Regular. M

Powinno gdzieś być na stronie czy jest z Funduszu, zawsze można też zadzwonić dla pewności.

Wstępny wywiad miałem w czwartek, a zacząłem dzisiaj. Jak się zgłosiłsz ze skierowaniem to prawdopodobnie nie będziesz długo czekać na grupową. Łatwiej się dostać niż na indywidualną, nie ma kolejek czy coś. U mnie jest to terapia uzależnień jakby co.

Możesz dostać skierowanie od psychiatry bądź rodzinnego o ile się nie mylę. Ja grupową polecam szczerze

Dzisiaj ja muszę trochę pojęczeć. Zacząłem terapię grupowa dzisiaj i się bardzo z tego powodu cieszę, ale wszystko popsuł telefon do rodziców, moja matka, która odpowiada za moje zaburzenia jest dla mnie nie do zniesienia i ciągle wpędza mnie w poczucie winy, nie wiem już jak z nią postępować...

Na NFZ, inaczej to bym się chyba nie wypłacił, dwa miesiące codziennego chodzenia, więc dawka uderzeniowa.

Ja już po dwóch kawkach! A teraz jade na pierwszy dzień terapii grupowej i jestem pozytywnie nastawiony na poznanie nowych ludzi.

Wewnętrzny za drugim, a państwowy udało się za pierwszym.

Dzięki, również życzę powodzenia Ia na tej nowej drodze!

A taki drobny z alesisa

Dzięki, miło słyszeć

SmM58 podlaczony przez mały interfejs, złącze XLR.

Narazie zwykły mikrofon z Shure podłączony do tabletu, wszystko narazie w powijakach jest, hehe.

Tak, zamierzam kiedyś się przerzucić na PC, ale raczej w przyszłości, narazie nie mam w życiu przestrzeni życiowej na dalsze tworzenie zbyt dużo się dzieje.

Wszystko tworzone na iPadzie, daw - Auria. Tak wiem, że miks trochę słaby, nie jest to jeszcze moją mocną stroną i dużo praktyki przede mną.

Też zaniedbałem zęby przez depresję, rzadko myłem i dużo rzeczy jest w nich do zrobienia, choć zaniedbanie też wynika z braku funduszy niestety. Jedno łączy się z drugim.

I jak, jakieś brały? Pogoda idealna

Chciałem się pochwalić trzema piosenkami, które sam napisałem i nagrałem, zapraszam do odsłuchu https://mentalorphan.bandcamp.com/page/tralbum_page/1/album/demos

Ja przez długi czas myślałem że będę kiepskim kierowca a prawko zdałem, dość późno, bo nie długo przed 30 ale teraz uwielbiam jeździć

Prince - Purple Rain

Trochę zazdro, ja nie mogę nawet piwa przez zażywanie leków

No cóż, spróbuj farmakoterapii, ja sam korzystam i mi na niektóre rzeczy pomaga, choć nie wszystkie, lęki dalej często miewam i depresyjne nastroje także.

To właśnie jest narkotyk, tylko że przez to że sprzedawany jako lek to ludziom łatwiej usprawiedliwiać swoje uzależnienie, ja tak miałem właśnie.

U mnie romans z xanaxem trwał długo, półtora roku temu skończyłem prawie dwuletnią przygodę z ciągami, a w styczniu tego roku miałem niestety dwutygodniowy powrót dużo głupot narobiłem, brałem pożyczki bez opamiętania ale mam nadzieję że skończyło się definitywnie. Od jutra zaczynam dwumiesięczną terapię uzależnień i mam nadzieję że już nigdy nie powrócę do tego koszmaru.

Półtora godzinny spacer o 8 rano na łonie natury w promieniach słońca a obecnie słuchanie Prince'a

Poranny półtora godzinny spacer odbyty, chociaż nastrój po nim o dziwo zamiast się polepszyć to poszedł lekko w dół, ale to może wina kiepskiej nocy teraz kolejna kawka i ulubiona muzyka.