Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kawa Szatana

Objazdowy animator
  • Postów

    1 644
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Kawa Szatana

  1. Kawa Szatana

    zadajesz pytanie

    Być może dla człowieka nie ma limitu, ale wychodzę z założenia, że każdy Bartek, Mariola itd. mają ten limit. Każdy swój. Natomiast, myślę, że nie więcej niż wynosi suma tego wszystkiego gromadzonego przez danego człowieka od momentu obdarowania go świadomością, aż do jej nieodwracalnej utraty. Łapiesz czasami muchy?
  2. Kawa Szatana

    Pytania TAK lub NIE

    Nie palę, ale kiedyś zdarzyło się zapalić - to nie dla mnie. Czy potrafisz przyłożyć?
  3. Kawa Szatana

    Liczymy do 500

    304 mleczne landrynki
  4. tzw. blinking i breathing. Całkiem nieźle mi to wychodzi, choć w zawodach nie startuję. Czy naszła Ciebie kiedyś ochota na to, aby skosztować człowieka? Tylko naparstek...
  5. Kawa Szatana

    Nasze sny

    Leżałem w łóżku na brzuchu w komfortowej pozycji. W pewnym momencie zacząłem się czegoś bać (wiedziałem, co jest grane, gdyż kilka razy już tego doświadczyłem), próbowałem się poruszyć - nie mogłem - czułem, że ktoś/coś jest obecny w pomieszczeniu, a dokładniej to, że tego głowa znajduje się po lewej stronie mojego ciała, być może nawet siedzi na mnie i szepcze mi coś do ucha. Gdy doświadczam takiego stanu to z automatu moja reakcja jest taka, że "rzucam się". Padają z moich ust bluzgi i próbuję się poruszyć - po chwili odzyskuję władzę nad kończynami. Dalej to przez chwilę upewniam się, że napewno pozbyłem się paraliżu (kilka razy po odprężeniu się i zamknięciu oczu dosyć szybko do niego wracałem), a następnie wracam w kimę. To nie był sen, a porażenie przysenne tj. odzyskujesz świadomość w momencie, gdy ciało nadal jest sparaliżowane. Jest to dosyć nieprzyjemny stan, gdyż mogą mu towarzyszyć różne halucynacje oraz uczucie niepokoju i czyjejś bliskiej obecności. Przerwać ten stan można poprzez skupienie się na jednej części ciała, a następnie na próbie poruszenia tą częścią. Jest to dosyć męczące i czasami mam ochotę po prostu zaakceptować ten stan i zobaczyć, co się stanie. Gdzieś czytałem, że byli tacy nieszczęśnicy, którzy byli rzucani na różne strony... Niektórzy świadomie wprowadzają się w ten stan, aby łatwiej móc osiągnąć LD (świadomy sen) lub OOBE ("wyjście" z ciała). btw. Fałszywe przebudzenie też jest niezłe. Budzisz się z horroru, a tu się okazuje, że dalej w nim jesteś...
  6. Normalne jest interesowanie się młodszymi (nawet 20 lat+), ale obiektem zainteresowań nie może być dziecko. Człowiek się zmienia, myśli, analizuje i doświadcza. W różnym momencie przychodzą różne myśli. Na Twoim miejscu spróbowałbym odpocząć od ostatnich wydarzeń i przeniósłbym się gdzieś na kilka tygodni (z dala od dzieci). Po tym czasie jeśli te myśli dalej będą Tobie towarzyszyły to skorzystałbym z pomocy specjalisty. Takie materiały są powszechnie dostępne, bo ludzie je oglądają i mają takie fantazje seksualne, ale to nie oznacza, że w rzeczywistości by chcieli odegrać te role aktorów/amatorów. W normalnej sieci ciężko trafić na materiały pedofilskie czy na materiały w których występuja osoby niepełnoletnie, także wg. mnie jeśli nie szukałeś na jakichś dziwnych stronach to masz się czym przejmować. Jeden stwierdzi tak, a drugi inaczej. To co jest istotne to czy stanowisz zarożenie dla innych i czy te myśli nie zakłócają Twojego funkcjonowania. Jeśli odpowiedź brzmi "nie" to nie ważne jaką łatkę otrzymasz. Sam znasz siebie najlepiej. Zadaj sobie pytanie: "Czy mogę być pedofilem?", a następnie spróbuj znaleźć argumenty za i przeciw. Jednak nie wyciągaj zbyt daleko idących wniosków z tego, co wypiszesz, gdyż Twoja ocena może być zaburzona. W serwisach porno masz nawet kategorię "teen" (aktorzy 18+ udający młodszych), co daje jasno do zrozumienia, że jest popyt na takie materiały i nie tylko Ty je oglądasz i to, że gustujesz w takich materiałach nie oznacza, że jest coś z Tobą nie tak.
  7. Zadbaj o siebie i spróbuj kogoś poznać. I niepotrzebnie będziesz się nakręcał... Degenerata, bo szukasz pomocy? Profesjonalista będzie się starał Tobie pomóc, a nie wydawał na Ciebie wyrok. Odpocznij i zajmij czymś swoje myśli. Pisałeś, że dzieci się wydzierają to być może warto pomyśleć o tym, aby na te parę tygodni się gdzieś przenieść. Pedofilem nie stajesz się w kilka dni. Gdy bedziesz umieszczał dzieci w swoich wyobrażeniach seksualnych i nie będą to jedynie przelatujące myśli tylko będą się utrzymywały parę tygodni/miesięcy to wtedy bym się martwił.
  8. @InphicZastanów się o czym myślisz, gdy widzisz dziecko na placu zabaw oraz czy jesteś zadowolony ze swojego życia seksualnego? Może musisz odpocząć po tych ostatnich, stresowych wydarzeniach, których doświadczyłeś. Możesz spróbować zagłuszyć te myśli poprzez znalezienie sobie jakiegoś zajęcia, a jeśli te myśli będą się utrzymywały dłuższy czas np. parę tygodni czy miesięcy to dobrze byłoby udać się do specjalisty. Nie ma co się wstydzić, to że masz myśli takie jakie masz to nie oznacza, że jesteś pedofilem. Też mam różne dziwne myśli (pewnie wszyscy takie mamy), ale nie skupiam się na nich i u mnie one jedynie przelatują przez głowę.
  9. Mord na chorych. Lata 39-44. https://pl.wikipedia.org/wiki/Akcja_T4
  10. Ciekawe jak ja bym postąpił będąc w roli nauczyciela... https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Milgrama
  11. https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanfordzki_eksperyment_więzienny https://pl.wikipedia.org/wiki/Więzienie_Abu_Ghurajb
  12. Czy jesteś w stanie wymienić jakieś Twoje pozytywne cechy? Jesteś w czymś ponadprzeciętny? Jeśli sam masz problem, aby te rzeczy wymienić to być może masz kogoś w Twoim otoczeniu kto mógłby Ci w tym pomóc. Wypisz te rzeczy gdzieś w widocznym miejscu/miejscach np. na lodówce i od czasu do czasu zwracaj uwagę na to co napisałeś. Dzięki temu Twoje negatywne myśli o sobie nie będą dominowały Twojego umysłu, te pozytywne również znajdą w nim miejsce.
  13. Myślę, że Wszyscy jesteśmy gotowi podjąć to ryzyko. "Dzisiaj czuje się": -- "w porządku." -- "ok." -- "do kitu." -- "do bani." -- "ujdzie." -- "wyśmienicie." -- "jak pieczarka..." -- "..." Nowy dzień, nowe losowanie i tak przez X dni... Jakie to jest męczące. Chyba fajnie byłoby być taką kurą. Jesz, pijesz, znosisz jajka, nie myślisz za dużo i sobie żyjesz. Dzisiaj powiedzmy, że ujdzie.
  14. Kawa Szatana

    Co teraz robisz?

    Jem. Zapomniałem, że przygotowałem sobie ciastka, nabrałem ochoty na ciastka, patrzę, a tutaj ciastka... Miła niespodzianka. Teraz się skończyły, ale mam jeszcze śliwki, także jest ok.
  15. Nie wiem czy częściej inicjuje, ale na wiki jest napisane tak: "Kopulacja odgrywa istotną rolę w stadzie bonobo. Stosunki kopulacyjne są używane do powitań, rozwiązywania konfliktów i pokonfliktowego „godzenia się”, a także jako przywilej udzielany przez samice w zamian za pożywienie. Bonobo są jedynymi poza człowiekiem przedstawicielami naczelnych, u których zaobserwowano pocałunki językowe, spółkowanie pochwowe w pozycji twarzą w twarz, ocieractwo genitalne pomiędzy dwoma samcami (ang. penis-fencing). Wszystkie te zachowania zachodzą zarówno pomiędzy członkami rodziny – blisko spokrewnionymi osobnikami (kazirodztwo), jak i innymi bonobo w stadzie. Bonobo nie utrzymują stałych związków rodzinnych. Zachowania agresywne są rzadko obserwowane. Samce są na ogół tolerancyjne zarówno wobec samic, jak i młodych. Wielką rolę odgrywają u bonobo samice, wokół których ogniskuje się życie zbiorowości, i których pozycja wygląda na dominującą. Tworzą one bardzo bliskie wzajemne więzi, co jest rzadkością wśród naczelnych. Przypuszcza się, iż sojusze samic mogą stanowić antidotum na typową samczą agresywność albo są sposobem na podniesienie poziomu bezpieczeństwa samic podczas wspólnego żerowania." https://pl.wikipedia.org/wiki/Szympans_karłowaty A jesteś Panem Bonobo? Jeśli tak to być może jakaś seksowna pani szympansica się Tobą zainteresuje. U ludzi przeważnie to MĘSZYCZYZNA wychodzi z inicjatywą, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby to kobieta "przejęła pałeczkę". Czasy się zmieniają i jak kiedyś to mężczyzna był tym, który nosił spodnie tak dzisiaj ten sam mężczyzna może nosić sukienkę i zajmować się domem. Niektóre kobiety preferują rolę dominującą m.in. w związku. Jeśli będziesz atrakcyjnym kąskiem (nie tylko pod względem fizycznym) i będziesz otaczał się kobietami to część z nich będzie sama zagadywać. Jeśli czegoś Tobie brakuje (ciężko stwierdzić, ludzie są różni i poszukują różnych rzeczy u drugiego człowieka) to mniej kobiet spróbuje Ciebie poderwać (o ile w ogóle). To co możesz zrobić to dbać o siebie i wychodzić z inicjatywą, aż któraś uzna: "Ok. To jest ten facet." btw. Może szukaj kobiety w miejscach, gdzie jest deficyt mężczyzn np. w jakichś małych miejscowościach? Mniejsza konkurencja.
  16. Nie musisz. Inni ludzie mają gdzieś, czy będziesz w związku czy nie. Powinieneś wykonać ten pierwszy krok dla samego siebie, bo z tego co piszesz, chcesz kogoś poznać.
  17. Jeszcze... jak się do Ciebie dorwę to być może przestaniesz być tym nie-homo. Raz się żyje, a z przystojnym można zgrzeszyć.
  18. Ludzie przede wszystkim myślą pozytywnie o sobie i każdy kto nie jest nimi robi dane rzeczy źle, czy coś jest z nim nie tak. Nie oznacza to, że rzeczywiście robią dane rzeczy lepiej czy są w czymś lepsi. https://pl.wikipedia.org/wiki/Złudzenie_ponadprzeciętności Coś ciekawego ostatnio oglądałaś/czytałaś/słuchałaś? Może możesz coś polecić?
  19. Pisałeś, że homo nie jesteś... lepiej wiej, bo i ja się Tobą zainteresuję.
×