ewaryst7

Omega3

Witaj.Nie wiem na czym to polega.Też tak mialam.Dlugo niestety.Minęło, kiedy przestałam się tym martwić.I Tobie radzę.Nie martw się.

A myślałaś o policjii? Ona się nad Tobą znęca.Jak myślisz? Odwazyłabyś sie, zglosić to Policjii?

Witaj:)

Absolutnie , nie musisz wpuszczać jej do domu.Niech sie dobija ile wlezie..I za wszelką cenę unikaj z nią dyskusji.NIE DAWAJ SIĘ.Powiedz , jak myślisz czy Twoja babka jst czlowiekeim szczesliwym?

Witaj

Zastanawiam się , czy nie jesteś alkoholikiem? Skąd taka tesknota za piciem i skad takie pytania? Ja myślę, że w Twoim przypadku , alkohol zaostrza objawy psychotyczne.Poczytaj o tym w necie.Bo szkoda życia..

Terapia , pomoże uporac Ci się z poczuciem krzywdy , pomoże Ci zrozumiec siebie , i swoje cierpienie.Niestety to wymaga pracy nad sobą.Ale uwierz mi.Warto..Czy myślalaś o tym , aby swojej babce powiedziec szczerze ( ale kulturalnie) co myślisz o jej postępowaniu?

doloressss20, Czy myślalaś o terapii?

No tak...Skąd znam tę historię..

Też tak miewam .Niestety.czasami dlugo nic , a potem kilka dni lub nawet tygodni..Ja jestem pewna , że to nerwica.Nie doszukuję się innych przyczyn.

Myślę, że tak u Ciebi objawia sie wewnętrzne napięćie , lęk.Innymi slowy , bardzo się ( za bardzo) się koncentrujesz na tym JAK mówisz , i ... już wiesz co sie dalej dzieje.Może terapia u p psychologa , pomogłaby?

Bardzo Ci współczuję.A czy korzystałes może z terapii?

Po pierwsze , za co on Cię ciągle przeprasza ?? Został zdradzony , i bardzo zraniony ,ma prawo bać się nowego związku...Obydwoje jesteście zalęknieni , i nieufni.śkąd więc te dylematy? Czy nie lepiej zostawić wszystko losowi? Czas pokaże co z tego wyniknie...

Witaj...Trudno Ci będzie pomóc.Wielka szkoda , że nie chcesz iść do psychologa..

U mojego synka , też podejrzewno ZA..Myślę,że powinieneś zostać zbadany przez psychologow.Pomyśl o tym.Choć sądząc po Twoich objawach , jestem pewna , że nie masz ZA.Pozdrawaim.

#Kolega ma rację.Przestan życ nerwicą.Obok toczy się zycie..

Ja też to mam.Często.Wiąże to z nerwicą.Innych możliwosci nie dociekam:)

Witaj:)

Witaj:):)

A jakby nie byla śliczna , to byś jej nie kochał?

Zespół niespokojnych nóg.Tak to się fachowo nazywa.Wpiszcie w wyszukiwarke.

Czasami jednak , zanim podejmie się terapie, trzeba wyciszyć się lekami..Reasumując , wolałabym nie brać zadnych lekarstw, ale wiem ,że w moim przypadku pozwalają mi w miarę normalnie żyć.

I nie zrażaj się , jeśli trzeba będzie zacząć jeszcze raz...Tak niestety bywa w tej naszej chorobie.Pisz jak się czujesz:)

O jakiej smyczy mowisz? Bo nie bardzo rozumiem?