jowita

czesc!ja choruje na łuszczyce i jak mam duzy stres dostaje takiego wysiewu ze wygladam jakbym miała ospe!totalny koszmar pozdrawiam!

dziekuje z goscine dzis było lepiej moze dlatego ze wyszłam do ludzi wkoncu musiałam bo córeczka miała przedstawienie w szkole,troche mnie tzresło w srodku ale jakos przezyłam pozdrawiam [ Dodano: Sro Cze 07, 2006 10:41 am ] Anitko!to prawda w domu mozna zwarjowac zwłaszcza jak masz małe dziecko i nie masz mozliwosc sie ruszyc gdziekolwiek,jeszcze jakbym miała rodzine przy sobie to było by inaczej,ale moja rodzina mieszka w chrzanowie a ja w gdansku i nie mam tu na kogo liczyc co do twojego uczulenia to ja ci powiem tak:na łuszczce choruje 20lat a nerwowa jestem od dziecka jednak lecze sie od ponad 5lat,z łuszczyca jakos sobie radziłam,ale ostatnio po porodzie mam duze stresy,nie spie tyle ile powinnam,wszystko mnie drazni i do tego jeszcze problemy rodzinne,to wszystko mnie tak przytłoczyo ze łuszczyca pojawiła sie na całym ciele,nigdy nie miałam takiego wysiewu odkad choruje!wygladam jakbym miała ospe!dermatolodzy załamali rece nie wiedza co robic bo sterydy juz nie działaja,ograniczaja mnie tez psychotropy bo sa to ponoc leki swiatłouczulajace i nie moge kozystac z lamp leczniczych dermatolog powiedziała zebym zwiekszyła dawke psychotropów,zebym sie tak nie denerwowała albo skorzystała z akupunktury,ja nie wiem co robic,same problemy pozdrawiam ale sie rozpisałam wybaczcie...

czesc KASICA rozumiem cie doskonale,tez jestem strasznie wrazliwa osoba,jak umarł sasiad za sciana naszego mieszkania myslałam ze zwarjuje,ja wogole nie znałam tego człowieka,widziałam go moze raz to był dziwny człowiek,widziałam przez drzwi jak go wynosili worku oczywiscie buchało wszedzie stechlizna bo gosciu sie rozkładał w domu 2 tygodnie ja chyba przez miesiac albo i dłuzej nie mogłam uwierzyc w to co sie stało,wszedzie czułam ten smrud znajomi muwili ze mam opsesje a ja ciagle tylko myslałam o tym wszystkim i okropnie sie czułam,powiedziałam o tym mojemu lekarzowi powiedział ze jestem strasznie wrazliwa osoba pozdrawiam mam nadzieje ze nie zanudziłam.....

~kiedys go brałam działał usypiajaco na mnie pozdrawiam!

ja zarzywam relanium od ponad 5lat.teraz biore tylko 2mg wczesniej 5 mg.niestety uzalerzniłam sie i jest mi bardzo ciezko go odstawic pozdrawiam!

Czy ktos z was zarzywał ten lek?mnie lekarz dał kiedys bezpłatna próbke nie czułam sie zle ale zarzywałam go zbyt krótko by cos wiecej powiedziec na ten temat lek jest produkowany we włoszech skład to:chlorowodorek trazodanu moze sa jakies odpowiedniki?

dziekuje za ciepłe słowa wcalw dzis nie czuje sie lepiej mysle moze pozytywniej bo chciałabym wyjsc ale jakos nie moge sie zebrac,czuje sie taka ocieżała,wogóle czuje ze zaniedbuje dzieci,nie poswiecam im czasu a z ta malutka wogóle nie wychodze na spacery,mam wyrzuty ze jestem zła matka,nie chce tyle myslec bo zwarjuje..... wdodatku wysypało mnie łuszczyca na tle nerwowym,ma ktos problemy skórne? pozdrawiam

ratt ale nie boisz sie pic przy psychotropach?ja sie boje wypic na miescie piwo bo nie wiem jaka bedzie reakcja czy mi sie cos nie stanie

jestescie kochani,naprawde,chyle czoła....dziekuje za słowa które mi pomagaja,dlaczego tak musimy zyc,to jest straszne...

EWELKO witaj w klubie

miło ze sie ktos odezwał mam ciezkie chwile jak kazdy z was,nie daje rady tak zyc,momentami mam wrazenie ze mózg mi nie pracuje,nic mnie nie cieszy,ciagle jestem ospała,pogorszył mi sie wzrok,mogłabym godzinami siedziec tak bezczynnie wpatrujac sie w jeden punkt i nawet nie mam sił płakac chodz chciałabym wylac troche łez,moze by mi ulżyło co ja mam,zrobic jak zyc?ja chce zyc,chce N O R M A L N I E Z Y C .......chce mi sie wyc.... CZY SPOTKA MNIE JESZCZE W ZYCIU COS DOBREGO

pragne sie z wami wszystkimi przywitac,nikt mnie tu nie zauwarzył chodz od kilku dni próbuje z kims pogadac to jednak nie wychodzi:(jestem piepszonym lekowcem i jest mi bardzo trudno poznac nowych ludzi widze jednak ze wy macie duzo przyjaciół a ja mimo ze mam rodzine czuje sie bardzo samotna:roll: pozdrawiam

kochani jak wy dajecie rade wypic piwko przy psychotropach?bo ja nie odwarzyłabym sie bałabym sie ze cos mi sie stanie i wogóle siedziec w barze wsród tylu ludzi w chałasie niewyobrazam sobie

Ja tez na poczatku sie bałam zamknac ale juz to opanowałam i jest ok,niestety trudno jest mi wytrzymac w tej kopule 20 min ale 15 spokojnie ale nie dlatego ze lęki tylko jest goraco CZY SPOTKA MNIE JESZCZE W ZYCIU COS DOBREGO

ja BARAN :)

zaskoczył mnie ten temat uswiadomiłam sobie ze ja robire tak samo ciagle myje rece,czego nie dotkne to zaraz po tym myje rece,totalna warjacja,mam ciagłe wrazenie ze mam zarazki na rekach zwłaszcza kiedy przebywam w kuchni pozdrawiam

witam!ja tez biore seroxat od jakis 2mies.teraz biore na noc 20 mg i czuje sie taka wyciszona,nic mi sie ni chce,nic nie cieszy,wczesniej brałam seronil było super ale zaszłam ww ciaze i musiałam przestac a po porodzie seronil działała na mnie okropnie moze dlatego ze byłam pod narkoza i osłabił mi sie organizm,czy to mozliwe?a czy ktos miał podobne dolegliwosci po seroxacie?prosze o odpowiedz.pozdrawiam

krzysiu ja wiem ze trzeba sie podbudowywac bo tez sobie muwie ze nic mi sie nie stanie,ja sama nie wychodziłam 3 lata!nigdzie nawet na smietnik a teraz wychodze ale mysle o tym ze mam wyjsc i zaczyna mi sie robic słabo,nie czuje gruntu pod nogami,nie potrafie tego opanowac,a wogóle zarzywam od jakiegos czasu seroxat iteraz niby jest lepiej ale znowu zrobiłam sie całkowicie leniwa nic mi sie niechce pozdrawiam

czesc Runa!ja choruje od ponad 5 lat tak powarznie,dostałam ataku leku i poprostu przestałam wychodzic z domu:(tak zyłam 3 lata ale odkad jestem w gdansku(2lata)jest lepiej ale nie znaczy to ze nie mam leków,bardzo pomógł mi mój lekarz tu w przychodni na stogach,czuje sie bardzo samotna nie mam tu praktycznie zadnej rodziny bo pochodze z chrzanowa.pozdrawiam!

witam!ja tez jestem z gdanska i chetnie kogos poznam kto ma nerwice lekowa!nie mam przyjaciół przez moja chorobe a w gdansku mieszkam od 2 lat dokładnie teraz mieszkam na stogach!!pozdrawiam!

[ Dodano: Wto Maj 30, 2006 10:29 am ] gdzies mi znikneła moja wiadomosc:(chce jednak wam napisac ze po rozmowie z lekarzami podjełam decyzje o cesarce i to nie prawda ze zapomina sie o chorobie podczas porodu ja jeszcze przed ciecie łyknełam relanum bo mnie trzesło w srodku,nie mogłam ryzykowac ze cos moze sie stac z moja psychika ze moge zwariowac pomysleliscie o tym?kto by sie zajoł moim dzieckiem?ja byłam przerazona kiedy zaszłam w ciaze ale dzis mam sliczna zdrowa córeczke!pozdrawiam i dołanczam moja fotke z dzidzia!! [ Dodano: Wto Maj 30, 2006 10:42 am ] cos mi sie w systemie piepszy:(( [ Dodano: Wto Maj 30, 2006 10:51 am ] nie moge dodac fotki:(( [ Dodano: Sro Maj 31, 2006 9:53 am ] dodam jeszcze ze od kiedy jestem na seroxat czuje sie lepiej a wogóle choruje od ponad 5 lat,moja mama choruje jakies 25 lat i moja babcia tez chorowała na nerwice totalna tragedia,ja nie wiem jak inni mysla ale dla mnie to nie zycie tylko wegetacja:( [ Dodano: Sro Maj 31, 2006 9:55 am ] :) :) [ Dodano: Sro Maj 31, 2006 10:02 am ] [ Dodano: Sro Maj 31, 2006 10:04 am ]

:) :) a ja miałam cesarke i wcale nie żałuje,gdy ktos ma takie lęki jak ja nie musi sie meczyc przy naturalnym porodzie,urodziłam normalnie 2 dzieci i po 2 porodzie dostałam takiej deprechy,wpadłam w taka nerwice ze nigdy bym sie nie zdecydowała na normalny poród dlatego 3 dziecko urodziłam poprzez cesarke i jest ok!