Duran84

Ja dzisiaj (o dziwo) świetnie... Znowu wygrałem... Odpędziłem swoje demony samodzielnie... Ale to był ostatni raz... Bo Ja już nie mam siły sam ze sobą walczyć...

bee84 nie przez nerwice... Tylko przez Historię (tylko tyle powiem ). inez3 no i rozgryzłaś mnie... Sam pomagam innym bardzo chętnie (na forum również, choć przyznaję, że ostatnio rzadziej) a samemu sobie jakoś w ten sam sposób nie mogę. Pozdrawiam serdecznie i życze miłego dnia Jak widać już trochę lepiej ze mną

Wiem, że to się łatwo pisze, ale moja rada jest taka... Przestać się bać... Studia to przecież nic złego... Sam bym czasami chciał studiować na wyższej uczelni... Niestety nie wyszło...

inez3 Ja po prostu nie chce o tym wszystkim ze szczegółami na razie pisać. Jak ta sprawa trochę ochłonie to napiszę coś więcej... A na razie nie potrzebuję niczyjej pomocy... Bo nikt mi nie może pomóc... Nawet Ja sam sobie...

A prosze bardzo

U mnie nadal źle... I nic nie wskazuje na to, żeby miało się to niedługo zmienić... Demony wróciły... A Ja już nie mam siły z nimi walczyć... Chcę zniknąć...

A nawet Demony czasami zajrzą

Psycholog Pies czy kot

Niestety... Miarka sie przebrała... Mam już wszystkiego dosyć... I jeszcze jeden problem sie na mnie nałożył... Jaki opisuję w innym temacie... Dawno tak źle nie było...

No cóż... Jakbym miał mało problemów sam ze sobą to jeszcze mój pies został wczoraj przejechany przez samochód... Był ze mną tylko rok (poprzedni 16 razy dłużej ), ale i tak jest mi bardzo smutno...

A czy Ja moge liczyć na mocne przytulenie od kogoś Możecie nawet zadusić... Mnie już wszystko jedno...

OK Nie ma sprawy...

WANNA Co Cię dzisiaj najbardziej zezłościło

Torba Miłość czy nienawiść

To z tym pociągiem to jest dobry pomysł... Tylko, że aktualnie niewykonalny za bardzo Chociaż bardzo bym chciał pojechać do Niej... Nawet dzisiaj... Niestety z przyczyn niezależnych ode mnie jest to niemożliwe... Może kiedyś...

Mama Ubóstwo czy bogactwo

Darek... Próbowałem przepraszać... Parokrotnie... Nawet dzisiaj.... Niestety nic z tego Ona mi nigdy nie wybaczy Ja sam sobie też... Przykro mi... Bardzo... Mam wielką ochotę sobie coś złego zrobić... Nie wiem pociąć się po raz pierwszy albo co... Tak żebym już nigdy więcej nikogo nie zranił...

Napisałem o jedno zdanie za dużo do swojej ukochanej... Jedno zdanie, którego Ona mi nigdy nie wybaczy... Ani Ja sobie tego zdania też... Nieważne o jakie zdanie poszło... Ważne, ze bardzo tego załuje... Ale niestety... Już za późno... Na wszystko

A mnie Bo jest mi barrrdzo smutno teraz... Czuję do siebie tylko złosc w tym momencie...

Samotnikiem zdeczydowanie Czy Ja zawsze muszę wszystko spieprzyc I ranic tych, ktorych kocham

Witam... Znowu wszystko spieprzyłem... Jednym niepotrzebnym zdaniem... Jestem normalnie największym debilem jakiego ta ziemia nosiła... Nigdy sobie nie wybacze tego co powiedzialem dzisiaj... Kolejna noc przepłakana... Ja już nie mam siły... Chcę jak najszybciej zapomniec o dzisiejszym dniu... Ale wiem, że to będzie bardzo trudne... Tylko Ja tak potrafię... Ranic tych, ktorych najbardziej kocham... JESTEM TYLKO GÓWNEM...

Rodzynki Sen czy czuwanie

Uważaj Darek... Bo możesz trafić na kolejną sesję terapeutyczną (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi )

Jajko niespodzianka Piesza wędrówka czy przejażdzka rowerem

U mnie dzisiaj w miarę dobrze... Pytanie tylko brzmi NA JAK DŁUGO Boję się, że znowu mnie te moje demony odwiedzą... A wtedy już sobie z nimi nie poradzę... Bo już nie mam siły z nimi walczyc... Ale wiem, że muszę byc silny... I muszę znalezc siłę na to, żeby walczyc o lepsze jutro... Nie tylko dla Siebie... I tego się na razie trzymam... Ponawiam pytanie: NA JAK DŁUGO