Mbleble1990

i tak długo czekałeś, ja zrezygnowałem po miesciącu ;/ ch.uj wi czy to by za działało po dłuższym czasie, kiedyś jeszcze wrócę do tej paroksetyny bo ma dobre opinie z tego co widzę i jest chyba najsilniejsza z ssri. Narazie biorę fluo niby najslabszy ssri wiec nie wiem po co to biore i olanzapine. Lecze sie pol roku prawie i go,wno nic zadzialalo dobrze na mnie do tej pory. Nie wiem czy to idzie w ogole wyleczyc, pewno bedzie juz tylko gorzej i juz tak przez wiecznosc. Jestesmy w du.pie, chorujemy na choroby ktorych nie idzie wyleczyc, psychiatria przynajmniej na dzien dzisiejszy nie potrafi, przynajmniej w moim przypadku.

Gra na perkusji, pierwszy raz od roku coś tam na stukałem ;d jak dostaane rente albo pojde do pracy to kupie jakąś własną bo narazie mam pozyczoną

A jakie leki juz brales?

Też jestem zdania żebyś tego rispo nie brał. Te neuroleptyki pchają w anhedonie, depresje, pustke. Eksperymentuj z antydepresantami, cos zadziała -- 07 lis 2017, 11:21 -- 3 dzień na dawce 40 mg wcześniej prawie miesiąc na 20 mg, narazie nie działa ;/

zmniejszyłem dawkę olanzy z 15 mg do 5 mg i mam natłok myśli, emocji, pobudzenie. Nie wiem czy dobrze zrobiłem ;d ale samopoczucie lepsze a nawet dobre i nie ma tej pustki, bezsensu. Chyba, że to fluoksetyna zaczyna działać. Wizyta u psychiatry nie długo bo jeszcze w tym tygodniu, w czwartek, więc powiem mu o tym

Słyszałem, że schizofrenia prosta jest wolno ale stale postępująca i słabo rokująca, nie wiem ile w tym prawdy

Po jakim czasie powinien być efekt? Czy 25 dni to jeszcze za krótko? -- 06 lis 2017, 09:54 -- Może za mała dawkę bierzesz. Ja zażywałem 60 mg, ale nic też mi to nie dawało. Biorę 40 mg od wczoraj -- 06 lis 2017, 09:59 -- No możesz też testować do wysokich dawek np. 80 tak jak pisał kolega -- 06 lis 2017, 10:00 -- Nie aż taka jak z 0 mg w porównaniu do 20 mg ale jakaś jest różnica.

Tizziano zależy też ile brałeś, ja brałem raz ale tylko 3 tygodnie i to był za krótki okres czasu, żeby stwierdzić czy zadziała ;/ kiedyś jeszcze paro spróbuje

Z Zabrza mam psychiatre, pewno ktoś kojarzy ;d a w Tarnowskich Górach fajny aqua park jest, czasami jeżdżę. Ja też z okolic bodajże Strzelec Opolskich,

no rozumiem

No w sumie z tymi lekami to głupi pomysł , sorka ;d chocciaż sam piszesz, że zmniejszysz dawkę solianu więc już eksperymentujesz z lekami xd

Dzięki za radę, zobaczę czy po zmniejszeniu dawki olanzy będę się lepiej czuł, jak tak to znaczy, że to olanza wywołała u mnie depresje być może depresje poschizofreniczną. A zresztą mi olanza nie jest potrzebna bo nie mam pozytywów a na negatywy nie działa a nawet pogarsza sprawę.

Z objawów osiowych to mam - autyzm, czyli postępująca utrata kontaktu ze światem i przewaga zainteresowania przeżyciami wewnętrznymi; świat zewnętrzny przestaje być przedmiotem przeżywania i myślenia - rozszczepienie (rozpad) uczuciowości wyższej i zobojętnienie emocjonalne, co prowadzi do pustki Z dodatkowych to mam - depresje, obniżony nastrój EEG pewno będę robił nie długo, tam wyjdzie już na pewno czy to ta schizofrenia prosta czy co innego. A Ty spróbuj jak najwięcej przebywać wśród ludzi, jak najwięcej zajęć sobie załatw, chociażby głupie zakupy. To pomoże na pustkę,więcej wychodź z domu. Tyle mogę poradzić na razie, nie mam innych pomysłów. No i przede wszystkim eksperymentuj z lekami, jakieś na pewno podziałają na tą pustkę. Powiedz też psychiatrze o tej pustce, coś poradzi.

Nie jestem ekspertem, ale chyba bardziej by pomogły leki jak paroksetyna, klomipramina, amitryptylina, doksepina, opipramol, citalopram. Ale z fluoksetyną też możesz spróbować. Myślę, że też może pomóc w takim przypadku jeśli depresja i lęk są spowodowane przez natrętne myśli

Znaczy ja byłem na pierwszym albo drugim oddziale, już nie pamiętam, ale chyba pierwszym, na pierwszym piętrze. Dużo jest tych oddziałów tam, chyba paredziesiąt albo parenaście.

Nie wiem może rzeczywiście mam tą schizofrenie prostą, w sumie u mnie by się objawiała obniżonym nastrojem, zaburzeniami świadomości, obojętnością, anhedonią, apatią, powolnością, spłyceniem afektu i emocji. Czyli same negatywne objawy, zero pozytywnych.

Do d.upy, nic mi się nie chce a samopoczucie zj.ebane jak nie wiem, zmniejszyłem dawkę olanzy, może to coś zmieni

Wczoraj dopiero zmniejszyłem dawkę olanzapiny z 15 mg do 5 mg, wcześniej nie byłem jeszcze pewny czy to będzie dobry pomysł. Zobaczę co się zmieni, jak to wpłynie na mnie.

Pomaga na natręctwa myśli i depresję a na lęk i niepokój to pewnie są lepsze leki. Z tym, że na likwidację natręctw trzeba trochę dłużej poczekać niż na działanie antydepresyjne. Sam biorę ten lek i mam nadzieję, że niedługo depresja minie. Ale nie mam pewności niestety czy mi pomoże. Na to liczę ale jak będzie to nie wiem.

tez mnie zdziwily te same negatywne komentarze xd ale rzeczywiscie na depresje czy nerwice nie pomoze jedynie na schizy jest dobry. Moze nawet pogorszyc sprawe bo moze wpedzic w anhedonie, depresje. Chociaz na natretne mysli moze pomoze, tak jak mi olanzapina.

nie, risperon to rysperydon, pochodna benzoksazolu, lek przeciwpsychotyczny II generacji. neuroleptyk. No jest to ciężki lek ale i tak lepszy od haloperidolu naprzyklad. Na co go bierzesz, na co chorujesz? Jest dobry na schizy, objawy wytwórcze, urojenia, psychozy, omamy

e to poczekasz jeszcze, na mnie zaczelo dzialac po miesiacu ponad a na niektorych szybciej ale nigdy po tygodniu predzej po dwoch, trzech tygodniach, te ssri dlugo sie rozkrecaja

ja tam nawet nie wiem czy wyzdrowialem, ze schizofrenii chyba tak albo jej nigdy nie miałem bo nie wiem jakoś nie czułem nigdy jakbym miał tą schizofrenie no ale tak mi zdiagnozowali, zawsze się czułem tak samo czyli w miarę normalnie.

Lekarka zwiększyła mi fluwoksaminę do 100 mg. Biorą ją już 11 dzień i niestety efektów nie ma. Wiem, trzeba jeszcze trochę poczekać, ale momentami czuję się tak źle, że nie idzie wytrzymać. Wieczorem trochę mi się poprawia, ale to za mało. Jak Ty się czujesz? Kiedy będziesz miał komisję odnośnie renty? Komisje będę miał już za niedługo ale jeszcze do końca nie wiem bo nie zaniosłem papierów jeszcze. A czuje się raczej do dupy, ale mam podobnie jak Ty, że wieczorem jest lepiej. Też czasami mam taki nastrój obniżony, że nie idzie wytrzymać ale muszę to przetrwać. Mam nadzieję, że leki mi pomogą już niedługo jak zaczną działać.

wiadomo o co chodzi aale smiesznie by było jakby komuś lek zaczął działać dopiero po 12 miesiącach heh ;d