Skocz do zawartości
Nerwica.com

el33

Użytkownik
  • Postów

    1 433
  • Dołączył

Treść opublikowana przez el33

  1. el33

    zadajesz pytanie

    polar i jeans W czym śpisz?
  2. Czyli jak rozumiem wiesz, że masz wady, które przeszkadzają i utrudniają Ci życie, ale nie chcesz ich zmienić bo są przydatne. A czy zamiana ich na coś innego może lepszego, może podobnego mogłoby Ci pomóc? Nie wiem w jakim nurcie jesteś, ale wnioskuję, że któryś analityczny. Jeżeli tak, to przynajmniej w moim wypadku praca polega na myśleniu i wyciąganiu wniosków i próbę przełamania schematu. Przykład z ostatniej mojej sesji: Wiem, że jednym z moich problemów jest to, że nie mówię ludziom wprost gdy mnie czymś zranili, zamiast tego po którymś razie się od nich odsuwam, wycofuję, końce relacje. Jest to dla mnie wygodne/bezpieczne, ale i uciążliwe, bo tracę ludzi na których mi zależało. Mając tą wiedzę mogę spróbować następnym razem w relacji z kimś bliskim zamiast milczeć gdy czymś mnie zrani zwyczajnie się odezwać i zobaczyć co się stanie. Jeżeli nawet nie od razu, to mogę porozmawiać z tą osobą po jakimś czasie. Mogę zawalczyć o daną relację. TO co ważne, to mając WIEDZĘ, MOGĘ ją wykorzystać by coś zmienić lub MOGĘ zostać przy tym co jest. Terapia na razie daję mi wiedzę, pozwala spojrzeć na siebie z boku i to JA odkrywam co robię i czemu mi to służy czy na plus czy na minut. Nikt tej wiedzy nie daje mi na tacy, bo pewnie w ileś rzeczy bym nie uwierzyła. Czasami T musi na prawdę dużo lać wody bym w końcu SAMA dostrzegła co robię. Też bawię się w kotka i myszkę słowami gdy już dochodzi do mnie sprzeczność między myślą o działaniem. Nie jest to takie straszne przyznać przed samym sobą, że tak jest. Gdy już wiem co robię i dlaczego to robię mogę pomyśleć, przedyskutować jakie są inne opcję i dlaczego z nich nie korzystam: czy to z wygody, czy ze strachu, czy z lenistwa. A co z tym zrobię poza gabinetem to już moja sprawa, moja decyzja czy coś zmienię czy zostanę przy tym co jest.
  3. el33

    Co teraz robisz?

    wiszę na telefonie próbując dodzwonić się w kilka miejsc i nikt nie odbiera...
  4. Terapia to podobno wymiana afektów więc słowa się przydają, ale nie zawsze są konieczne. Ja nie potrafię opisać uczuć słowami więc mówię o tym co widzę lub słyszę i dopiero z T staram się nazwać co to oznacza
  5. el33

    Witam

    Tak, zaczęłam 2 miesiące temu, terapia psychodynamiczna. Liczę, że wytrwam
  6. el33

    Witam

    Dzięki wszystkim
  7. moje poczucie humoru, może ktoś je widział?? czy śmiałeś się dziś z siebie?
  8. el33

    Witam

    Witam Jestem nowa i trafiłam tutaj szukając informacji jak mogę sobie pomóc i nie przeszkadzać przy okazji T. Historycznie przeszłam przygody z depresją, stanami lenkowymi, samookaleczaniem się i całą otoczką związaną z tym bagnem. Obecnie walczę z nerwicą i PTSD o którym nawet nie miałam pojęcia. Pozdrawiam wszystkich i życzę choć kilku sekund wytchnienia co dnia
×