Skocz do zawartości
Nerwica.com

maribellcherry

Użytkownik
  • Postów

    827
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maribellcherry

  1. O wlasnie, przewlekle zmeczenie. Zapomnialam o tym. Pewnie jeszcze kilka rzeczy mi sie przypomni Moze pojde z tymi odlotami do lekarza. Aczkolwiek raz mialam tak za kierownica przez jedna sek i raz co na tym skrzyzowaniu przejechalam. W sumie jest spokojniej teraz niz kilk miesiecy temu. Aczkolwiek patrzac od poczatku to z roku na rok sie zwiekszalo. Ale kurde, jak mi zakaza jazdy samochodem to “umre”. Samochod to moja reka…. Ja nie moge miec zakazu prowadzenia samochodu A apropo Twoich dolegliwosci to tez masz liste niezla. Ciekawe czy wiekszosc ludzi tak ma nawet zdrowych a my tylko tak bardzo skupiamy na tym nasza uwage….
  2. Ale wiecie co, ja mam TYLE dolegliwosci, ze strach sie bac. Ja moze je tu wszystkie wymienie, tak nawet sama dla siebie, bo az ciekawa jestem. Wymienie moze te, ktore mam minimum 3 miesiace... Zeby to bylo w miare aktualne. Zaczne od czubka glowy -ucisk na glowe z roznych stron -naczynioruchowe bole glowy -mikrosekundowe utraty swiadomosci -klucia w glowie -wypadajace wlosy wiecej niz do tej pory (moze od odstawienia antykoncepcji) -szumy uszne/piski/rozne dzwieki -splywajaca wydzielina po gardle -zatykanie sie nosa w czasie snu (nie ma choroby czy przeziebienia) -ucisk na nos -ucisk w uchu/uczucie czegos w uchu -swedzenie kacików oczu -powiekszone wezly pod zuchwa i na szyi -zaciskanie szczeki (i od tego bolace zeby zapewne) -drapanie w gardle i pokaslywanie -nadwrazliwosc na zapachy glownie (tak, ze mam az odruchy wymiotne mega i to glownie tano takie cyrki) -bolace wezly pod szyja -ucisk w gardle na wysokosci tarczycy -guzki na tarczycy lagodne (potwierdzone biopsja) -parestezje (mrozenia) szyi, glowy, gardla, klatki piersiowej (wykluczone choroby nerwowo-miesniowe badaniem krwi rowniez badaniem dna) -bol ramienia promieniujace nadprzedramie i szyje -sucha skóra -ucisk na klatke piersiowa -klucia w klatce piersowiej -kaszel o roznym nasileniu glownie rano -arytmia (potwierdzona) -cisnienie wysokie w normie (potwierdzone) -kaszka na ramionach i rekach -na lokciach glownie na jesien ala' luszczyca -jakies nagle wyskakujace krostki ala' ukaszenie komara i bardzo swedzace przez kilka dni -bole w obu podzebrzach -bole w lewym podzebrzu i mostku glownie podczas ruchu -bole w nadbrzuszu -ostre bole jelita w nad pepkiem -luzne stolce na zmiane z normalnymi -skurcze w podbrzuszu -nadreaktywny pecherz -silne bole owulacyjne (moze po odstawieniu anty, aczkolwiek przed tez tak mialam) -bole zyl w udach (genetyczna trombofilia potwierdzona badaniem dna) -bole kolan podczas wchodzenia po schodach czy jazdy na rowerze -krotkie miesnie lydek (potwierdzone przez fizjo) -problemy z chodzeniem zwlaszcza po dluzszym zastaniu -bol lewej kostki (po skreceniu dwa lata temu) -bol prawej piety (nadwyrezone sciegno w stopie) Ja pierdacze, zyc nie umierac normalnie, szal cial... Dodam, ze mam nadwage i jestem genetycznie obciazona nadcisnieniem, nadwaga i cukrzyca, nie biore zadnych leków ani nawet witamin czy mineralów, odzywiam sie tak srednio, pije duzo wina i kawy, nie uprawiam sportu.
  3. Przerazajace co piszecie... Czytalam kiedys o tym. Zastanawiam sie czy silny stres lub upadek na glowe mogl do tego doprowadzic... problemy z przewdonictwem mozgowym? Obawiam sie, ze to moze rzeczywiscie byc padaczka. Ale jak z tym pojde do lekarza i powiem o objawach i podejrzeniach... to przy mojej hypochondrii w ogole mnie nie wezmie na powaznie pewnie. To wtedy po dyskotece szkolnej mialam moze od silnych dyskotekowych swiatel. Ale od tego czasu bylam na imprezach z mocnymi swiatlami i bylo okej. W sumie takie urwanie filmu to mialam pierwszy raz, ze tak dluzej w tym sensie. A tak to to te mikosekundowe odloty.
  4. Pewnie powinnam isc sle w kraju w ktorym mieszkam zwala i tak na stres
  5. Ja mam wezly szyjne powiekszone prawdopodobnie po monoukleozie. Mam po lewej stronie pod zuchwa nad migalkiem wezel ktory na usg wyszedl zle, ze niby na raka mogl wskazywac na przyklad. Ale on reaguje, zmniejsza sie i zwieksza. Na usg to potwierdzone. Ja od czasu mono mam bardzo wrazliwe wezly. Rok temu we wrzesniu nawet mnie bolal. Potem jeszcze kilka razy po kilka dni. Ale ze lekarze obejrzal i badania w normie to chyba taki urok. Jesli lekarz stwierdzil ze to nic groznego to tak jest. Skupiasz sie na jednym, prawdopodbnie, niegroznym wezle a mozesz ominac cos co jest naprawde godne uwagi.
  6. Te zawieszenia mam od okolo 10 lat. Takie mikorosekundowe, jak odlot, jakby mi sie film urwal, czuje jakby mi glowa odlatywala. Bylam z tym u lekarza potym jak w ciazy zdarzylo mi sie to za kierownica. Ale stwierdzila migreny bullshit, ale nie drazylam juz potem tego. W 2015 w grudniu mialam bardzo dziwne zdarzenie. Na szczescie byl to tylko ten jeden raz. Bylam mianowicie na dyskotece szkolnej u uczniow. Wracajc samochodem, kierujac nagle “ocknelam sie” i skapnelam, ze przejechalam skrzyzowanie na ktorym powinnam skrecic w lewo a pojechalam prosto. Nie zauwazylam tego ze urwal mi sie film. Nie mialam swiadomosci. Jakby mi ktos mozg wylaczyl. Trwalo to kilka sekund. Ze ja wtedy nie spowodowalam wypadku Czytalam potem ze to moze byc forma padaczki. Kilka miesiecy temu przez kilka miesiecy mialam takie tiki po kilka dziennie. Na sekunde doslownie jedna wylaczal mi sie mozg, ten odlot glowy o ktorym wspominalam kilka zdan temu. Kilka dni temu wrocilo i mialam dwa. Ale nie robilam z tym nic i nie robie. Ale z tego co czytam to musze….
  7. Naprawde mnie to przerazilo bo jak czytam to mam prawie wszystko tak samo. Jedynie po takim ataku nie czuje sie zmeczona a boli mnie glowa i nie gadam od rzeczy i nie robie dziwnych rzeczy. Aczkolwiek mam czasem problemy z wyslowieniem sie. Ale chyba glownie wtedy jak jestem zmeczona, czy wlasnie boli mnie glowa czy mam problemy z koncentracja akurat.
  8. Bardzo przykro sie czyta to co piszesz. Niestety wielu ludzi zywi sie negatywna energia i sprawianiem innym przykrosci poniewaz sami nie sa empatyczni i sa samolubni. Ludzie maja klapki na oczach, nie patrza przez czlowieka a oceniaja tylko powierzchownie. Ja w dziecinstwie moglam liczyc tylko na moja babcie. Gdyby nie ona nie bylabym tym kim dzis jestem i nie osiagnelabym tego bez niej. Ale babcia matki i ojca nie zastapi. Teraz mam meza i dzieci ale tez nie duzo kolezanek i b.rzadko sie widzimy. Mieszkm za granica. Mam jedna kolezanke Polke ktora mieszka 35km dalej wiec nie ma mowy o spontanie. Umawiamy sie owszem czasem ale jest to raz na 1,5miesiaca moze. Mam kolezanke z Indii i jeszecze jedna kolezanke ale to sa kolezanki od kawy 2-3 razy w roku. A znamy sie przez dzieci wiec to nie sa bliskie mi osoby…
  9. OMG, ja mam identycznie i zawsze zastanawialam sie skad to? Dobrze zrozumialam, ze masz padaczke?
  10. A jak u Was hipochondrykow z jedzeniem? Nie bede tu narazie pisala o sobie zeby wam nie dawac do myslenia, ze tak powiem.
  11. Tak krwotok to nie cos co glowa wymysli. Rozumiem, ze sie przestraszylas.
  12. Dziekuje Wam. Narazie nie chce o tym pisac. Poki co=jest dobrze, minelo. Jesli znowu mi sie to stanie to ide do lekarza.
  13. bo jest lepiej, prawie minelo, ale i tak sie stresuje, ze sie w ogole wydarzylo.
  14. Chyba jednak musze isc do lekarza. Wczoraj mialam cytologie i cos sie stalo potem. Oczywiscie wyniku jeszcze nie mam, jakies 2 tyg, ale cos innego sie stalo i jestem zalamana. To co sie stalo nie da sie wymyslec przez nerwice. Ale staram sie wdrozyc Twoje rady @minou. Musze sie rzucic w wir zajec, praca czy cos, bo oszaleje... Poczekam jeszcze, nie pojde jeszcze do lekarza. Poczekam jak sie sytuacja rozwinie.
  15. A byles z tym u lekarza? Sam siebie zadreczasz. Bole plecow nie sa typowym objawem raka bo jest wiele rakow ktore bolu plecow nie powoduja. Chyba ze w stanie zaawansowanym/terminalnym. Gdybys byl terminalny to nie mialbys sily tu pisac. Zobacz gdybys naprawde byl tak chory to bys lezal bez sil lub juz by cie zabierali karetka, z dnia na dzien byloby coraz gorzej, tragicznie wrecz, a o pisaniu na forum nawet bys nie myslal. Uwazam ze powiniennes isc z tym albo do lekarza albo fizjo zeby sie upewnic ze nie masz raka, bo wykonczysz sam siebie.
  16. Tez nie potrafie sie cieszyc, zeby nie zapeszac. Ale gdzies czytalam ze to taka troche natura Polakow, mentalnosc…. W kraju w ktorym mieszkam nie ma czegos takiego. Ludzie nie martwia sie tym ze zapesza…
  17. To nie wiem. Ale na forum tez nikt Ci nie postawi diagnozy.
  18. To w takim razie idz do lekarza i opowiedz o swoich obawach. Moze warto zrobic jakies kontrolne badania typu morgologia czy witaminy.
  19. "Wiesz co mi pomaga, odwrócenie uwagi (bo jak cos powaznego sie dzieje, to nie minie od odwrócenia uwagi i bedziesz czul sie zle) i tlumaczenie samej sobie ze to co czuje, owszem nie jest moim wymyslem ALE jesli byloby zle to bym miala jeszcze inne objawy (w zaleznosci jaka chorobe sobie wkrecam) i byloby coraz gorzej, czulabym sie zle itp" jak powyzej napisalam, a poza tym nic szczegolnego.
  20. @nadiee ma racje. I mysle ze Ty tez o tym wiesz i reszta tu na forum. Ale jeden poradzi sobie z tym lepiej, drugi nie. Nie wiem czy Cie to pocieszy ale ja tez ryczalam, nie jeden z nas tu ryczal i "kladl sie juz do trumny"... Ja wlasnie wrocilam z cytologii, teraz bede 2 tyg "klasc sie do trumny", az dostane (mam nadzieje ogromna) dobry wynik. Wiesz co mi pomaga, odwrócenie uwagi (bo jak cos powaznego sie dzieje, to nie minie od odwrócenia uwagi i bedziesz czul sie zle) i tlumaczenie samej sobie ze to co czuje, owszem nie jest moim wymyslem ALE jesli byloby zle to bym miala jeszcze inne objawy (w zaleznosci jaka chorobe sobie wkrecam) i byloby coraz gorzej, czulabym sie zle itp
  21. Zgadza sie. Ja dokladnie tak mam, boje sie utraty kontroli. Ale nie chodzi tylko o choroby. Boje sie np lotu samolotem. Bo nie mam nad nim kontroli, nie zaparkuje i nie wysiade jak bede chciala. Bardzo chcialabym zaszczepic sie kolejna dawka pfizera ale boje sie bo nie wiem jak zareaguje moje cialo, a moze dostane zatoru plucnego i umre (tym bardziej ze mam gen rodzinnej trombofilii i widze ze moje zyly na udach coraz bardziej sa widoczne i bolace i w lydkach tez, wiem nadwaga robi swoje oczywiscie tez). Boje sie chodzic na duze imprezy bo co jak wybuchnie pozar i nie zdarze wyjsc... Boje sie jesc na miescie bo co jak sie zatruje... Nad tym nie mam kontroli. Wiele jeszce takich moglabym wymieniac.
  22. O tych trzech chorobach mysle czasem. Np to drapanie w gardle czy to nie cukrzyca. Nadcisnienie mam prawie (mam wysokie w normie, sporadycznie b.lekko ponad norme ale nie boje sie jako tako). W stawach rak tez mnie czasem boli/kluje i mysle, o moze reumatyzm (tym bardziej ze mama ma i babcia takie ala reumatyczne bole). Ale nie boje sie tych chorob tak jak raka. Ale ciekawa uwaga. Rzeczywiscie piszemy tu glownie o raku.
  23. Okej czyli musze isc do lekarza z drapaniem w gardle, z bolem w prawym podzebrzu i z uchem raz jeszcze bo to wszystko mam juz min miesiac Ale cos w tym jest co piszesz. Taka prawda ze jak nie jest powazne to albo minie samo w krotkim czasie albo nie bedzie sie pogaraszac.
×