Abigail_1Sm25

Mam w jeszcze rodzinie lekarzy. Bardzo trudno jest skończyć medycynę, to duży wysiłek intelektualny. Przyczyn "złych" lekarzy trzeba szukać gdzie indziej. Zauważyłam, że zazwyczaj młodym lekarzom się jeszcze chce. Znam dobrze 2 lekarzy po sześćdziesiątce, ich wiedza jest po prostu przestarzała, mówi ich syn, też lekarz.

75 mg Anafranilu to podstawowa dawka lecznicza. Spokojnie mógłbyś zwiększyć np. do 150 mg, zwłaszcza, że lekarz tak zalecił. Skoro jednak jesteś zadowolony i jest ok, to nie widzę sensu w zwiększaniu dawki. Możesz z tym przecież poczekać. A co na to Twój lekarz? Ja na Anafranilu czułam się spokojniejsza i zrównoważona, na pewno dużo bardziej niż teraz na wenli.

Zawsze może być nerwica. Wiem na pewno tyle, że TSH masz piękne, idealne. Najlepiej, żeby oscylowało w granicach 1. Wszystkie 3 wyniki są bardzo ok.

Zgadzam się. U nas księża mają żony i dzieci i nikt nie robi z tego problemów. Nie kojarzę żadnych afer pedofilskich (no chyba, że je ukrywają).

To tak jak z psami, zwłaszcza husky masz stado piesełów. W tym stadzie jest hierarchia. Jest pieseł alfa i on się rządzi, je zawsze pierwszy, nikt mu nie podskakuje, taka dominacja. Przy zabawach to on jest na górze. I są piesły beta, podporządkowane, uległe alfie. u niektórych gatunków zwierząt w stadzie tylko alfa może się rozmnażać. Ale pewnie Ty żartujesz i wszystko wiesz Panów przepraszam, jeśli porównanie do piesełów jest dla nich obrazą. Husky są piękne i wolne!

@White Rabbit, aaaaa! Tunel czasu! Wiesz, jak po prostu w takie suplementy nie wierzę. Coś tam na pewno dają, tylko czy wystarczająco? Ale to moje zdanie i nie wiem, czy słuszne też choruję od dziecka. @lorana, brałam i biorę magnez i omegę, ale nie w takich dawkach, to może zrobić różnicę. Ale jakie koszty

A tu masz rację.

I Tobie!

Gdybym się nie wyprowadziła i trochę nie odcięła od rodziców, na pewno popełniłabym samobójstwo lub kompletnie ześwirowała (ze stresu zaczęłam mieć objawy psychotyczne). Tomku?

Pytam, a nie wywieram presję. Wyprowadziłam się z domu w wieku 19 lat tuż przed maturą i uratowało mi to życie.

Okej. Czyli wsparcia społecznego nie masz żadnego W takim razie polecam Ci kierunek: psycholog (najlepiej psychoterapeuta, jest różnica). Na pewno znajdziesz jakichś w swojej okolicy. Poczytaj sobie w Miastach i na necie. Są też różne nurty psychoterapii (np. psychodynamiczna czy poznawczo-behawioralna). Jeśli masz złą relację z rodzicami i zarabiasz, to czy nie chciałbyś się wyprowadzić i czy stać by Cię było choćby na pokój? Mnie to bardzo pomogło.

Czy mieszkasz z rodzicami? Masz dziewczynę?

A w dzieciństwie?

Hej

@onnnn21, nie ma za co. A jaką masz relację z rodziną, rodzicami?

Nie masz za co przepraszać. Sama mam często takie myśli. Mogę jakoś pomóc?

Świetnie, ale pisz o tym gdzie indziej.

Karolinko, dobrze, rozumiem. Ale pisz to w innym wątku, dobrze? Ten wątek jest dla @onnnn21. Z Wielkopolski. Słuchaj, jest tu taki dział Miasta. Na pewno kogoś znajdziesz!

@onnnn21, prawie wszystko to, co pisze Karolinka, nie jest powszechnie uznaną teorią. To jest jej zdanie spowodowane złymi doświadczeniami. Ma "misję". Dobrze, żebyś udał się do psychiatry. Jesteś może z Górnego Śląska? Ja tak i mogłabym Ci polecić.

O tak!!! Karolinka, albo pomagasz, albo nie zaśmiecaj wątku.

Fluoksetyna uzależnia? CHAD jest chorobą genetyczną, dziedziczną. Każdy antydepresant, w tym fluoksetyna, może "sprowokować" czające się CHAD, ale nie wywołać. Może zmienić fazę z depresyjnej w maniakalną. CHAD nie jest uzależnieniem... Nieźle na Ciebie zadziałała, bardzo wrażliwa jesteś.

Tak czy siak - kierunek psychiatra. Pewnie dostaniesz jakiś lek SSRI, poczytaj sobie. Są to łagodne antydepresanty, mają mało skutków ubocznych, na pewno nie uzależniają.

Na razie wygląda to trochę jak nerwica. Ale żebyśmy Ci doradziły, napisz coś więcej, chyba, że to wszystko...

To pojechałeś

@karolink, ja nie uważam Cię za trolla, tylko za osobę o specyficznych poglądach, na które nie ma jak odpowiedzieć. Mówiąc ładnie. @onnnn21, karolinka tak zawsze Nie wiesz od czego zacząć... to może napisz coś więcej o sobie, swoim życiu, problemach społecznych i objawach