Regular. M

To super to słyszeć, trzeba cieszyć się życiem ja dopiero się tego uczę na terapii, ale jakieś tam radości z życia już staram się czerpać. Ja w ten weekend planuję się kursować z programowania, zaraz zaczynam. Aha, no i dzień dobry i popołudniowa kawka

Ja uczę się obecnie Pythona i chętnie poznam Waszą opinię jak udaje się Wam znaleźć motywację do rozwoju, bo u mnie czasem z motywacją ciężko. Pozdrawiam

Teraz mogę potwierdzić, faktycznie wersja CR

Zamulenia nie ma akurat, jedynie ten kiepski nastrój trzeba będzie jakoś przetrwać. No Trittico biorę, więc chyba tak jak mówisz o przedłużonym uwalnianiu. Mam nadzieję że działanie antydepresyjne zaskoczy.

Ja dzisiaj odczuwam jakieś wahania nastroju póki co, lekkie co prawda ale zawsze są, może to też wina że mirte odstawiłem. Jak wstałem to była taka lekka błogość i pozytywne myśli, teraz trochę czarnych przyszło. Wiesz co jak będę w domu to sprawdzę jaką wersję mam.

No tak, raczej bardzo uciążliwe to nie jest, może lekki dyskomfort i tyle. Taki skutek uboczny to można przeżyć. W ogóle po jakim czasie widać pierwsze efekty przeciwdepresyjne?

O zamułę się nie boję, ja to zaprawiony kawosz jestem, więc kilka kawek i będzie git. Dzisiaj po pierwszym razie zamuły nie ma, tylko lekko zatkany nos.

Ja dzisiaj dalej pobudka o 3 nad ranem, ale widocznie lek jeszcze nie zaczął działać, zobaczymy jak będzie dalej. Dobrze słyszeć że apetyt nie rośnie po nim, chciałbym te kilka kilo, które nabrałem na mircie zrzucić.

Powie mi ktoś czy po trazodonie też się tyje? Bo na mirtazapinie na której byłem wcześniej strasznie się tyło, w sensie apetyt był duży i liczę trochę na to że na Trittico będzie mniejszy ten apetyt.

Na terapię też chodzę, ale póki co jeszcze muszę być na lekach.

Mnie akurat ta pozytywną agresja interesuje i jestem strasznie ciekaw jak to u mnie będzie bo na codzień mam problem z wyrażaniem złości i nawet chciałbym być bardziej że tak powiem porywczy.

Dzisiaj zaczynam przygodę z Trittico, bo mam problemy ze snem i przy okazji przeciwdepresyjnie. Ciekaw jestem tej pozytywnej złości o której tyle się mówi.

Ja ostatnio tylko sypana i bez cukru ani mleka. Bezsenność mam nadzieję że dzisiaj minie bo zmieniam lek nasenny u lekarki. Mam przynajmniej taka nadzieję że mi zmieni.

Dzień dobry wszystkim o 2 w nocy, moja bezsenność znowu daje w kość... Ale pije druga kawkę i tego też i Wam życzę!

Pozazdrościć tego zapachu, kojarzy mi się z dzieciństwem. Dzień dobry wszystkim.

Dzień dobry wszystkim, to co, jedziemy z kolejnym tygodniem, ostatnim majowym. Zapraszam na kawę!

Tak, dokładnie, każdy ma swoje pięć minut, może się wypowiedzieć, dawać informacje zwrotne innym, a psycholog i grupa odnoszą się do twoich wypowiedzi. Bardzo to poszerza perspektywę i może być pomocne.

Haha, tak, chodzi o Równicę, pomyłka.

Daj mi namiary gdzie można się dostać do psychologa na NFZ od razu, bo u mnie jak dzwoniłem to 70 osób w kolejce...

Byliśmy w Ustroniu i weszliśmy na Rysy, bardzo fajny wypad, foteczek niestety nie porobiłem ale były piękne widoki.

Dzień dobry o czwartej nad ranem. Stawiam kawkę Dzisiaj wycieczka w góry z grupą terapeutyczną, więc powinno być fajnie.

Dzień dobry, oby wszystkim udał się ten dzień.

No to jest najgorsze, bo nawet na terapii nie potrafisz tego rozkminić...

Dzisiaj nastrój lepszy, więc chyba będzie lepiej, wczorajszy tragiczny nastrój wynikał chyba z tego że pominąłem dawkę pregabaliny, nie wiedziałem że tak to rozwala człowieka.

Dzień dobry wszystkim! Wczoraj był tragiczny dzień pełen nerwów, mam nadzieję że dzisiejszy będzie lepszy. I oczywiście kawka na stół