-
Postów
481 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez gabriel
-
Fakt, pogoda wymarzona, ani jednej chmurki. Jest i ekspert ds. krów i krowich zwyczajów. Wszelkie pytania i wątpliwości proszę zgłaszać do dr Azotox. Ekspertka czeka na Państwa pytania.
-
Chciałem powiedzieć, że nie przyszedłem tu by coś dawać, podobnie zresztą jak 100% tego forum.
-
Zapytaj krowy? Ja jestem tylko człowiekiem, nie wiem co myśli a już na pewno co bierze krowa. Może krowy mają zwyczaj brać dragi albo brać byka za rogi. Nie mam pojęcia ale ty, dziewczyna z podkarpacia powinnaś mieć szerszą wiedzę na ten temat. Wiesz ja mieszkam w mieście, to zbyt trudne pytanie. Krowy zazwyczaj zjadam w postaci sosów mięsnych lub jako dodatek do warzywnych, od mleka stronie i to wszystko co wiem na temat krów. są z pewnością smaczne i pożywne.
-
Akcja udana. ---- EDIT ---- A teraz trzeba iść się dotlenić. ---- EDIT ---- Podstaw sobie jakieś naczynie na łzy...
-
Ridllic zaraz sie tobie dostanie za mylne prognozowanie tego co chcę napisać.
-
To celowy zabieg aby problemy i smutki nie były w centrum uwagi.
-
Nie znam twojego tematu i chyba nie chcę poznać . Natomiast "wnikliwa analiza" gavrila oraz jego "przyjacielskie spojrzenie" nie bardzo mnie interesują.
-
Wiara czyni cuda...
-
Ciekawe podejście... Od kiedy to "wszystko przychodzi z czasem"? Ja sadziłem, że trzeba się o to "wszystko" postarać i powalczyć.
-
Bardziej się nie da wyluzować. Wątpię żeby otrzymał odpowiedź(pomoc) w gąszczu opowieści "jak to ja kolejny raz się pociełam". No zobaczymy, czekam jednak na terapeu-tów oraz -cice, których to reakcja(z racji posiadanej wiedzy) powinna być natychmiastowa.
-
Człowiek prosił o pomoc(podobno jesteś w tym dobry) a ty go informujesz gdzie jest podobny wątek? Ja nie wiem jak mu pomóc jeżeli przyjaciółka nie chce udać się do psychiatry/psychologa. Proponował bym ją usilnie do tego namawiać i oczywiście cały czas ją wspierać tak by ona nie miała watpliwości, że jesteś jej przyjacielem oraz że może tobie bezgranicznie zaufać. Tyle tu terapeutów, więc doradzcie facetowi...
-
I właśnie za to namiestnik tak bardzo go ceni. Oczytanie też cnota, którą jak najbardziej trzeba cenić. Kolega gavril przeczytał sporo i teraz chce popróbować swych sił w stawianiu diagnozy cierpiącym i potrzebującym. Chwała mu za to i Bogu naszemu jedynemu. Idź i wyprowadź lud z niewoli depresji. Oto słowo Boże. Panu niech będą dzięki! Ps. Gril jutro na cmentarzu, spotkanie przy głównej bramie. Co znajdziemy, grilujemy. Jeden za wszystkich wszyscy za jednego! Wstęp tylko dla lękowców i zdepresjonowanych za jedyne 10 zł. Uwaga, promocja! Dla tych, którzy udokumentują próby samobójcze wstęp za darmo! Zapraszamy!
-
To tylko cztery tygodnie i teoretycznie leki powinny zacząć działać. Na ulotce jest pewnie napisane, że jednym ze skutków ubocznych są myśli samobójcze. To dla tego, że przez pierwsze tygodnie brania leku paradoksalnie możesz się poczuć gorzej ze względu na efekty uboczne jak wspomniane przez ciebie mdłości czy bóle głowy. Pacjenci oczekują zazwyczaj znacznej poprawy po kilku dniach brania leku a niestety ulga nie nadchodzi. Jeżeli wytrzymałaś z depresją pół roku te kilka tygodni też musisz wytrzymać. W gorszym przypadku lek może w ogóle nie zadziałać(ja tak miałem) wtedy musisz udać się do lekarza ponownie, przepisze ci inny lek, który z pewnością zadziała. Trzeba próbować.
-
No jeżeli dzięki mnie czujesz się jak dobra wróżka to nie pozostaje mi nic innego jak wyrazić ogromne zadowolenie z tego faktu asiula82
-
Nie, to był żart. Nie osoby, która ciągle zaznacza, że mnie nie lubi i wciąż krytykuje. Żaden z twoich argumentów do mnie nie trafia i nie ma co rozpoczynać tego typu dyskusji, chyba, że chcesz znowu wymianę. Nie wiem tylko poco? Tak się składa, że podczytuje posty Miśka i z pewnością nie są one rzeczowe ani nie mają charakteru pomocowego, chyba, że ciągłe powtarzanie "nie przejmuj się" czy "wszystko będzie dobrze" uważasz za pomoc, to ok. Jednak nie chciałem komentować jego postów, zwróciłem tylko uwagę na ich ilość. Acha, jeszcze jedno. Jezeli ktoś napisał 1600 postów to nie mogą one byc rzeczowe choć oczywiście nie jest podstawowe kryterium. Zaczynam coraz częściej wątpić w jakikolwiek sens twoich postów namiestnik.
-
Dobra, może rzeczywiście nalezało by rozweselić atmosfere bo dosyć burzliwie dzisiaj było. Mozna błotkiem porzucac od czasu do czasu ale nie za duzo bo potem człowiek spostrzeha że sam stoi po kolana w g*****.
-
Chyba liczy na jakąś nagrodę za te posty w stylu: "daj już spokój" "popieram" "nie popieram" itp. 1600!!! od czerwca, a masz czas na herbatę?
-
Drugie nietrudno znaleźć. ---- EDIT ---- Dotąd o tym nie marzyłem...
-
hehehe, niby skąd mam wiedzieć, że to twoja fota, może twojej siostry lub koleżanki, daj spokój. Jeżeli to ty to muszę przyznać, że atrakcyjnie wygladasz. Azotox, spójrz pod nick namiestnika a zobaczysz skąd jest. Jakbyś nie wiedziała, wawa to takie miasteczko pod wilnem, sprawdz w atlasie.
-
Powaliłaś mnie zupełnie Azotox. Brak mi słów.