Skocz do zawartości
Nerwica.com

Regular. M

Użytkownik
  • Postów

    152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Regular. M

  1. Też je dzisiaj tracę...
  2. Slyszałem z rożnych źródeł że lek powoduje taka "pozytywną agresję" Ile w tym prawdy i jak to wygląda?
  3. Ja chodzę na terapię uzależnień, bo miałem zdiagnozowane uzależnienia od benzo i zadłużania się. Chodzę na NFZ. Narazie ciężko powiedzieć czy coś daje czy nie bo dopiero tydzień chodzę, dzisiaj się czuję źle.
  4. Czy wpływ na depresję i stany lękowe tego leku jest duży? Bo będę się na niego przerzucać. Fajnie by było, gdyby na moje dolegliwości jakiś lek w końcu zadziałał.
  5. Sulpiryd to chyba jedyny lek, którego jako tako odczuwam działanie, na pewno pomógł mi na moje natręctwa, choć niestety tak jak było pisane wyżej, zabija on libido konkretnie. Coś za coś.
  6. U mnie mirtazapina przestaje powoli działać nawet przy zwiększaniu dawki, mimo że kiedyś mnie ścinała. Planuje przejść na Trittico.
  7. Cześć, też mam trochę podobny problem, może nie tak bardzo uwydatniony, ale też często porównuje się z innymi i nie wiem jak zagadać, ale pracuję nad tym na terapii. Życzę Ci żebyś odnalazł siebie.
  8. Poszukam i spróbuje zastosować.
  9. Tak, widziałem temat, ale skoro już tutaj kolega zapytał to stwierdziłem że odpisze @zibex92 napisz mi na priv
  10. Ja jestem z Chorzowa, ale wolałbym najpierw popisać jako że mam lekką fobie społeczną
  11. Ja mam nerwice w pakiecie po matce, więc nie dziwota że też odziedziczyłeś po swoich przodkach. Skonsultuj z lekarzem swoje derealizacje, ale pamiętaj to co już było powiedziane, leki potrzebują czasu żeby się rozkręcić, może po prostu musisz dłużej zaczekać i to samo minie jak lek zacznie działać.
  12. Regular. M

    Wątek Betixy

    Lepiej wspomnij, feedbacku nigdy za wiele. Mój lek na sen też przestał jakiś czas temu działać, kiedyś mirtazapina mnie ścinała z nóg, a teraz nawet nie czuję że ją wziąłem. Będę zmieniać na Trittico.
  13. @Szczebiotka dasz radę, to nie na zawsze przecież wroci i Ci będzie lepiej. Ja się cieszę, bo dziś aktywny dzień, idę grać w squasha i potem do kina.
  14. Regular. M

    Wątek Betixy

    To poproś koniecznie o zmianę leczenia, szkoda życia na depresję.
  15. Też jestem z tych ciepło lubiących, mógłbym mieszkać w jakiejś Hiszpanii, cieszy że w końcu wiosna idzie.
  16. Regular. M

    Wątek Betixy

    Moze Ci jeszcze wróci chęć do słuchania, a jesteś na jakichś lekach? Ja słucham od popu do rocka a nawet rapu czasem. Taylor Swift widzę i Ed Sheeran, też lubię
  17. Też moje lęki są najczęściej nieuzasadnione, nigdy nie potrafię stwierdzić czego się lękam, strasznie to męczące.
  18. Regular. M

    Wątek Betixy

    Jak mam epizod depresyjny to nie mam energii na kontakty, nawet wewnętrznie jest taka niechęć. To samo tyczy się muzyki, której słucham ciągle, teraz akurat nie mam epizodu, więc jest dobrze pod tym kątem. Btw. Czego lubisz słuchać?
  19. Regular. M

    witam po raz 2

    Też byłem uzależniony i wracałem do tego nie raz, narobiłem sobie długów na kilka lat, a teraz mam poczucie zmarnowanego życia... Chodzę na dzienną terapię grupową uzależnień i to mnie ratuje.
  20. No to chyba pozostaje Ci to skonsultować z psychiatrą, jeżeli nie zmieniałes dawki ani nie było żadnych innych wydarzeń w tym okresie.
  21. A zmieniałes dawkę leku ostatnio? Czasem to może wynikać z tego, bądź to po prostu taki epizod, który minie, ale koniecznie skonsultuj to z lekarzem.
×