Skocz do zawartości
Nerwica.com

namiestnik

Użytkownik
  • Postów

    5 107
  • Dołączył

Treść opublikowana przez namiestnik

  1. A wyszłaś gdzieś z domu? Tak przed południem? Spróbuj jutro!
  2. Chojrakowa - nie wywiniesz się tak łatwo! Korba nie przejmuj się kwestią podwładny - szef. Bo akurat z Twojej strony nie masz się czego bać. A on pewnie nie wyjdzie z inicjatywą - bo z jego strony to wręcz odwrotnie wygląda :)
  3. Helvetti dzieciaku :), napisz jak tam się Tobie podoba? Czy pomagają? Ciężko jest?
  4. namiestnik

    Nasze hobby i pasje! :)

    Pokaż wszystko! Na allegro sprzedajesz?
  5. Aniu/Haniu przepraszam Anyway powiem Ci, że sam BARDZO bałem się iść do szpitala. A wcześniej tez na terapię czy do PZP. Po czasie oceniam, że każde przełamanie było dobre. Nie warto czekać. Zrób to dla siebie i dla niego też (jemu jest pewnie trudno tak jak jest teraz - więc jeżeli w tym momencie nie dla siebie to choć dla niego zrób tak). Vi., jeżeli tak uważasz to jesteś na dobrej drodze :) Aczkolwiek IMO lepiej tak niż wcale. Choć zaraz możesz dostać (skondinąd słuszną) tyradę o oszczędzaniu wody. :) [Dodane po edycji:] Panna_Modliszka, rozmowa pewnie trwa. Może skończy się na kolacji? :)
  6. Ci co nie umieją wychować się nie boją. To trudne. Poczytajcie Powrót z Gwiazd Lema. Myślę, że osoby 'po przejściach' jednak dużo lepiej by się przyłożyły i wychowały. [Dodane po edycji:] Hania, przecież nie poszłabyś do szpitala na zawsze. No i mógłby Cię odwiedzać. A Ty jego? To nie zdrada. Zrobiłabyś dobrze dla siebie i dla niego.
  7. namiestnik

    zadajesz pytanie

    Podobają mi się kobiety o włosach takich jakie mają gdy mi się podobają. :) Heh - każdemu inaczej pasuje. :) Dlaczego gdy się pije coś to nie chce się jeść?
  8. POWODZENIA KORBA! Asia - kurcze - miałaś bardzo toksycznie w domu. To straszny szantaż emocjonalny. Gdybyś miała gdzie mieszkać poza domem to nie wiem czy nie najlepsze byłoby się jak najszybciej wyprowadzić. Teraz w aktualnym stanie musisz pomóc przede wszystkim sobie. A jakie zmiany widzisz w sobie podczas terapii? Mam wrażenie, że jest jakiś przełom - czy tak jest czy to tylko wrażenie? Nie zakładaj, że już nigdy. Ale najpewniej będzie kosztować wiele pracy byś żyła w radości i w zgodzie z sobą.
  9. namiestnik

    zadajesz pytanie

    Wakacje tak. Ale wcześniej by się udało coś osiągnąć! Świat nie chcę. Urlop... czuje się jak na wiecznym urlopie na którym nie mogę wypocząć... uuuuh Czy gdyby istaniała tabletka która zabierze Tobie trochę zdrowia i życia, ale przywróci na jakiś czas do normalnego stanu, zabierze lęki to zastosujesz ją? Często?
  10. _asia_, dla mnie to bardzo dziwne "żarty" matki wobec córki. Rozumiem - jakies kumpele jak im głupawka strzeli. Czy kumpel. Ale tak to IMO bardzo dziwne. Z rozbieraniem to różnie. Pewnie gdyby nie inne sprawy to nagość nie byłaby problemem. Pewnie masz teraz bardzo trudno. A masz jakieś bliskie, fizyczne relacje z facetami? Umiesz to oddzielić? Ciekawi mnie też jak to jest w temacie o który Korba pyta. Wiesz - myślę, że bardzo dobrze, że tak chcesz mocno rozmawiać z terapeutką. To doskonale. Ja często jak się wstydziłem albo nie umiałem czegoś powiedzieć to pisałem na kartce i przynosiłem. Nie - to nie przeznaczenie Korba. Ale możecie sobie za to razem poszamać tą czekoladę :)
  11. namiestnik

    Przytulanki w offtopie.

    Baaa - może za to nieco inne zachęty wywoływać :)
  12. Ehhh - jakoś się chyba sami rozpoznamy - takie przerażone oczy pochowane po kątach. Albo wręcz przeciwnie - udający totalnie wyluzowanych ludzi. I to perfekcyjnie. Kurcze - fajnie np. swój telefon komuś dać i od kogoś wziąć. Widzę, że ze starej paczki spotkaniowej nikogo nie będzie więc czym prędzej to zrobię :)
  13. Stres? Ehhh,,,, a ja całą noc nie spałem, a jak zasnąłem o 8 to mnie obudził telefon niedługo później. No i taki ... rozmemłany jestem. Już się umyłem i napiłem herbaty, ale jeszcze nie ubrałem jak należy. No i ...... Może taki dziś dzień. Mam ochotę na spacer. Fajnie by być psem - ktoś by wyprowadził - a tak to samemu się trzeba włóczyć po parku. [Dodane po edycji:] Aaaa pranie dziś zrobiłem. Tzn. drugie robię. No tyle co nic - ale przynajmniej coś do przodu! :)
  14. namiestnik

    zadajesz pytanie

    Nie. Zazwyczaj patrzę wtedy zafascynowany i jak już spadnie to dopiero sobie przypominam. Ale czasem się zdarza. :) Czy zdarza się, że budzisz się zdezorientowany/ana?
  15. Nie wiem napewno - ale mam wrażenie, że minusy skoro jednak oddalają przedmioty to zarazem wpływają na pole widzenia*. Najlepiej pójść do okulisty. A jak koleżanka jedzie z kimś jako pasażer to widzi wszystko jak trzeba? Jeżeli widzi znaki (poza tymi gdzie jest po 5 na raz albo długie elaboraty małą czcionką na żółtych tablicach - tego chyba nikt nie jest w stanie przeczytać) to niech próbuje. Z tego co ja pamiętam u siebie (ale to dawno było) to badanie okulistyczne to była jakaś parodia. Jak się znajdzie kratkę gdzie ma się siebie podpisać to już się zaliczyło. A jeszcze trzeba było odpowiedzieć tak na pytanie czy rozróżniam kolory. Ehh. Anyway - jak się dobrze z tym czuje i widzi dobrze to IMO przejdzie - jak nie u pierwszego lekarza to u drugiego. Dostanie prawo jazdy czasowe tylko - co ileś lat badania wzroku - jak każdy co nosi okulary i powie o tym na badaniu (no przy -8 to chyba nie można ich nie wziąć). Ale nie wiem osobiście jak dobrze czy jak źle widzą ludzie przy -8. Można ew. tu zrobić konkurs kto ma największą wadę wzroku. Znam kogoś kto ma -12. Ale ona nie ma prawka i nie zamierza robić - przynajmniej narazie. Nie pytałem czy ze względu na wzrok czy coś innego. Mam tylko taką poradę, że przy większej wadzie wzroku lepiej mieć w samochodzie jakieś okulary zapasowe. Jak ktoś ma -1 czy -2 i się stłuką to męcząc wzrok dojedzie i będzie oki. Ale jak -8 to obstawiam, że mógłby być spory problem. W niektórych krajach jest nawet wymóg prawny, że kierowca powinien mieć zapasowe okulary (nawet jak normalnie nosi kontaktówki to standardowe okulary jako zapas). Taki zapas to już pewnie nie musi być super dobrany - ważne by był. Powodzenia! :) *) Jednak jeżeli to jedyna wada wzroku to po korekcji szkłami albo okularami w sumie powinna widzieć tak samo.
×