Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aligheri

Użytkownik
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Aligheri

  1. Aligheri

    Nerwica natręctw

    Witam, mógłbyś mi wytłumaczyć dlaczego myśl ta ogranicza Twoje poczucie szczęścia? Napisałeś że tak nie jest, a więc tego się trzymaj i ignoruj wszelkie natręctwa.
  2. Witam, ciekawi mnie czy byłabyś zdolna do wybrania opcji pierwszej, którą jest praca. Zakładając że tak, to mam rozumieć że związek wasz się rozleci, a piszesz o mocnej więzi pomiędzy swoim chłopakiem. Nie żałowałabyś wybrania pracy od człowieka, który Cie jak wspomniałaś wspiera, stanowi coś dla Ciebie? Prace równie dobrze możesz znaleźć w Poznaniu, ale boisz się porażki, brakuje Ci odwagi, każda z Twoich decyzji niesie za sobą pewne nieprzyjemności, lecz czy byłyby na tyle oporne, abyś nie dała rady sobie z nimi poradzić? Według mnie zostanie w rodzinnym domu jest wygodniejsze, ale czy trafne, tego nie wiem.
  3. Witam, według mnie powinnaś zastanowić się nad tym czy przeszłość Twojej dziewczyny jest dla Ciebie rzeczywiście tak odpychająca, problematyczna jak Twój mózg to wykreował, bo jak by nie było, tego nie wiesz, dopóki z nią nie porozmawiasz, na tą chwilę wodzi Tobą wyobraźnia, domniemania odnośnie jej relacji z mężczyznami. Jeżeli dojdziesz do wniosku że przeszłość jej ma dla Ciebie takie znaczenie, to nie ma co tutaj dużo gadać.
  4. Witam, nie zgodzę się z stwierdzeniem że każdy człowiek podejmuje walkę z samym sobą, aby pozostać w wyścigu zwanym życie, rozwijać się czy czerpać siłę dążenia do celów. Wychodząc z takiego założenia może sama nosisz bagaż większy niż jesteś w stanie unieś, wymagasz wiele od siebie, są to tylko przypuszczenia, ale zastanowiłbym się nad tym. Złudne również bywa to jak patrzymy na innych ludzi, gdy chodzi o ich determinacje, bo w głębi każdy człowiek jest uległy, upada, lecz ludzie tego nie okazują. Chciałbym abyś dokładnie się przyjrzała oraz zastanowiła się czego dotyczy odczuwalny smutek, poczucie bezsensu, apatii,a po określeniu Twojego obiektu obserwacji, zadała sobie pytanie, czy rzeczywiście jest tak, jak przedstawia nam to mózg. Pomocna może się okazać rozmowa z przyjacielem, osobą godną zaufania. Mogłabyś jeszcze napisać jak długo towarzyszą Ci te negatywne emocje?
  5. Gdybym wierzył w to co mówią media, też bym był nakręcony jak zegarek.
  6. Witam, według mnie powinnaś postawić sprawę następująco, albo zabrać go do psychiatry aby zaczął się leczyć (gdyż ma poważne problemy emocjonalne) i nakłanianie tutaj nic nie da, decyzja musi być podjęta przez niego, albo najprościej w świecie odejść dopóki nie zdominował Ciebie do tego stopnia, że nie będziesz w stanie zrobić tego z powodu strachu, lęku. W podjęciu rozwiązania będziesz miała problemy, ale nie radziłbym Ci abyś pozostała w nadziei że sytuacja się ustabilizuje, czy nie wiadomo co jeszcze. Może ktoś wpadnie na inny pomysł od strony bardziej "dyplomatycznej", ale w przypadku Twojego partnera raczej nie istnieją.
  7. Cześć, napisałaś że nikt nie chcę się z Tobą zaprzyjaźnić, ale z twojego postu wynika, że były w Twoim życiu osoby z którymi się kolegowałaś, miałaś dobre relacje. Twoja przyjaciółka Ania, czy też wyżej wspomniana Natalia polubiły Ciebie jaką jesteś, a wydajesz się być wrażliwą, godną zaufania osobą. Na pewno miałyście wiele wspólnych tematów, zainteresowań, dzięki czemu wasza przyjaźń mogła zaistnieć, przypomnij sobie co to było, o czym gadaliście, a przybliży Ciebie to do zrozumienia swojej osoby, tego co w Tobie lubią inni, co lubisz w sobie sama, jakie masz mocne strony. Chciałbym również przekazać Ci że Twoje dobre znajomości zakończyły się nie z Twojej winy, a jakby to powiedzieć czynników zewnątrz, które postawiły Ciebie w tej sytuacji, a nie innej, mimo to wydaje mi się jakbyś obarczała siebie winą zadając sobie pytanie, dlaczego nie mam przyjaciół?, kierując to do siebie szukając nieprawidłowości w sobie, a dobrze byłoby gdybyś spojrzała na cała sprawę "surowo". Życie Tobie tak się potoczyło, a nie inaczej, teraz możesz tylko podnieść głowę, zwalczyć chorobę, a wszystko zacznie się powoli układać, wystarczy trochę czasu, zrozumienie i zaprzestanie dołowania siebie
  8. Aligheri

    Czepianie sie

    Wiesz, wrogość otoczenia do Ciebie nie wzięła znikąd, przynajmniej nie tak zawzięta jak to opisujesz, coś musi być na rzeczy, może problem jest w Tobie, lecz tego stwierdzić nie jestem w stanie. Jeżeli masz kogoś z kim mógłbyś porozmawiać i zastanowić się nad rozwiązaniem, to wiele byś uzyskał.
  9. Witam, może najprościej potrzebujecie obaj trochę czasu, skoro twierdzi ona że jesteś zbyt nachalny, to daj sobie tydzień, może dwa, bo na dobrą sprawę co lepszego możesz zrobić (Może ma trudna sytuacje, potrzebuje chwili na złapanie oddechu, kto wie . Świat się nie zawali, będzie stał gdzie stoi, a gdyby przestała się do Ciebie odzywać to raczej nie jesteś z sobą szczery, że to przez nachalność.
  10. Aligheri

    Czepianie sie

    Witam, opisałeś cały ten problem w taki sposób że najważniejszą treść ukryłeś, a należy się nad tym pochylić i przyjrzeć. Piszesz o jakieś historii sprzed lat, ale to wszystko, masz konflikt z otaczającymi Ciebie ludźmi, lecz też ominąłeś sedno sprawy. Napisz proszę co według Ciebie mogą mówić za plecami ludzie na twój temat, jaki powód nimi kieruje ( Zrób to szczerze i zanotuj co Ci do głowy przyjdzie). Jeżeli sprawa ta jest dla Ciebie nie znośna, to psychoterapia według mnie byłaby nieoceniona.
  11. Witam, jeżeli dolegliwości wyżej wymienione są dla Ciebie trudne, męczące, to sugerowałbym abyś wybrał się do psychologa bądź też psychiatry, który pomoże Ci z twoim zaburzeniem emocjonalnym. Na moje to nie trzeba tutaj specjalisty, aby stwierdzić że masz problem i jak wspomniałeś zawsze to było z Tobą w tle.
  12. Wyobrażenie tego co nastąpi, że coś stanie się dziecku, objawy nerwicy wrócą, budzi w Tobie lęk, a on daje podłoże do tego aby rzeczywiście się tak stało, dlatego postaraj się nie wychodzić aż zanadto do przodu, ale skup się na teraźniejszości. Twój stan psychiczny jak wspomniałaś polepszył się dzięki rodzinie, która Cie dobrze traktuje i możesz na nich liczyć więc i pewnie będziesz mogła polegać na ich pomoc, gdy do tej ciąży dojdzie. Dlatego nie warto wpadać w panikę gdy sytuacja zagrożenia jest wyraźnym wykraczaniem w przyszłość. Nie zrozum mnie źle wiem, że to nie jest takie proste, ale nie jesteś sama.
  13. Aligheri

    nerwica??

    Witam, z tego co opisujesz to jesteś dotknięta przez zaburzenie psychiczne (prawdopodobnie obsesyjno-kompulsyjne, ale diagnozę zostawiłbym komuś wykwalifikowanemu), które wywołuje szereg objaw przejawiających się w postaci lęku, ogólnego osłabienia, obniżenia samopoczucia, występujących myśli obsesyjnych itp. Najlepszą radą którą mogę służyć to abyś udała się do psychiatry, który pomoże Ci w obecnej sytuacji, gdyż nic się nie zmieni dopóki nie zaczniesz się leczyć, a nie ma w tym nic złego, bo jest to rzecz naturalna, że mając taki konflikt wewnętrzny potrzebujesz wsparcia osoby która zajmie się badaniem i leczeniem zaburzenia. Nikt Ciebie nie zmusi do przebywania w szpitalu psychiatrycznym, ty masz kontrole nad swoim życiem i podejmiesz decyzje, które uznasz za słuszne.
  14. Aligheri

    Lęk w pracy

    Dla mnie jedyne co możesz zrobić to utwierdzenie się w przekonaniu że ludzie mają różne podejście, nie zawsze przyjemne, jedni potraktują Cie z wyrozumieniem, a drudzy z pogardą, bez życzliwości, jest to rzecz normalna, umoralnianie każdego z nich byłoby raczej próżne. Może z tą myślą wykonując każdy telefon będzie łatwiej Ci wykonywać pracę, najważniejsze jest abyś się na to nastawił.
  15. Aligheri

    Lęk w pracy

    Witam, według Ciebie co najgorszego, sprawiającego że czujesz lęk, mogliby pomyśleć o Tobie klienci do których dzwonisz?
  16. Nie wiesz co myśleć i może lepiej jak tak zostanie, ważne jest to co czujesz.
  17. Witaj, osłabienie i drażliwość są głównymi objawami w nerwicy, a jak wspomniałeś doświadczasz wewnętrznego napięcia oraz uczucia ciężkości. Przyczyną ociężałości karku, obręczy barkowej zapewne jest wzmożone napięcie, które kładzie nacisk na mięśnie. Może to wskazywać na zaburzenie nerwicowe, ale nie musi.
  18. Napisz więc co irytuje Cie najbardziej w Twojej siostrze, sprawia że dochodzi do niezrozumienia, w jakich sytuacjach najczęściej dochodzi do konfliktów, może gdy wskażemy istotę problemu będziemy w stanie sprawić by spór ten został przerwany, albo Tobie będzie łatwiej odnaleźć się w tym, pojąc sens konfliktu. Wtedy dojdzie do rozładowania emocji, które im towarzyszą. Twierdzisz że Twoja siostra ma się za lepszą z powodu wykształcenia, a jak Ty uważasz, czy to jest powód ku temu by stawiać się wyżej, uważać się za osobę górującą? Jeżeli nie, to okaż jej zrozumienie, zaakceptuj ją, bo ona raczej się nie zmieni. Napisz jakie stosunki miałaś z wujkiem, dlaczego odczuwasz lęk.
  19. Czy odczuwasz żal do swoich rodziców, masz nieustanne poczucie winy? Może na tą stronę warto skierować uwagę.
  20. Dla mnie walka z nerwicą zaczyna się od momentu podjęcia leczenia, a ty już za sobą pierwszy krok masz wykonany, teraz postawiłbym Twoją sytuacje na psychoterapii i lekach. Musisz uzbroić się w cierpliwość i działać :). Jak masz jakieś konkretne pytania to kieruj je śmiało.
  21. Napisałeś że wybrałbyś myśli przepełnione agresją jak zabójstwo, czy też mieć depresje, aby tylko odeszły aktualne te dotyczące pedofilii. Ja wolałbym abyś poszedł do lekarza, który pomoże Ci uporządkować Twoją psychikę i zaczniesz wtedy czuć że żyjesz. Pamiętaj że masz wybór.
  22. Nie, jesteś chory na nerwice natręctw, stąd masz myśli dotyczące dziecięcej pornografii. Przeczytaj jeszcze raz uważnie co napisałem, a tam znajdziesz odpowiedź.
  23. Może utworzyła się u Ciebie taka myśl wokół treści erotycznej, bo jesteś człowiekiem oddanym swoim zasadom moralnym. Działa to w sposób kontrastu, przeciwieństwa, podejmowanie walki z tym powoduje, że jesteś w błędnym kole, które wytwarza lęk, a za tym idzie i nasilenie myśli natrętnych, czynności. Musisz wiedzieć że nie ma sensu stawiać oporu, bo nigdy żadna z Twoich natręctw wbrew Twojej woli nie będzie miała miejsca, gdy to zrobisz sukcesywnie, to i Twoje objawy stracą na sile. Radze Ci abyś poszedł do psychiatry, nie musisz się martwić że zostaniesz potępiony za Twoje myśli, bo występują mimowolnie, a osoba taka będzie miała tego świadomość i pomoże Ci zrozumieć Twoje położenie, jak i przyczynę zachorowania na to zaburzenie.
  24. Zakup auta z automatem jest najprostszym rozwiązaniem, szkoda tylko że nie rozwiąże Twojego problemu związanego z zaburzeniem, a Twoje obsesje przybiorą inną formę i chyba nie będziesz im w nieskończoność ustępował. Sam dobrze o tym pewnie wiesz skoro tyle lat chorujesz na to. Możesz ciągle od tego uciekać, ignorować, ale w tle to zawsze będzie z Tobą, jak cień. Jak dla mnie sprawa wygląda tak że podejmujesz leczenie, albo zmagasz się z tym, nie ma tutaj miejsca na ustępstwa.
  25. Objawy takie jak problem z koncentracją, pamięcią, wolne myślenie, niemożność skupienia uwagi, uczucie zniechęcenia itp mogą wynikać z funkcjonowania w środowisku i jego trybie. Nieprawidłowości te mogą wynikać z trudnych sytuacji życiowych, stresu, pośpiechu, konfliktów rodzinnych i tak dalej, a które z nich oddziałują na Ciebie sprawiając występowania tych przyczyn, będzie w stanie określić psycholog bądź też psychiatra po rozmowie z Tobą. Wszystko co opisałeś to przyczyny, a ty z lekarzem musisz zlokalizować ich źródło, które powoduje Twoje problemy.
×