Duran84

Przygodowy Lody czekoladowe czy owocowe

Komp (bo umiem naprawic czasem ) Lody na patyku czy w wafelku

Biały ser Chore oczy czy kręgosłup

Ja...

Kisiel Mars czy snickers

Brak znaku zycia od jednej osoby... Od wczoraj... Nie wiem o co chodzi... Powoli zaczynam wariować... Kiedy będzie lepiej

A co będzie dzisiaj to dzień pokaże... Ale ciągle chciałbym być w innym miejscu Polski teraz... Ale wytrzymam... Dam radę

Niezauważalnym Głośniki czy słuchawki

Ja mam to samo... Od paru dni mam ogromne problemy ze snem... W ogole nie moge spać w nocy... W dzień to samo... Ja już powoli nie wyrabiam...

http://duran84.wrzuta.pl/audio/nV32Yx4lJt/revolution_renaissance_-_angel Revolution Renaissance - Angel (mam nadzieję, że będzie można odsłuchać. Jak nie to proszę się zwracać do mnie ) You came into my Life one sunny day I held you in my arms... no words to say So beautiful and innocent as any child can be Like fading to a dream so close to me You asked my many things and taught me more I'm sorry 'bout the years I closed the door... from you But now I see before me a beautiful young girl Still fading to a dream so close to me Angel I can't take away the pain I can only stand in rain I'll be there with you Angel take my hand I'll lead you to A Sunny road where all is new Like it used to be... my Angel

Dzisiaj miał być TEN dzień... Dzisiaj mnie tu miało nie być (na forum znaczy się )... Niestety... Nie wyszło... Ale tak poza tym to wszystko w porządku... Tylko mam jedną prośbę do Was... Niech mi ktoś powie jak się przełamać w sobie i zacząć normalnie rozmawiać w 4 oczy na żywo z osobą na której mi zależy Bo mnie sie już pomysły skończyły...

MORZE Głowa czy brzuch

Tulaski dla wszystkich dzisiaj

Wróbelku troche więcej optymizmu Czemu od razu zakładasz, że wszystko wróci... Może się całkowicie wyleczysz z tych swoich problemów... Jak sama napisałaś trzeba tylko troszke pozmieniać w życiu i będzie pięknie... A u mnie dzisiaj wszystko w porządku... Poza tym, że jutro miałem zawalczyć o swoje szczęście... Niestety z przyczyn niezależnych ode mnie to wszystko zostaje odłożone... Na conajmniej 2 tygodnie... Co będzie po tych dwóch tygodniach nie mam pojęcia... Ale myślę, że jak się trochę postaram zmienić (troszkę czasu jest ) to może uda się wszystko zrobić tak jakbym chciał... 3majcie za mnie kciuki... Szukam przyszpieszonego kursu rozmowy w 4 oczy z osobą na której mi zależy... Zna ktoś coś takiego

Może jestem jakiś dziwny, ale mnie się zdarza... I to dużo częściej niż Pojebkowi... Są chwile, że już nie mogę sam ze sobą wytrzymać i się kompletnie rozklejam... Wtedy muszę się wypłakać... I po paru minutach przechodzi wszystko... Czy to jest normalne Bo przecież przyjęło się, że mężczyźni nie płaczą...

Motor Ryba czy mięso (wiem, że ryby też mają mięsa, ale mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi )

Skarpetki :) Gadu Gadu czy tlen

Jaka tam ładna Gdzie ty mieszkasz, że masz ładną pogodę (tylko do namiestnika )

POLSKA HH czy techno

Na zawsze... (Niestety nigdy nie wychodzi. Zawsze kończy się przy pierwszych problemach) Skrzydełko czy nóżka

Czarny Pieniądze czy znaczki (co sie bardziej opłaca zbierać wg. Was)

Muzyka (niespełniony dziennikarz radiowy się kłania... Niestety z jego głosem nigdzie go nie chcą... ) Jak się przemóc i zacząć normalnie rozmawiać z ludźmi w 4 oczy bez wymyślania kolejnych wymówek

Może to dziwnie zabrzmi, ale mnie to forum daje nadzieję... Nadzieję na to, że pewnego dnia będę mógł powiedzieć, że wygrałem z samym sobą. I jestem "normalnym" człowiekiem, który nie boi się rozmawiać przez telefon (jakoś udało się pokonać to już ) i podczas spotkań live (nad tym trzeba trochę jeszcze popracować...) Ale dam radę... Wytrwam... Jestem silny... A przynajmniej tak mi sie wydaje

A można tak Kochać za bardzo Za mocno Za bardzo się przywiązać do danej osoby I chcieć być ciągle przy Niej Mimo, że Ona mieszka 200 km ode mnie

Ja też nie potrafię... Każdy mój "związek" kończy się katastrofą. Najczęściej z mojej winy... Ja po prostu nie jestem stworzony do miłosci... I to sie nie zmieni chyba nigdy...