Kiedyś spotkałem kolegę z klasy , i jakie pytanie po 25 latach : Jaki masz samochód ? Wiem , to świadczy o nim . Ale większości przypadków w tym kraju tak ma. Nikt nie spyta : co czytałeś fajnego, jaką książkę? Bo słyszałem i widziałem to odpowiedzą .
Zgadza się i szału nie ma. Ja po miansecu nie mam uczucia głodu. Boję się bo po tym wszystkim czuję się jak na ostrzu noża. Balansowanie . Dlatego postanowiłem że przepracuję.
To zależy od organizmu , u mnie to trwa do 3 tyg. Więc wolę bez się obyć . Teraz sprawdziłem i po dwóch łykach cydru nnie dopadło. I to po 4 dniach od wypicia. Wracamy do początku .
Jestem pracocholikiem, praca to ja , praca to mój dom , praca to moja rodzina. Trochę to uległo zmianom. Ja potrafię zjechać wagą o 10 kg gdy się pojawia , gdy w porę nie zareaguje. Teraz uczę się asertywności. Uczę się z tym żyć.
Ja napiszę jak u mnie , farmakologia 3 lata bez przepracowaniu i obecnie co ? Powrót. A leczenie to nie takie proste jest z trafieniem , tu potrzebny jest czas. Więc daj Sobie czas , dużo czasu by osiągnąć jakiś efekt.
Może przedstawie się. Leczę się od 2 lat. Miałem przerwę. Myślałem że jest Ok. I teraz 2 epizody. I podjąłem decyzję o poważnym podejściu do problemu z nerwicą i depresją.