psychiatrykach odmy w mózgu do tomografii pod pretekstem lepszej widoczności.zabieg jest bardzo bolesny i wykonywany żywcem.delikwentowi spuszczają cały płyn mózgowo rdzeniowy i napełniają czaszkę powietrzem.potem tym płynem nielegalnie handlują bo jest bardzo drogi.potem płyn mozolnie regeneruje się przez lata i do końca życia zostają bóle głowy. była też kwestia zabijania pacjentów haloperidolem wspomniana w komentarzu byłego pacjenta którego mało też nie zabili haloperidolem-doszło u niego do zapaści,wspomniał iż niektórzy nie mieli tyle szczęścia co on-spójrzcie na tabliczki na grobach za oddziałem.co my mamy chiny w polsce?w chinach przywiązuje się skazańców do łóżka,knebluje się ich i żywcem wycina im się wątrobę,nerki,płuca,serce,rogówki/przed śmiercią wstrzykuje im się środki konserwujące,strzela się im w głowę i wycina im się narządy jeszcze zanim umrą bo im świeższe narządy tym mniejsze ryzyko odrzucenia przeszczepu.jest jeszcze pakistan gdzie mąż ma prawo spalić żonę żywcem,ojciec ma prawo zakopać swoje dziecko żywcem.temat powinien brzmieć:UWAGA!!! POLSKA JEDNYM Z NAJGORSZYCH KRAJÓW NA ŚWIECIE!!!
  13. właśnie.a może by tak zamienili by się rolami i życie personelu tych zakładów było w całkowitej władzy nieodpowiedzialnych pacjentów z ostrymi objawami psychotycznymi którzy nie są w stanie zadbać nawet o siebie a cóż dopiero o innych??praktycznie wyszło by na to samo.
  14. główny problem dotyczy tego że wystarczy TYLKO że pójdziesz do zakładu psychiatrycznego czy do poradni zdrowia psychicznego i powiesz że słyszysz jakieś głosy i już po tobie.na zawsze.z miejsca zakopią cię żywcem.nie dadzą żadnej szansy.nie istotne czy jesteś chory czy udajesz.więc o co chodzi z tym "leczeniem" którego celem jest powrót do społeczeństwa i normalnego funkcjonowania?czy "pomoc" choremu to przemoc wobec chorego?
  15. http://www.schizofrenicy.info/cms/pages/artykuly/eksperyment-rosenhana-jak-latwo-zostac-schizofrenikiem.php
  16. oto kolejny powód dla którego lepiej się pozbyć obywatelstwa polskiego.cytuję komentarz pewnego użytkownika pod artykułem: w UK za takie coś cały personel od dyrektora po cieciów dawno by siedzieli ze współwięzniami którzy ich nie lubią.nasz naród jest tyle wart co nasz stosunek do naszych więzniów,chorych,zahivionych,bezdomnych,sierot,tych którzy nie są w stanie sami się obronić.jaki kraj takie leczenie.z tego co inni opisywali to trafić do angielskiego psychiatryka to przywilej w porównaniu do naszych.
  17. LitrMaślanki czytałeś o tamtejszej pani ordynator?do pielęgniarek mówiła:macie być wrednymi kur.... anie dobrymi ciociami bo inaczej wypad!a pacjentom kazała kablować na pielęgnarki które okazały się ludzkie i wzamian zato oferowała przepustki lub aparat fotograficzny,jednemu obiecała przepustkę na drugi dzień łamała obietnice i tak bez końca...to jest hardcore!niema zgonów tylko dlatego że nie mają wyposażenia wyżej wymienionego a zamiast mundurów z napisem SS białe rzeznickie kitle.dziki kraj to pieszczotliwe określenie.III rzeczy oficjalnie niema od 70 lat.jest zato tajna IV rzesza. [Dodane po edycji:] http://tczew.portalpomorza.pl/index.php?option=com_content&task=view&id6546&Itemid=39 http://wiadomosci.gazeta.plWiadomosci/1,80273,8813143,Horror_w_szpitalu__ponizali_i_bili_pacjentow_.html?order=najfajniejsz http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,8818853,Dyrektor_szpitala_nie_wiedzielem_o_dreczeniu.html były tam też przypadki karania pacjenta za to że zemdlał np. od długiego stania na baczność.karali za to zimnym prysznicem lub odcinali widzenia z rodziną,niedawali przpeustek czy kazali jedzenie przyniesione przez rodzinę wyrzucać do kosza. [Dodane po edycji:] do tego numery oddziałów w liczbach rzymskich i wygląd zewnętrzny oddziałów jest uderzająco podobny do bloków w Auschwitz Birkenau. [Dodane po edycji:] http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-reporterskie/celownik/wideo/08122010/3487120 [Dodane po edycji:] 09:50 ale hardcore! na srebrzysku oglądałem podobne hardcory co drugi dzień przez cały rok tyle że na srebrzysku nie mieli dery.mi nie dawali takich prezentów byłem tylko świadkiem
  18. ?????? http://www.kociewski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=898&Itemid=1 podobno w polsce II wojna się skończyła [Dodane po edycji:] tamtejszemu personelowi brakuje tylko karabinów maszynowych,cyklonuB,słupka do wieszania za wykręcone do tyłu ręce skute kajdankami i szpikulca do lodu do lobotomii do pełnego zestawu leczniczego jaki miał miejsce w 45 roku.!!!
  19. na srebrzysku pacjenci zachowywali się jak jaskiniowcy.kiedy wydawali obiad,było to chyba o godzinie 12ej wszyscy biegali i ścigali się na stołówkę po korytarzu.jakie to było głupie...a na obiad były pomyje-głównie suchy,czerstwy chleb i suche ziemniaki.sporadycznie była jakaś np.wątróbka do ziemniaków.
  20. tu dziwią się dlaczego personel nie rozumie pacjentów ani nawet nie próbuje.obejrzyjcie "kurację" Jacka Głębskiego.tam profesor Walas skomentował:30 lat ich leczę i jeszcze nie rozumiem a nawet gdybym próbował to by znaczyło że ze mną też coś nie w porządku.ten komentarz powinien dać do myślenia.lobotomię też robili pacjentom nie poto by im pomóc tylko poto żeby mieć spokój z tym pacjentem.bo pomoc wymaga zaangażowania a kto będzie się angażował żeby pomóc obcemu?tak "pomóc" można tylko kwiatkowi w doniczce-nie rusza sie,wystarczy tylko woda i trochę soli.tyle że nie myśli i nie czuje.
  21. disturbia zasada jest przecież prosta jak konstrukcja cepa.zapamiętaj tylko jedno.wszyscy mówią że chcą ci pomóc i tylko tam znajdziesz pomoc i opiekę.mówiąc pomoc tak naprawde oznacza to nic innego jak wygnanie.gdyby było mnie ludzi na świecie to taka ""pomoc"" wyglądała by w następujący sposób:ci zdrowi(społeczeństwo,rodzina)wygnali by chorego ze swoich wiosek,na drogę by im dali łuk i strzały i wysyłają do dżungli gdzie w pojedynkę mają bardzo niewielkie szanse przeżycia.jak sobie znajdą inną wioskę to gratulacje,jeśli nie maja szczęścia to muszą zginąć/na morzu wsadzają gościa do szalupy,na drogę dają flaszke rumu,trochę żarcia-płyń!jak gdzieś dopłyniesz twoja wygrana ale szanse masz niewielkie.a jak niema dokąd wygnać bo mieszkamy w "europie",tu jest ciasno,niema pustych przestrzeni-dokąd wygnać?wtedy tworzy się "wyspy"-miejsce odosobnienia-zakłady psychiatryczne.wyspy na mapie miasta otoczone grubym murem-tam trudno dotrzeć-stamtąd jeszcze trudniej dotrzeć na zewnątrz.są wyizolowani w taki szczególny sposób.kto?ci błagający o pomoc którzy dla zdrowych są tylko niewydajni i nieproduktywni do tego oskarżeni o rzekomą agresję.więc pomoc a wygnanie to dwie sprzeczne rzeczy. [Dodane po edycji:] te budynki ludzie wybudowali specjalnie tylko dlatego że u w polsce jest ciasno i chorych niema dokąd wygnać.a życie w takiej taśmowej umieralni niczym się nie różni od życia kury w fermie z chowu klatkowego-one też mieszkają w betonowych piętrowych kurnikach liczących po kilkaset klatek jedna na drugiej.ciasnota w klatkach wywołuje u kur agresję więc hodowcy obcinają im dzioby i nogi,do jedzenia dostają tylko paszę z padłych tam kur lub przegotowanych kurzych gówien bo tak jest ekonomicznie.więc jeszcze niech w szpitalach dla wariatów dają na obiad zmielonych,przegotowanych padłych tam wariatów lub przegotowany kał pacjentów.dla lekarzy będzie jeszcze ekonomiczniej.
  22. właśnie.co powiem koledze z którym mieszkam od wielu lat i któremu pomagam?tylko z nim mam jakiś układ po drugie ci którzy wyjechali za granicę nigdy nie wyjechali sami w ciemno tylko za pośrednictwem jakihś znajomych,rodziny,przyjaciół którzy wiedzą coś o tym i mają praktykę.a ja niewiem nawet jak wygląda podpisanie umowy o pracę a na naukę języka niema warunków i już nie ten wiek.musiał bym siedzieć conajmniej rok żeby nauczyć się porozumiewać z tamtymi.a żeby pozbyć się obywatelstwa polskiego trzeba tam pracować 5 lat.to cud że rozumiałem niektóre słowa i mogłem zrobić koledze zakupy.
  23. początkowo byłem otwarty na naukę ponieważ byłem przekonany że to mi da pracę i będe żył tak jak inni.nie spodziewałem się tak opresyjnego środowiska w każdej szkole i wszędzie.szkoła to był najgorszy koszmar tylko ze względu na środowisko bo nauka nie szła mi najgorzej.nie może być to moja wina że skończyłem tylko 2 klasy licealne bo każdy inny był normalnie traktowany i wobec tego każdy ma pracę z palcem w nosie.znam rodzinę która mieszka za granicą-w domu ich dzieci mówią po polsku a kiedy wyjdą z domu innym językiem.byłem kiedyś w UK na wycieczce i od razu myślałem o jakiejś pracy-nawet zamiatanie ulic,obieranie ziemniaków,zmywak,usłyszałem odpowiedz-albo na stałe albo wcale. nie mogłem podjąć próby ponieważ był tam też mój kolega który nie chodzi sam a bezemnie nie wyjdzie z domu ani nie wejdzie po schodach.jak się wyjedzie za granicę to automatycznie już jest jakiś punkt odniesienia.a bez układów z innymi nie da się nic zrobić.
  24. mi nie pomoże czcza gadanina z psychologiem tylko konkretny start życiowy w kierunku usamodzielnienia.w szkole uczyłem się dwóch języków obcych,oprócz tego pozostałe polskie przedmioty,udało mi się ukończyć 2 klasy licealne w opresyjnym środowisku gdzie cały czas siedziałem z nosem w książkach uczac się a inni niedosyć że nie pomagali to deptali po mnie w dowolny sposób i nauczyciele uciekali odemnie kiedy prosiłem o przeprowadzenie egzaminów.i co mi przyszło z tych szkół?świadectwami mogę tylko sobie dupe podetrzeć.jestem przekreślony.owszem szkoły mogę sobie skończyć i tak nie przyjmą mnie do żadnej pracy bo każdy fagas powie:chorych nie potrzebujemy.normalnie wstyd tak żyć i patrzeć jak gówniarzeria wyjeżdża za granicę,szybko znajduje pracę,zaraz stać ich na wynajem pokoju,utrzymują sie w pracy wiele lat,stać ich na samochód,wycieczki,plazmę i różne pierdoły,kwitują:ja nie muszę grzebać po śmietnikach,nie muszę gnić w mieszkaniu,nie muszę siedzieć i płakać,zdychać,rodzą tam dzieci które mają wspaniały start życiowy i od kołyski znają już 2 języki.hm.gdyby moi rodzice nie byli takimi nieudacznikami,uczyli się języków i wyjechali za granicę zanim jeszcze się urodziłem to miał bym jakieś zabezpieczenie-mógłbym robić za tłumacza zamiast wegetować na gównianej rencie inwalidzkiej.niech to da niektórym do myślenia.
  25. myślałem o pracy w UK-więcej zarobisz za ten sam wysiłek,wyćwiczysz umysł,było by by o czym gadać,czyste,schludne i osobliwe tereny.problem w tym że w dupie byłem gówno widziałem dlatego niemam szans na robotę ani na naukę bo oczym tu rozmawiać z innymi?o zastrzykach? o operacjach?o białym suficie?o kratach,kaftanach,pasach?o bólu?o chorobach?chwalić się ile wytrzymać można bez dzieńdobry bez dowidzenia?to że nauczyłem się mówić,czytać,pisać i liczyć w takich warunkach to dziwię się sam sobie bo każdy przeciętny którego matka tylko urodziła i wyrzuciła na śmietnik nie wiedział by nawet jak się nazywa,nie umiał by nawet usiąść na łóżku co dopiero mówić o chodzeniu,jedzeniu samemu,ubieraniu się itp. bo personel dba tylko o spokój na oddziale a rehabilitacja w takim miejscu to tylko mit wyssany z palca.prawo przecież zabrania zdeptania głowy dziecku którego nikt nie bo to morderstwo zato całkowicie pozwala żeby powoli samo się wykończyło w takich taśmowych umieralniach.
×