Skocz do zawartości
Nerwica.com

Natla_Miness

Użytkownik
  • Postów

    673
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Natla_Miness

  1. Natla_Miness

    Spamowa wyspa

    Cześć. Kot mi po klawiaturze chodzi, standard. Jestem po remoncie i mam fajnie w pokoju. Myślę, żeby mapę polskich kolei kupić. I bardzo się boję, że mogę zgłupieć. To taka forma lęku przed zwariowaniem. Niby jeszcze obsługuję komputer, potrafię grać w szachy, załatwić sprawę w urzędzie. Ale czuję obawę, że mi IQ zmaleje do 50 i nawet nie będę o tym wiedział, stanowiąc problem dla innych.
  2. Mnie relaksuje temat średniowiecza. Wyobrażam sobie ten nieskomplikowany świat, błony w oknach zamiast szyb, palące się świece i złote krucyfiksy. Teraz jakoś ciasno się zrobiło.
  3. Natla_Miness

    zadajesz pytanie

    Nie chciałoby mi się. Czy masz w domu słownik wyrazów obcych?
  4. Ja kupiłem mamie taką, a po kredki poszedłem na strych, bo w domu ich nie było już. Myślę, że to fajna rzecz. Przykład fajnego trendu. Mam bardzo miłe wspomnienia z artykułami biurowymi.
  5. Trzeba pytać historyków. Trzeba się wgryźć bardziej w temat. Nauka historii w szkole jest bardzo po łebkach i tworzy jedynie proste stereotypy, nie pokazując rzeczywistości. Średniowiecze: królowie, gotyk, ciemnota. Oświecenie: goście w perukach, muzyka klasyczna. Rozbiory: wielka narodowa tragedia spowodowana przez zdrajców i liberum weto. Itd. itd. Także to złe miejsce na takie pytania. Jedynie wiedzieć ludzie, którzy siedzą w dziedzinie średniowiecznej. Nawiasem, polecam filmy Kasztelana zamku Chojnik, Jędrka. Jest genialny.
  6. Natla_Miness

    Spamowa wyspa

    Cześć. U mnie po staremu. Mętlik w głowie. Nadal niechęć do życia. Po co to wszystko, po jakiegoś grzyba być jakąś Natlą Miness, skoro i tak wszystko ulega rozpadowi. Popijam nalewkę z porzeczki i udaję życie z luksusem. Bo akcyza to podatek od dóbr luksusowych.
  7. Natla_Miness

    Witam

    Cześć. Kiedyś tu pisałem, a teraz wróciłem z nowym nickiem. Tak poza tym to idę poszukać jeszcze jakiegoś innego forum.
  8. [videoyoutube=tAp9BKosZXs][/videoyoutube] Tu macie piosenkę Katy Perry o całowaniu dziewczyny. :-) Ona w piosence podeszła na zasadzie ciekawości, ma chłopaka, przed którym ukrywa sprawę. Też czasem się martwię, czy nie mam homo-skłonności. Ale skoro pojawia się obawa, to wiem że wszystko jest w porządku.
  9. I znowu pieniądze. Wojny i rozwody, a przyczyną kasa. Zawsze mnie drażni myślenie, "z naszych podatków". Nawet na banknocie jest wizerunek orła białego i podpis prezesa NBP. Zgodnie z teologią chrześcijańską nie ma czegoś takiego jak "twoje życie", jest ono darem z góry. Analogicznie dobra, którymi człowiek się posługuje są dzierżawione od środowiska naturalnego. Chociaż jestem zwolennikiem niezależności gospodarstwa domowego i chętnie miałbym turbinę wiatrową, studnię i hodowle glonów w piwnicach. A jeśli chodzi o tę daninę, to marna zachęta. Zawsze kolejne władze mogą go odebrać. Lepiej obniżyć koszty podręczników w szkołach. Z resztą tak wam zależy na dalszych losach państwa? 1050 lat to i tak długo.
  10. Znam ten ból. Anhedonia upośledza mechanizm dążenia do nagrody. W końcu po to coś robimy, żeby nam było lepiej. Wtedy nie podejmujemy działania i spotyka nas "kara". A ta jest dotkliwa, wykluczenie społeczne, degeneracja. Czasami mam dobry humor i wtedy myślę: o to wszystko tyle krzyku, o tę delikatną emocję? O chwilowy banan na twarzy? Życie, na nic więcej cię nie stać? Ale może nie poznałem prawdziwego szczęścia i prawdziwej przyjemności.
  11. Jak czytam te wątki o ubóstwie to mam ochotę iść po coś na uspokojenie. Od 8 lat nieskutecznie próbuję związać się z branżą przemysłową, bo upatruję nadzieję w rozwoju nauki i techniki. Pobożny muzułmanin oczekuje, że raj będzie po śmierci, a ja chciałbym, żeby i tu było dobrze. Dlatego z grozą czytam jak ludzie żyją w strachu przed wyrzuceniem z domu, czy głodem, a z drugiej strony mają dużo czasu i siedzą na bezrobociu. Biedę należy traktować nie tylko jako brak materialnych przedmiotów pożądania, ale również stan ducha. Dobrze to tu zostało opisane. Nawet doktor na wykładach z ekonomii mówił: biedny bo głupi, głupi bo biedny. Zaklęty krąg. Dzięki wyższemu poziomowi cywilizacji, biedy na prawdę mogłoby nie być. Wystarczy ekonomiczne zarządzanie dobrami, racjonalizacja, współpraca między ludźmi. Właśnie czytam artykuł o domowej hodowli glonów, mogącej zaspokoić zapotrzebowanie na żywność w gospodarstwie.
  12. bittersweet, fajny masz awatar. Nie mam specjalnie wyrobionego zdania, może ze względu na to że nie miałem styczności z muzułmanami. Nie jestem też teoretykiem wojny, ale z historii pamiętam, że wojny były zawsze miedzy różniącymi się kulturami. Coś jak płyty tektoniczne. Tak było w Polsce, gdy ZSRR wkroczył "ratować" ludność słowiańską. Podobnie ponoć w Afryce, kraje podzielone od linijki i potem następują różne walki o wolność, itd. Byłbym za tym, żeby Muzułmanie się nie osiedlali. Mają swoje ziemie, skoro Islam jest taki super, to po co się przeprowadzają do laickiej Europy. Z drugiej strony kiedyś Polska była doceniana za to, że mieliśmy wolność religijną i mogli się osiedlać różni ludzie. Jestem na nie. Teraz Muzułmanie giną na wschodzie, tylko czekać aż przyniosą tą zarazę wojny tutaj. Ta cała sytuacja przypomina mi problem z trędowatymi, albo zombie. Można ich tolerować i im współczuć, ryzykując zarażenie, albo zamknąć w getto i zostawić samym sobie. Trochę głupio mi z tym, że w tym przypadku jestem mniej politycznie poprawny i mało chrześcijański, ale kraj to nie tylko granice i miejsca pracy, ale też kultura. Z resztą po co ja to piszę, i tak nie mam na to wpływu, jak na 99,9999% spraw.
  13. Spędziłem pół roku na oddziale rehabilitacji psychiatrycznej, doktora K. Rokity na Dolnej 42 na Mokotowie. Za wiele mi to nie pomogło. Można powiedzieć, że odbyłem karę za to że nie pracuję, ze względu na chorobę. Żeby nie było za miło w kapciach przy komputerze, to czasem trzeba pokutować w polskim szpitalu, tak żeby się odechciało chorować.
  14. Karol, jak zwykle miło się czyta ciebie. W internecie jest pełno krzykaczy, którzy to tylko rzucają proste hasła, jak na jakimś strajku i zamieszkach. Jesteś patrycjuszem i arbiter elegantiarum myśli socjologicznej. :-)
  15. Nęka mnie ten problem. Od dzieciństwa mi wpojono, że życie polega na tym, żeby najpierw iść do szkoły, a potem do pracy. Ten fakt wydaje się bardziej oczywisty, niż to że Ziemia jest kulą, kod na bronie to: "professionaltools', a pole koła to pi razy er do kwadratu. Po prostu musisz pracować na froncie robót, a jak nie to shame on you. Świat zbzikował na punkcie pieniędzy, czekam czasów aż będzie można płacić w sklepie goldem z World of Warcraft. :-)
×