namiestnik

Przestaniesz szukać to ona Cię znajdzie i się jako kawaler i tak nie zestarzejesz.

I rano i w nocy! :) spokojnie, delikatnie czy mocno, z energią?

EKG wcześniej - jak już bolało - czy zanim bolało? ---- EDIT ---- PS. Przejdzie napewno :)

myślę, że to zależy. Palenie mj nonstop może być bardziej szkodliwe od okazjonalnego napicia się piwa. A okazjonalne palenie mj będzie zapewne zdrowsze niż częste picie. Jakie używki poza wyżej wymienionymi brałeś/brałaś?

krzyk rozkosz dla siebie czy dla wszystkich?

Nie szkodzi. To my będziemy dbać o ogień

I ognisko też! :) I grilla też zrobimy :)

Leki uspokajające niektóre mogą wywoływać stany depresyjne. Natomiast co do soku z Grejfrutów jest związane z niektórymi lekami antydepresyjnymi i może wzmagać działanie. Jak ktoś nie pija 10l dziennie to imo nie ma się czym przejmować. A jak ma gorszy nastrój to właśnie dobrze wypić nieco soku :) Leki ogólnie najlepiej popijać wodą poprostu - aby nie zachodziły nieprzewidziane reakcje chemiczne. Co do przypadku, że ktoś po krótkim czasie brania jakiegoś leku z niewychodzącego z domu stał się duszą towarzystwa to jest to jakieś niesamowicie silne działanie. Ja bym był ostrożny w takich wypadkach.

gyros teraz. :) A zazwyczaj pizza :) lanie po pysku czy wyzwiska?

Trudne pytanie. Nie wiem. Może ktoś jeszcze odpowie jako bonus? Czy sądzisz, że branie psychotropów do końca życia to dobry pomysł? ---- EDIT ---- Wiem - nie zabił bym np. :)

Chyba się nie zrozumieliście. Gabryś chciał tylko obrazić Garvila. Bo mu po tym lepiej (Gabrysiowi).

bez przedniej szyby :) fotel bujany czy kanapa?

U mnie było właśnie tak. Było to tak silne, że stanowczo odmówiłem brania dalej tego leku.

Misiek - nie daj się prosić. Ja bym Asię wpuścił pod kocyk :)

OPTYMISTYCZNIE!!!! :) biała magia czy czarna magia?

A ja właśnie bardzo ciepło i dobrze odebrałem wiele postów Garvila. I nie tylko ja. Przede wszystkim są bardzo trafne - zawsze w sedno sprawy.

A jakie masz odczucia przy braniu sulpirydu? Nie zamula Cię?

Misiek - może masz większą dawkę albo się zasugerowałeś. Zomiren i Afobam to jest dokładnie ten sam lek. Inni producenci tylko. Zomiren jest tańszy. Co nie znaczy, że gorszy. Tylko ja właśnie długo go szukałem bo się apteki wzięły i same droższe odpowiedniki proponowały. Tak swoją drogą jak ktoś ma receptę na Xanax albo Afobam to można na nią spokojnie kupić Zomiren albo Alprox które działają identycznie a są dużo tańsze.

To, że ziołowe nie znaczy że słabe. Są nawet bardzo silne zioła. I nie koniecznie tylko zioło zwane zielem które daje pełne odprężenie i super samopoczucie. Jest wiele, wiele innych. Choć faktycznie Kalms jest bardzo, bardzo słaby w porównaniu do benzo.

Noooo zależy. Np. aktywność seksualna nawet zbytnia :) jest wskazana na dobry sen :)

Jamajka z wiatrem czy pod wiatr? ---- EDIT ---- oj oj - ja znowu w krzakach :) hmmm trudne pytanie. Nie znam się dokładnie - ale wezmę osła. Chyba uparte bydlę, ale przynajmniej się rozmnaża :)

Kaja007, tak - jeżeli masz takiego nauczyciela z którym łączy szczególna więź i który wiesz, że pomoże to może to być dobra myśl. Może być warto spróbować. Zrób tak. Lariana to podobnie jak u mnie. Niestety nie znam żadnego cudownego sposobu. Zresztą jak bym znał to sam bym zastosował. Z tego co zauważyłem po sobie to dużo samozaparcia pomaga by zrobić to co chcemy. Choć smutne, że to co kiedyś było proste teraz jest tak ciężkie do zrobienia. Mimo to pocieszające jak w ogóle daje się zrobić. Ja się ratuję bardzo mocnymi kawami i czasami trochę efedryną. Ale normalnie mam tak, że jak chcę spać to zasnąć nie mogę, a jak chcę coś robić to jestem senny. Duże dawki ssri też pomagają. Ale łatwo przekroczyć pewną granicę i wejść w stan manii. Z którego trudno wyjść - tym bardziej, że jest bardzo pociągający by w nim zostać. Wtedy to nawet brak snu nie przeszkadza by realizować wszelkie plany. Ale to chyba ślepa uliczka. Z drugiej strony wielu sławnych ludzi tak żyło i żyje. Z psychologicznego punktu widzenia mi bardzo pomaga gdy zrobię coś co mnie ucieszy, gdy spotkam się ze znajomymi i porozmawiam, gdy zrobię jedną rzecz to jestem zadowolony i łatwiej robić mi kolejną.

Przeczytałem co napisałem - i w jednym miejscu niejasno. Powinno być: Myśli samobójczych po nim się nie ma - ale jeżeli ktoś miał je wcześniej to siła którą prozac daje może ułatwić dokonanie samobójstwa, jeżeli wcześniej nie mieliśmy na to energii. Zazwyczaj po kilku tygodniach czujemy poprawę i już nie chcemy odbierać sobie życia nawet jeżeli kiedyś chcieliśmy.

Lolek :) - chyba. W każdym razie ten młodszy jakoś mi zawsze bardziej odpowiadał :) jasno czy ciemno?

Obu nie za często Misiek! :)