-
Postów
1 706 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Melodiaa
-
Rozumiem i trzymam kciuki aby problemy poszły sobie w las... Haha Urlop ci przeszkadza a już marzysz o emeryturze
-
Czy przerwać terapię, jeśli chodzę na nią tylko na Lorafenie?
Melodiaa odpowiedział(a) na lorana temat w Depresja i CHAD
Myślę podobnie jak acherontia. Lepsza taka terapia niż żadna tym bardziej że masz trudna sytuację. -
@loranaPorady niezgodne z regulaminem. Dawkowanie leków może ustalać tylko lekarz. Leki też na każdego działają inaczej. Upomnienie słowne. Następne będzie ostrzeżenie z punktem.
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Melodiaa odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Tutaj nikt ci tego nie powie czy ma sens w odniesieniu do Ciebie. Nawet jak otrzymasz odpowiedź jak na kogoś działało to nie znaczy że u Ciebie będzie podobnie. Z prostej przyczyny...leki na każdego działają inaczej. Najlepsze rozwiązanie to dobry lekarz i ufnosc w jego leczenie Ciebie. -
Jurecki mikołaju ale ja byłam grzeczna cały rok Coś ci się pomyliło z @Szczebiotka To ona była niegrzeczna Już się nie nudzę jakby co Dziękować...ktos tu myśli jednak o innych Witaj U mnie nadwyraz dobrze. Widzę, że u Ciebie gorzej
-
Co dla mnie szykujesz? @Szczebiotkapowodzenia w walce z bólem. Mamy 8 rano a ja już posprzątane i wszystko porobione Nudyyyy...
-
To dobrze
-
Z doświadczenia ci powiem, że jak zaczniesz realnie się z ludźmi spotykać wirtual sam w sobie straci na znaczeniu. Waga się przechyli...u mnie tak było ale czy nie mam prawa być wirtualnie nadal? Skasujesz konto to wrócisz z nowym To nie forum jest problemem do końca tylko twoje samopoczucie. Tak to widzę osobiście a ty możesz mieć swoje zdanie Sam sobie odpowiedziałeś tutaj...
-
Pozytywnie Jak dziś? btw lubie Twój avek.
-
Mam depresję i od 5 lat tylko leżę w łóżku.
Melodiaa odpowiedział(a) na lorana temat w Depresja i CHAD
Bardzo mi przykro, że tak cierpisz. Nie umiem napisać niczego sensownego ani poradzić. Jeżeli stać cię na stymulator to próbuj wszystkiego... I życzę aby Ci przyniósł ulgę... -
Decyzja należy do Ciebie o usunięciu konta. Uważam że wszystko jest dla ludzi. Mnie kiedyś wyizolowaly zaburzenia a nie forum. Przyszłam tutaj bo real do tego mocno pokopał mnie leżącą. Uważam że takie miejsca są potrzebne i nie rozstaje się z forum. Byle by zdawać sobie sprawę z tego aby wirtual nie zastępował reala i wszystko będzie tak jak trzeba. Pamiętam jak pisałeś kiedyś że, wkurza cie ze ludzie piszą ci na msg i nawet go skasowałeś.
-
Sens taki był że żartowałam i czułam że możesz odebrać poważnie co się stało...
-
Też wstaje wczas..wolne czy nie. Dziś byłam pierwsza na forum Przekabacimy cie na swoje coś czuję Nie przerażaj się od razu i nie uciekaj z forum.
-
Z 2-3 lata temu synowi płaciłam ok 80 zł chyba bo jemu oczywiście trzeba
-
Wizja choroby partnerki wyzwoliła mechanizm natrętnych myśli i pewnie będzie trwał do wtorku czyli jutra bo skoro prawdopodobieństwo jest małe ciężkiej choroby to pewnie jest to zmiana niegroźna ale oczywiście trzeba zweryfikować co to jest naprawdę. Od 2 lat mam usuwane każdego roku zmiany niegroźne ale z racji, że "są do usunięcia" to słucham lekarza. Myślę, że powinieneś sam poszukać pomocy bo zapętlasz się coraz bardziej i każda wizja choroby może uruchamiać takie myśli. Sam widzisz , że to się nakręca więc idź do lekarza... Ludzie tutaj przychodzą bo nie potrafią sobie w ten sposob radzić.
-
Ok to czekamy na wnioski
-
Też bym to zrobiła ale trochę drogie badanie więc sobie łykam prewencyjnie
-
Rozumiem ale czasem odczuwam inny wydźwięk Twojej wypowiedzi. Choćby sformułowanie "że musisz dorosnąć" a nie czekać na pomoc psychologa bo i tak ci nie pomoże. Fajnie, że poradziłeś sobie sam ale konstrukcja psychiczną każdy ma inną i często ludzie korzystając z profesjonalnego leczenia nadal tutaj szukają pomocy czy też słów ukojenia.
-
Gdyby to było takie proste nie byłoby forum oraz chorób i zaburzeń w klasyfikacji ICD-10 i DSM-5. Nasze odczucia są jak najbardziej prawdziwe tak samo jak to napisałeś podczas "prawdziwej" choroby z czym oczywiście się nie zgadzam i stąd tutaj mój post. Uciekamy od tego aby bagatelizować i spłaszczać nasze problemy. Dla mnie fizyczne choroby stoją na równi z psychicznymi tylko objawiają się inaczej a leczenie często jest dużo bardziej skomplikowane i bardziej utrudnia życie niż te znane i rozumiane fizyczne. Tutaj tabletki nie działają na zasadzie jak te od bólu głowy a często uzupełniane jest przez psychoterapię.
-
Nasz nieoceniony Dryagan zawsze ratuje w potrzebie Dziękuję..
-
Dobrze ale szlag mnie trafia bo wyskoczyły mi 4 ogniska opryszczki na ustach. Nie muszę pisać jak wyglądam
-
@acherontia styx wrzucaj nam takie perełki
-
@Nataliaaaaaa czy szukałaś już profesjonalnej pomocy? Psychiatra, psycholog? Ludzi z NN jest sporo...tutaj możesz dzielić się bez obaw tym co cię zżera i nikt cię nie oceni. Czasem choćby "wyrzucenie" z siebie tego daje jakoś ulgę a poczucie, że nie jest się samemu w tym wszystkim naprawdę pomaga. Wiem bo sama tak się czułam lata temu i dzięki temu, że znalazłam tutaj wspaniałe osoby pomogły przetrwać najtrudniejsze chwile.