Natrętnik

Moim zdaniem to lekarz zrobil ci smietnik z tych lekow, pewnie interakcji nie brakuje. Zmien lekarza, ktory Ci przepisze gora 3 leki, z czego gora 2 antydepresanty. Ja zawsze jak bralem 5 lekow i wiecej, to czulem sie zle.

Nie wiem czy akurat te dwa koncerny biora z tych samych zrodel, ale droga dedukcji, znam 2 rodzaje identycznych kapsulek z roznych firm i dziwnym trafem jeden rodzaj kosztuje zawsze ok 45 zł za op 150 mg (biale granulki roznej wielkosci, kapsulka z litera W i wielkoscia dawki), a drugi rodzaj 15-20 zł za op. (12 bialych pastyleczek i kapsulka z bialymi paskami).

Dla mnie samopoczucie na paro jest nie do przyjecia. Dzialanie na leki, ocd swoja droga, ale samopoczucie swoja. Jak ktos prowadzi tryb zycia ksiazkowo-herbatkowo-kocykowy to moze lek dla niego.

Ale to co jest w kapsulce oryginalu pochodzi z tego samego laboratorium, co zamienniki w podobnej cenie. Tak samo te tansze z malymi pastylkami np. Symfaxin, bluefish, oriven to to samo. Kapsulki sa identyczne. Myslicie ze Pfizer robi wenle u siebie ?

Z tym rozbudzeniem do zycia to fakt, ale skutkiem ubocznym jest ze godz. 2-3 nad ranem czlowiek wyskakuje z lozka jak z procy ale mi to nie przeszkadza. Wole to jak wstawac o 8-9 nieprzytomny i zaziewany.

Po prostu lepiej sie czuje w dzien, mniej otumaniony i ogolnie mniej ubokow. Roznicy w jakosci snu nie zauwazylem, wrecz mnie usypia i wycisza, a w dzien nie jestem senny, ani pobudzony.

I ja juz sie nauczylem, ze pobudzenie to nie jest to samo co aktywizacja, bo mozna byc pobudzonym i do niczego sie nie nadawac.

Na mnie arypiprazol dziala bardziej aktywizujaco w sensie ogolnego ogarniecia i motywacji, niz ten caly smieszny wellbutrin.

Lek i niepokoj to masz od kombinowania z klomipramina.

Przez krotki okres, bo moze z miesiac bralemm 150 klomi i 150 sertry + jeszcze CPALEM metylofenidat. OCD omal mnie nie pozarlo zywcem, nawet jak metylo odstawilem.

Ja nie czulem zadnej roznicy miedzy Efectinem a najtanszym zamiennikiem. Nawet wydawalo mi sie ze te z pastyleczkami sa silniejsze, ale to pewnie placebo. A zamienniki za ok 40 zł to dokladnie te same kapsulki co w Efectinie z malutkimi granulkami.

Spoko. W koncu trzeba cos samemu sprobowac, zeby wybic to sobie z glowy, wiem po sobie. Ja bralem 40 paro i 150-225 mg klomipraminy i jeszcze mianseryne przez jakis czas do tego szalu ni ma, choc ktoregos ranka mialem cos w rodzaju hipomanii. Ogolnie nie polecam, mi sie nic nie stalo, ale po co ryzykowac zapascia serca, bo predzej tej dostaniesz niz ZS.

Ja tam wiem, ze leki bede bral do konca zycia, chyba ze nauka cos nowego wymysli. Jak ktos mnie probuje umoralniac, ze leki powinno sie brac gora pol roku, to jest dla mnie smieszny. Raz mi lekow zabraklo przez niedopatrzenie i juz po dwoch dniach nasilenie objawow NN, lęk itp.

Ja biore cale 200 mg po poludniu o 18. I dla mnie duzo lepsze samopoczucie niz jak 100 mg bralem rano, bo mialem uczucie krotkiego oddechu w dzien.

Kucharz, zmniejszylem, bo to jednak neuroleptyk, a je trzeba brac w najmniejszej skutecznej dawce. Kartka, fajnie ze masz.wspomnienia kiedy to bylas normalnym, emocjonalnym czlowiekiem. Niektorzy nie wiedza co to znaczy I dla nich jedyna szansa na wzgledna normalnosc to zobojetnienie emocjonalne. U mnie kazde, nawet przyjemne mysli o np. seksie konczyly sie obsesjami. Dochodzilo do tego, ze nawet w trakcie stosunku mialem jakies rytualne mysli, co wiadomo jak sie konczylo miedzy nogami.

Jako wzmocnienie, potencjalizacje dzialania przeciwobsesyjnego. Same antydepresanty nie daja u mnie wystarczajacej, satysfakcjonujacej odpowiedzi. Do tego podobno jednoczesnie powinien aktywizowac I zmniejszac natrectwa I to mnie zwabilo do tego leku, ale nie wiem czy to sertralina czy abilify mnie lekko pobudza. Ale czuje sie dobrze, mija powoli napiecie emocjonalne, sertra dziala szybko jak na ssri, zwlaszcza przeciwlekowo.

Jak czlowiek sobie przypomni jakimi pierdolami sie przejmowal I wzruszal, a tetno skakalo od byle g.... , to te stlunienie pozytywnych emocji nie jest az tak tragiczne.

Ja przenioslem cala dawke na noc, bo jak bralem rano to bylem otumaniony I jakby nacpany. I pomoglo.

F 42.0 Silne Ocd z przewaga ruminacji myslowych, ale tez umiarkowane lęki i depresja

No ja biore 200 mg na ocd, wiec czuje jej moc. Duzo slyszalem, ze w takich dawkach jest skuteczniejsza od klomipraminy, wiec sie w koncu dalem przekonac, choc nie przepadam za ssri. Poki co sie to sprawdza, a przy ocd raczej nie ma mowy o placebo.

To wez ja odstaw, a nie sie piescisz :) mi lekarz z dnia na dzien zmienia leki i jak najszybciej do dawki docelowej.

To nie brint jest silny, tylko well zwielokrotnia jego stezenie w osoczu i zwyczajnie robi sie go za duzo w organizmie.

A kto Ci powiedzial ze sertralina to slaby ssri ? Slaba to jest fluoksetyna. A brintellix dziala slabiej niz asentra pod kazdym wzgledem, co wiem z autopsji. Wortioksetyna to mizerny lek przy sertrze, mimo ze lundbeck chwali sie jej silnym wychwytem zwrotnym serotoniny. Moj lekarz powiedzial to samo.

W poczatkowej fazie dzialania zdecydowanie lepiej oceniam sertraline niz paroksetyne, zreszta jak i inne ssri. Kucharz, co Ci dolega, ze bierzesz 3 antydepresanty ?

Z autopsji ci powiem, ze arypiprazol rownie skutecznie mi zmniejsza natrectwa myslowe, a nie kastruje jak rispolept, zarowno seksualnie jak I emocjonalnie. Wrecz mam.wrazenie, ze bardziej mi sie chce po nim, moze dlatego ze jest agonista rec. D2.