Skocz do zawartości
Nerwica.com

SayYes

Użytkownik
  • Postów

    392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SayYes

  1. rano 75 i wieczorem 75.... Podwyższone tęptno to norma przy odstawianiu... Ty nie Masz nawet tachykardii bo poniżej 100 więc nie panikuj...
  2. Bardzo dobrze robisz że odstawiasz... Szkoda że nie próbujesz Pregabaliny, ona dużo by tutaj pomogła. Moim zdaniem bez niej bym nie odstawił tak szybko... Ja miałem całkiem dobrą noc po dwóch poprzednich nieprzespanych.... 5 dzień bez benzo… ranek dosyć lękowy ale już przeszło, bóli nie mam ale za to jakiąś trudność z przełykaniem. Mimo to jestem zadowolony że nie biorę Lorafenu… ale pełny sukces odtrąbie po 3 mcach….
  3. Raczej nie bo to chwilowe skoki... zaraz ustępują... no chyba że masz zdiagnozowane nadciśnienie ??? To trzeba przetrzymać... Przecwbólowe nic nie pomogą...
  4. No jasne że nie zawał... ani cokolwiek innego... Wiesz ile mięśni jest w klatce piersiowej??? Mnóstwo... i to właśnie te mięśnie...
  5. I tak będzie wracać co jakiś czas.... dopiero jak całkowicie odstawisz przerwy między tymi bólami zaczną się wydłużać... nic się nie da z tym zrobić... ja wczoraj miałem spokój a dzisiaj pół dnia mnie boli...
  6. ODSTAWIAĆ DALEJ !!! Te bóle będą nawracać czy redukujesz czy nie więc lepiej mieć to już za sobą a wtedy po paru tygodniach od ostatniej benzo będzie lepiej...
  7. Kwetiapinę ??? Mowy nie ma :))) To już wolę nie spać … Mam Mirtor w domu ale po Kwetiapinie z którą miałem hardcore boję się go zażyć:)
  8. 0,75??? No to rewelacja.... oby tak dalej... to rzeczywiście jest postęp.
  9. Dokładnie mam tak samo,,, nawracające bóle w mostku i żeber … plecy też mi dają czasami w kość ale i tak jestem zaskoczony że bez tej tabletki głowa lepiej funkcjonuje i nawet mniejsze lęki niż z nią...
  10. 4 dzień bez Lorafenu… do wytrzymania... tylko ta bezsenność mi daje w kość ale ona już była wcześniej i zupełnie nie wiem jak sobie z nią poradzić... Zastanawiam się czy nie wspomóc się Nasen przez parę tygodni.... CO myślicie ???
  11. Dzisiaj na razie tylko zawroty głowy, lęków i bólów na razie nie ma... Myślę że Pregabalina trochę pomaga ale od rana czuję się dobrze...
  12. Dzisiaj całe popołudnie boli mnie dosłownie wszystko w tułowiu... zawroty głowy i skurcze dodatkowe serca... dziwne że lęków brak... tylko objawy bólowe... na razie się trzymam....
  13. U mnie działa zdrowy rozsądek... mam w domu 1 opakowanie Alpragen 1,0 mg, 4 opakowania Afobamu 0,5, 2 opakowania nitrazepamu, 3 opakowania relanium 5 mg, 2 opakowania lorafen 2,5 mg, 1 opakowanie lorafen 1mg, 1 opakowanie estazolamu i 2 opakowania Cloranxenu 5 mg... leżą... bp w podstawowych dawkach nie działają już niestety więc nie zazywam. 2 lata brałem Alpragen 0,5 raz na dobę od 3 mcy nie biorę... Nie wiem dlaczego ale przy tej dawce tak mi się rozwinela tolerancja że nasennie działa na mnie tylko Lorafen 2,5 mg... estazolam , nitrazepam w dawce 1 tabletka nie działają, po cloranxenie i relanium zle się czuję, do afobamu i alpragenu nie zamierzam już wracac Został tylko ten Lorafen którego nie biorę od dwóch dni.... A reszta niech leży aż się przeterminuje....
  14. Witajcie ponownie... Jak pisałem jestem już na 0,5 Lorafenu i Pregabalinie 150 razy 2.... Wczoraj po raz pierwszy nie odczułem potrzeby wzięcia Lorafenu... dzień taki sobie ale bez jakiejś jazdy... noc niestety nieprzespana.... dzisiaj też nie wziąłem ale podświadomie nastawiam się że może być ciężko.... ciekawe czy z tej już małej dawki uda mi się nie wziąć czy przegram... ale na razie walczę... pierwsze 48 godzin od ostatniej tabletki minęło...
  15. To ciekawe, bo kwetiapina tylko w niskich dawkach działa nasennie, w tej co piszesz to już podawana jest na schizofrenię itd... to się zdarzyło i raczej nie miało nic wspólnego z nerwicą. Pisałem że EKG było mocno nieprawidłowe a przy nerwicy i atakach paniki masz co najwyżej tachykardię. Zresztą nieważne. Napisałem o tym żeby ludzie wiedzieli co się może zdarzyć przy interakcji lekowej. Tyle...
  16. Potrzebuję porady... Od dwóch lat zmagam się z lękami... zaczęło się od problemów z sercem... częstoskurcze... i kilku nietrafionych diagnoz typu rak dziąseł, natychmiast na operację serca... no i skończyło się silnymi lękami.... Aktualnie jedyne co mam zdiagnozowane to wypadanie płatków zastawki mitralnej z średnią niedomykalnością co podobno samo w sobie może dawać objawy lękowe. Pierwsza próba z Asentrą 50 nieudana z Fluoksetyną 20 nieudana ale nie było też jakichś strasznych skutków ubocznych.... Niestety przez te prawie dwa lata żeby funkcjonować Xanax 0,5 raz na dobę z kilkoma przerwami... W tym roku zaczęły się w maju problemy z bezsennością... próba włączenia trittico… dramat, tachykardia cały dzień plus co kilka dni atak częstoskurczu rzedu 180 na min.... odstawiłem minęło. Zaznaczam ze na truttico 75 też słabo spałem.... Powrót do Asentry, masakryczne skutki uboczne dołączenie kwetiapiny na sen... nie spałem tylko wylądowałem na sorze z kołataniami serca. Odstawione jedno i drugie... Zaczynam bać się leków. Aktualnie sytuacja wygląda tak że zażywam Pregabalinę 150 x 2 która niespecjalnie pomaga plus Lorafen 0,5 raz na dobę. Na noc ratuje się Forsenem z l tryptofanem plus meilisa. Jest średnio... lęk się utrzymuje w zasadzie cały dzień a odpuszcza trochę tako od 17 00. Mój psychiatra chce włączyć escitalopram ale wyczytałem że on ma wpływ na serce, wydłużony odstęp qt i tak dalej. Moje pytanie brzmi czy miał ktoś na tym leku problemy ze sercem ??? Będę wdzięczny za odpowiedz.
  17. Ja zauważyłem jeszcze a w zasadzie nie ja tylko Apple Watch ze momentami puls spada mi do 49 na min... czyli jakby doszła bradykardia ...
  18. Tak. Uspokaja natychmiast i na prawie cały dzień... jedyne co mnie teraz martwi to to że w połączeniu z pregabaliną puls niekiedy spada mi nawet do 49 na min... czyli bradykardia się chyba przyplątała...
  19. Zazdroszczę... ja nadal na 0,5 Lorafenu… próbowałem zejść do 0,25 ale nie dalo rady... Przyplątał się dodatkowy stres z psem... Rak pęcherza i chyba będę musiał ją uśpić. Dla mnie to mega dramat więc chyba odłożę tą redukcję dawki w czasie...
  20. Hej... Możesz mi opisać jakie objawy Miałaś dokładnie przy odstawce ??? Będę wiedział na co się przygotować odstawiając ostatni kawałek tabletki.... i czy rz relanium tez były jakieś jazdy...
  21. Mam podobne odczucia... Jej silne działanie odczułem tylko przez 2 pierwsze dni... poxniej znacznie słabiej... od 2 miesięcy zazywam... od miesiąca 2 razy 150... i tak... rano nie czuję jej działania wogole… jest lęk, zawroty głowy problem z koordynacją ruchową, różne bóle, czasami palpitacje serca.... wieczorna dawka tak jakby działała mocniej... jestem wyciszony.... Niemniej jednak ogólnie rzecz biorąc to nie wiem czy gra jest warta świeczki bo to dziwne samopoczucie... głównie uczucie takiego pływania jak po sporej dawce alkoholu pojawia się często... momentami mam wrazenie że zaslabne i się przewróce
  22. Radzę wytrzymać jeszcze 2 tyg... co najmniej… zresztą objawy o których Piszesz są niespecyficzne dla tego leku... może to coś innego?
×