Tak bo już po ptakach ,nie trzeba gonić,latać za niczym ,już wieczór ,Rano cały dzień przed nami ,tyle do zrobienia że nie wiadomo w co ręce włożyć.A wieczorem nigdzie nie musisz już lecieć.To uspokajające jest.
Krótko spalam ,ale nie będę zbyt długo zalegac w łóżku dlatego wcześnie wstałam, kawa teraz .Chce nad morze pojechać na 4 godziny ,mały wyskok się przyda .
Wczoraj miałam szczególnie przytłaczający smutek ,zawsze czegoś będzie brakować.
Nie ma co się zatrzymywać trzeba iść dalej .
i w końcu z braku ruchu rozwali się kręgosłup i wtedy jest przymus ruchu bo nie ma wyjścia.Z braku ruchu całe ciało zaczyna cierpieć .Ból jest potworny .Lepiej zapobiegać niż leczyć.
Trochę lepiej ,a było tak smutno .Ale zbyt szybko życie się przewija ,zapiernicz ,nie będzie czasu na myslenie .dużo pracy ,nauki,kilometrów do zrobienia.