Nie.
Gdy 49% ludzi jest chorych to nie nazwiesz tego zdrową populacją.
100%. Inaczej nic się nie liczy. Całkowite zwycięstwo, reszta to tylko porażki.
Ale już wcześniej w tym temacie chwaliłem, że to zgrabne rozwiązanie, podoba mi się. Ja kombinowałem liczyć to w trójwymiarze, na sześcianach, taki inny od liczb sposób liczenia, taki mój. Na razie mam sam zamysł, musiałbym napisać program, który robiłby obliczenia za mnie czyli nauczyć się podstaw programowania, jakieś dwa tygodnie po pracy jak sądzę. Kiedyś kiedyś... Jak się znowu będę nudzić w autobusie. W wolnej chwili opiszę szczegółowo mój pomysł. Albo oleję jak ostatnio aż ktoś napisze w temacie