kofel

Tutaj co drugi lek to lek przeciwpadaczkowy. Leki mają różnorakie działanie i są stosowane w różnych schorzeniach. A leki psychotropowe wcinają na tym forum wszyscy.

Co rozumiesz pod pojęciem psychotropowy? Lekarz powie Ci co i jak z odstawką. Najpierw zacznij go brać.

Ah tak, mnie coś się pomyliło.

Działa od razu. Dawkuj tak jak zalecił lekarz.

Wybacz, ciągle mi sie Twój nick kojarzy z kobietą XD. Wcześniej jak pisałem do Ciebie to też pare razy edytowałem. Przejdź na pregabalin sandoz. Tam 150mg 56kaps kosztuje niecałe 30zł.

Wręcz przeciwnie. Uspokoi, wyciszy, ale przesadnie nie zmuli.

Nie odpowiem Ci na to pytanie, ale również zapytam. Nie pomyślałaś o zwiększeniu pregabaliny? Do 600mg. Powinnaś uzyskać to czego oczekujesz.

Było wszystko w porządku. Lek odstawiłem, bo nasilał mi wyładowania padaczkowe. Spałem bardzo fajnie, głęboko i budziłem się wyspany. Lek wydłuża podobno fazę REM. Paradoksalnie najbardziej szkoda mi tego wyspania. Super się spało.

Spróbuj 5mg i sprawdź czy tyle wystarczy, jak za mało to weź 10mg. Nie ma sensu brać więcej chemii.

Najważniejszy powód dla Ciebie (takie mam wrażenie) to to, żeby być zdrową dla córki. Niemniej to, że tak pilnujesz swojego zdrowia wprowadza Cię właśnie w chorobę. Wiesz, zawsze możesz poprosić o jakieś słabe benzo. Polecam relanium. Brać je przez dłuższy czas i uczęszczać na psychoterapię. Zapewne nikt tego tutaj nie pochwali, ale... tylko to mi przychodzi do leczenia sie bez ssrajów. Ogółem nie ma innej drogi jak antydepresanty. Takie czasy. Kiedyś nie było leków na raka, teraz nie ma jeszcze dobrych leków na depresje czy lęki. Trzeba czekać i liczyć na koncerny farmaceutyczne. Co do pytania. Pregabalina nie uzależnia. To dobry lek uspokajający i stabilizujący. Brałem i sobie chwaliłem, odstawiłem z powodu choroby towarzyszącej.

Sertralina i mianseryna w żaden sposób nie koligują ze sobą. Wal śmiało. :)

Jest odpowiedni dział w indeksie leków dla Rudotelu. Medazepam jest długodziałającą benzodiazepiną. Nie powinnaś być uzależniona. Także luzik. sailorka - Ale napisała, że schodzi z tego leku. Czyli lekarz pewnie wrzucił to na czas wdrażania jakiegoś innego leku.

Piotruś97 - Jasne, że tak. Z tym, że wtedy człowiek z depresją, zaburzeniami lękowymi był nazywany po prostu dziwakiem. Był albo odludkiem, albo w końcu kogoś wkurzył i spalono go na stosie, albo wrzucili na szubienicę. Też trzeba wiedzieć, że to co jest w lekach ziołowych to jedno, a zioła to drugie. Tutaj dopuszczone są w zasadzie trzy rośliny: kozłek lekarski, chmiel i melisa. Rośliny o działaniu uspokajającym, ale w niskich dawkach i ogółem nie najmocniejszym działaniu. Kiedyś dorzucano zapewne inne. Może i maku lekarskiego dorzucali... :) Nie znam się, ale wiem, że te leki w niskich dawkach nie działają. I nie mówię tylko o sobie, bo wiele osób się kiedyś o to pytałem. agunka29 - No to to jest wskazanie do leczenia. Człowiek zdrowy nie ma napadów paniki bez powodu.

To chyba chodzi o osłabienie funkcji poznawczych. Tak czy inaczej - minie.

Idź do apteki maja leki ziołowe które nie otepiaja ale nie pamiętam nazwy :/ jeszcze witamina b12 chyba jak się nie mylę czy b6 może pomóc ew mięta melisa pozdrawiam :) Z tymi lekami się nie rozpędzaj, bo to w większości suplementy diety. :) Niemniej nawet leki ziołowe działają bardzo delikatnie i trzeba wcinać to garściami, żeby odczuć działanie. Też raczej nie jest zdrowe wcinanie 5g wyciągu z szyszek chmielu. :) Lepiej kupić czystą lupulinę. Ogółem zamiast tych durnych 'leków ziołowych kupujcie ekstrakty. Czy to z melisy czy to z kozłka lekarskiego czy z innego nibyuspokajacza, albo lupulinę. agunka29 - no jest coś takiego jak lęk napadowy wiec kto wie...

No, ale jakimi bez recepty? Jeżeli chodzi o jakieś tam uspokajacze to o ile będziesz zjadać w ilości 40 sztuk dziennie to może coś tam zadziała. Ale nerwicy na pewno nie wyleczą.

W ogóle zmniejszam od wczoraj sertre ze 100mg do 50mg. Teraz zauważyłem jak bardzo na niej spuchłem. To jest chyba wina tej słynnej potliwości. Organizm nabiera wody. Dzisiaj tylko sikam i sikam. W dodatku mam objawy gastryczne i mam wrażenie, że napieprza mnie wątroba (ale to pewnie nie przez to). Ale co dziwne nie mam żadnych zawrotów głowy czy wahań nastrojów jak na odstawianiu paro czy esci. ALE PRZYNAJMNIEJ W KOŃCU SIĘ WYSPAŁEM!

Dlaczego nie używałaś benzo? Przecież to samobójstwo włazić na ssraje bez nich.

Miałem krótką przerwę. To Ty myślisz, że ile ja mam lat?

Siemaneczko!

Chemia jest fajna. A krojenie ciał i grzebanie w formalinie w poszukiwaniu zwłok jeszcze fajniejsze. Nie daj się prosić.

Chooooo na medycyne. Zostaniemy psychiatrami.

P.S: Odnośnie podawania łapy. Nathaliee to lubi.

A to tylko, żeby ministerstwo sie nie przywaliło. Ja zawsze odradzam czytanie ulotek, bo można sie nakręcić. Jedyne co Ci sie może stać na początku to senność i uczucie coś jakby upojenia alkoholowego. Po kilku dniach przechodzi.

Gdzie ja robię z siebie psa? XDDD Awatar mogę ustawić jaki chcę. Wiesz co? Zdradzę Ci tajemnicę, której się nie domyśliłeś. Jestem człowiekiem. Słabo u Ciebie z doborem argumentów, umiejętnością jakiejkolwiek pertraktacji. Wszystko sprowadzasz do swojego, bardzo niskiego poziomu.