
katrin123
Użytkownik-
Postów
1 375 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez katrin123
-
@Ladyboy na silowni stawy zniszczczylam,dlatego teraz chodzenie i jest ok ,w domu mam orbitrek, stepper ,i od czasu do czasu dreptam ale tylko trochę. Musiałam przearanżowac cały styl co nieco pozmieniać. Dopiska to zn. nie zniszczyłam ale szkodziło mi na stawy
-
@Ladyboy świetnie ,trzymaj tak Wiem jak trudno utrzymać dyscyplinę Ja staram się codziennie robić kilometry ,taka aktywność regularna nie ważne co to jest byleby codziennie.więc bez względu na nastrój i samopoczucie trzymam się tej zasady ,że codziennie wychodzę. Póki Się ruszam czuje ze żyje. Nowy rok wczoraj zaczęłam od długiej trasy ,wcale nie czułam się dobrze ,ale co postanowiłam to zrobiłam.
-
Teraz nic A od rana kawa ,herbata zielona ,kakao z miodem,woda
-
Dzisiaj kijki rano ,krzyżówki, muzyka ,kawa,herbata zielona wszystko by nie wisieć na jednej osobie .
-
@Grouchy Smurf ja krótko na tym ćwiczę, do minuty jednorazowo ,2,3 razy dziennie i czasem z 1 dniową przerwą .
-
Z ludźmi toksycznymi niestety nic się nie da zrobić
-
Ja pisalam tutaj o swojej sytuacji ,bo gdzieś muszę się wygadać. Tak sobie radzę. Jeśli da się rozwiązać sytuacje trudną to dobrze.Ale czasem się nie da .
-
A ja nie będę w dół w padać, staram się z tego dołu wyjść Ws,ystkie chwyty dozwolone ,jeśli coś u mnie działa to znaczy że jest dobre Jak sie da rozwiązać problem to rozwiązujemy ,a jak nie to szukamy innych rozwiązań. Różnie ludzie sobie radzą. Czasem lepiej zostawiać rzeczy takie jakie są @Verinia pozdrawiam
-
Co dziś zrobiliśmy dla swojego zdrowia
katrin123 odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Kroki do wolności
Wieczorem poszłam głodna spać ,co dla mnie jest dobre żeby trochę odpocząć od ciągłego dojadania Szczupla jestem żeby nie było.Rano kawa beż cukru.Dobrze się tak przegłodzić.żeby organizm odpoczął od ciągłej haruwy trawienia.Jestem lekko zafiksowana na punkcie zdrowego stylu życia .Wczoraj było dużo chodzenia ,a w poprzednich dniach znacznie mniej ,za to dużo siedzenia od czego wróciły bóle nóg, stawów biodrowych .Ale to jest do ogarnięcia.Wprowadzilam do harmonogramu dzban B.mocnej herbaty zielonej sypanej . Nie zaleguje zbyt długo w łóżku ,śpię 5,7 godzin .Zbyt długie leżenie też szkodzi mojemu kręgosłupowi, stawom biodrowym ,gorzej mi się chodzi. Wróciłam do przysiadów, bo to ekspresowy sposób na postawienie się do pionu.Cale cialo mam mocniejsze po kilku półprzysiadach albo przysiadach. Półprzysiady też są dobre bo nie zawsze mogę robić przysiady. Cialo jest moją świątynią ,jest ze mną cały czas więc trzeba o nie dbać. Ciekawe jest to że psychika się lepiej czuje jak cialo zadbane. Wszystko działa w spójności . Ciało i psychika jest jednym .Jak ćwiczę, czy odpowiednio się odżywiam to w środku czuje się świetnie . -
Bardzo fajne neutralne podejście ,podzielam
-
Wstalam rano bez strachu ,bez lęku .Zrobiłam kilka przysiadów. Co pomaga mi na kręgosłup. Teraz kawa .
-
Dziś większość dnia wychodziłam na dwór, żeby się tak po prostu przejść. Noga mnie bolała,ale i tak chodziłam
-
Cukier & słodycze ( moja walka z uzależnieniem i odstawką )
katrin123 odpowiedział(a) na Arasha temat w Uzależnienia
W czasie tych 2 dni swiąt cukier zjadlam w maku ,serniku ,cukierkach czekoladowych luxusowych bo jak ktoś obok jadł to ja nie potrafiłam nie zjesc .Unikam tych smakołyków.Ale już po świętach więc wracam do swoich zwyczajów omijania cukru w miarę możliwości, bo w większości produktów jest cukier glukozowo fruktozowy .W musztardzie ,ketchupie też, a co lubię, bez musztardy nie wyobrażam sobie jadłospisu.W dobie nawału cukru w ka,dym produkcie spozywczym prawie nie ucieknę od. niego ale mogę zminimalizować. Według mnie 85%żywności jest faszerowana cukrem.Lubie sobie czytać sklad na opakowaniach. A zresztą co mam do roboty ,dbać o siebie ,zdrowie jest najważniejsze C.d .rozkmin Teraz herbata ,kawa bez cukru Wystarczy nie słodzić 1 szklanka napoju to byłoby 1,5 łyżeczki cukru Tych szklanek byłoby kilka dziennie ,a przez cały miesiąc ze 2 kg cukru by wyszło. To w ciągu roku ile to kg Można się fajnie bez wysiłku odchudzać ,nawet nie zastanawiając się nad tym -
@Maat chyba jest ich dość dużo bo czasem spotykam czaple nieruchomo stojące w jeziorze
-
@Maat ładne zdjęcia Kiedy wybieram się na spacer szukam takich miejsc
-
Byłam dzis na kijkach w parku ,dobrze mi to zrobiło
-
Lekko obojętnie, niczym się nie przejmuje.
-
Cukier & słodycze ( moja walka z uzależnieniem i odstawką )
katrin123 odpowiedział(a) na Arasha temat w Uzależnienia
jesli chodzi wogole o żywienie to zawsze zwracam uwagę ile cukru zjadlam.W całej żywności wszędzie dodawany jest cukier .Syrop glukozowo fruktozowy .Nawet jak nie jem słodyczy to i tak cokolwiek jem pochłaniam cukier np w musztardzie której dość dużo jem -
Ja mam pewną negatywną sytuację w swoim otoczeniu i tego nie mogę zmienić. Ale mogę nie robić sobie z tego problemu. Nie musi to być problemem .Na pewne zachowania myślę I co z tego I jakie to ma znaczenie To nie ma znaczenia Normalnie chodzę, co chce to robię tuż obok dzieje się coś czego nie chce ,ale ja robię swoje i nic się nie dzieje . Sekundy płyną a w mojej głowie No i co czy coś się stało, no nie ,dalej wszystko jest jak było, no nic się nie stało. Tutaj ja musze sobie poradzić z jedną stałe powtarzającą się sytuacją , To znaczy jest problem ,ale nie musze robić sobie z tego problemu. Są takie drobiazgi ,rzeczy beż znaczenia, takie głupie sytuację, które w zasadzie są sprowokowane ,wywołane a których mogłoby nie być. W obliczu stale obecnej tej konkretnej sytuacji ,powtarzających się bzdurnych zachowań tuż za rogiem moge miec podejście pod tytulem ,i co z tego ,czy coś się stało?no nie ,no właśnie. Problem nie musi być problemem . Więc teraz mówię sobie . To nie jest problem . Zatrzymaj się posłuchaj Czy coś się dzieje w związku z tym Chwilę słucham I uświadamiam sobie ze nic się nie dzieje ,no nic się nie stało. Dalej robię wszystko normalnie .bo nic się takiego nie stało. To jest przekłucie problemu w nie ma problemu ,nic się nie stało, no i co z tego ,czy coś się stało, no właśnie . I dalej robię co mam robić. Nie przerywam swoich zadań.
-
Fizycznie lepiej ,a psychicznie lepiej sobie radzę.
-
Święta ogólnie mineły spokojnie .U rodzinki byłam w wigilię, a pozostałe dni w domu.
-
...na jakąś zmianę, za dużo pasywności stagnacji u mnie . Nic nie trwa wiecznie to pocieszające
-
Znowu zaczęłam po trochu ćwiczyć na steperze i orbitku.Dla mnie to sukces bo długą miałam przerwę od tych maszyn .
-
Tybetańskie misy i fale oceanu 8 h na Spotify, super fajne ,jakoś lżej na sercu jak tego słucham I trochę zaczęłam ogarniać przestrzeń wokół mnie
-
Noc nie przespana ,rano sobie dospalam