Cześć, niestety po dwóch latach normalności bez leków, względnie normalnego życia zaczynam zjeżdżać w dół i prawdopodobnie konieczny będzie powrót do leków (nerwica lękowa/depresja) i kolejnej walki.
Z tym, że jestem w całkiem świeżym, szczęśliwym związku. Dużo w nim seksu i...nie chciałbym tego niszczyć. Wiem, że każdy lek ma wpływ, ale pytanie jak to zrobić/który lek, żeby ten wpływ był najmniejszy?