-
Postów
910 -
Dołączył
Treść opublikowana przez kofel
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 36
-
Napisałem w emocjach, bo mnie denerwują osoby, które myślą, że mi pomogło to to i jemu pomoże. Mnie pomaga buprenorfina, ale w życiu nikomu bym jej nie doradził. Nie jesteś lekarzem, nie masz kompetencji do ustawiania leczenia koniec kropka. Jeżeli Cię uraziłem to przepraszam. Słowo to zostało napisane specjalnie z błędem. Coś Ci nie wyszło. Nikt tutaj nie ma wiedzy dorastającej do pięt medycynie akademickiej. Sorry. Możesz się złościć i tuptać nóżkami, że nie dostajesz od razu leków najnowszej generacji, że nie słuchają itd. ale właśnie samoleczenie jest powodem tego, że ciągle jesteś w depresji.
-
Syp ostrzeżeniami pseudoznafcom. Ja za usiłowanie próby majstrowania w lekach ale i tak w zabezpieczeniu żeby delikwent to omówił z lekarzem dostałem tzw. ostrzeżenie bez ostrzeżenia. Jeszcze jakieś "ale" mają. Jak typ się przekreci? To weźmiecie odpowiedzialność kretyni?
-
TOPIRAMAT (Epitoram, Etopro, Oritop, Topamax, Toramat)
kofel odpowiedział(a) na Dora temat w Stabilizatory nastroju
Topiramat i trazodon nie koligują że sobą. Jest to bezpieczne. Odnośnie szybkiego zwiększenia dawki to możesz odczuć nawrót skutków ubocznych przez kilka dni i być może pojawienia się niektórych na stałe. Ale to logiczne, bo będziesz brać większą dawkę. -
To tak jakbyś porównywała nootropy do amfetaminy. Bo przecież po obu lepiej nam się uczy. Błagam Cię, zmień kierunek myślenia. Działanie anksjolityczne może wynikać z wielu różnych mechanizmów (GABA, serotonina, serotonina+noradrenalina, sigma, inne których teraz nie pamiętam lub nie znam) i każdy działa inaczej, ma inne efekty uboczne. I w zasadzie jakkolwiek porównać można tylko środki działające podobnie do siebie, a te działają kompletnie inaczej. Porównać można np. benzo do pregabaliny. Zdecydowanie dobrze wnioskujesz. To nie benzodiazepiny. F60 gadasz głupoty.
-
Generalnie w Chadzie najczęściej chorych ustawia się na lamotryginie. Zbędny jest antydepresant o ile nie jesteś w fazie depresyjnej. A jak jesteś to po prostu dobrze go dobrać i poczekać aż się rozkręci. Wenla nie działa jeszcze, więc de facto nie bierzesz jeszcze antydepresantu. Poczekaj 4 tygodnie lub 5 i jak nic się nie ruszy to możesz się zacząć martwić.
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
kofel odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Może potrzebuje indywidualnych odpowiedzi. Mniej lenistwa! Szukaj sposobu na rozbrojenie swojego złego stanu samopoczucia. -
Co oni sobie z forum Tindera zrobili?
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
kofel odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Wszystko tak jak lekarz rozpisał. Ewentualnie zadzwoń i opisz objawy to doradzi Ci co możesz w tej sytuacji zrobić. Kiedy masz wizytę? Jest poprawa? -
No to w teorii powinno najgorzej zadziałać, bo przecież kasę zjadasz. Hahaha Ja bez problemu mógłbym brać seroxat, ale raz, że nie chcę wydawać multum kasy na leki skoro mogę mniej. Dwa, że paroxinor jest zawsze w aptece. Chociaż jedna paczka, a drugą zamawiają. Oryginału zdarzało się, że nie było. Tutaj jest dokładnie ta sama analogia jak z "nagłymi" skutkami ubocznymi po przeczytaniu ulotki.
-
Odnośnie tego Visual Snow Syndrome to teraz się zorientowałem, że też to mam. Nasila się zwłaszcza jak się zdenerwuję. Nie jest tak silne jak na obrazku, który jest przedstawiony, ale myślę, że 1/3 natężenia to jest. Dodatkowo im jaśniej to jakieś robaczki sobie fruwają i takie tam... Ale nie jest to w żadnym stopniu uciążliwe. Jednak nie zamierzam wartościować niczyich problemów i Ciebię @picziklaki też proszę, żebyś przestał. To jest nie w porządku.
-
Badanie pozwala coś potwierdzić lub wykluczyć. W takim badaniu najważniejszy byłby stopień wchłonięcia się substancji, a nie odczuć na danym preparacie. Tutaj praktycznie każdy specjalista. Łącznie ze mną także witaj wśród swoich. Po prostu nerwica czy depresja to taka choroba gdzie efekt placebo gra bardzo dużą rolę.
-
Taka dawka miałaby sens jakby odstawiać klonazepam bromazepamem (co jest imo bezsensowne). Działanie przeciwlękowe bromazepamu powinno się pojawić w niższej dawce. Podejrzewam, że nie aż w tak niskiej jak Ty mówisz Kaleb, ale około 8-10mg myślę, że styknie.
-
To, że paroksetyna jest zamulająca to jednak przesada. Powiedziałbym, że nie jest stymulująca. To nie wenlafaksyna czy bupropion. Ale, poniekąd działa na mnie stymulująco. Dlaczego? Punktem wyjścia jest stan w jakim się znajdowałem przed zaczęciem brania paro. Depresja, znaczne spowolnienie. A, że lek usuwa moje objawy w znacznej większości i bardzo szybko te objawy ustępują, pojawia się napęd i to bardzo naturalny oraz zniknęła depresja. Został tylko w zasadzie jeden irytujący jej objaw. Mianowicie anhedonia i sztuczny nastrój trzymający się jakby w miejscu przez zawyżony poziom neuroprzekaźników. Skutki uboczne paroksetyny? No to jednak przy dłuższym czasie nie dało się uniknąć kastracji i troszkę ciężko się wstaje z łóżka. Trzeba mieć w sobie samozaparcia, żeby nie popaść w letarg 12 godzin snu. Jak się przypilnuję i prześpię te 7-8 godzin mimo, że czuję, iż jestem kompletnie niewyspany to zaraz się dobudzam i jest to o wiele lepsze niż spanie połowę doby.
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
kofel odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja się spotkałem ostatnio (4 miesiące temu) na ulotce zolpidemu, albo właśnie alpry. Bo to ostatnie leki z tych grup i podobnych, które zażywałem i było napisane, że 3 tygodnie. Więc nie sądzę, że jest tam wliczona redukcja dawki. Dawniej jak jeszcze mieszkałem w małym miasteczku (5-6 lat temu) to psychiatrzy mówili, że tych leków nie powinno się brać dłużej niż 4 tygodnie. Teraz uważam to za sporą przesadę. Ryzyko nieprzyjemnych objawów odstawiennych. -
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
kofel odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
No właśnie tu bardziej trzeba brać pod uwagę siłę benzodiazepiny i jej czas działania. Klonazepam aż tak szybko nie uzależnia paradoksalnie. Jest bardzo silny, ale jest też benzo średniodługodziałającą, więc nie ma tragedii. Alprazolam jest najbardziej podstępny, bo nie dość, że silny to i działa bardzo krótko. Lorazepam też nie należy do zbyt długo działających leków, ale biorąc raz dziennie do trzech tygodni powinno być ok. Ogólnie wyłączając alprę to dwa tygodnie to jeszcze bezpieczny okres. Przynajmniej dla mojego organizmu, tak twierdzi producent, tak też twierdzą w większości lekarze. Oczywiście, którzy nie cierpią na benzofobię. -
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
kofel odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Nie zachęcaj go do takich eksperymentów, bo chłopa jeszcze uzależnisz. Po takim czasie mogą wystąpić już objawy odstawienne. Lekkie, ale przy nerwicy to koszmar. Lorazepam tylko doraźnie, a jeżeli w celu spania, czyli codziennie jak nie śpisz przez efectin to jak jest napisane na ulotce - stosuj nie dłużej niż 3 tygodnie. Potem jest ryzyko fizycznego uzależnienia. -
Wiele się można od Was dowiedzieć moi drodzy. Teraz chyba już będę stosował kwetiapinę na prawdę w ostatniej ostateczności. Jak bezsenność będzie mnie trzymać minimum drugą noc. Macie jakieś badania na temat SSRI lub innych antydepresantów? Jaki jest ich wpływ konkretnie na objętość mózgu?
-
Fajnie, że przedstawiłeś badania + dla Ciebie! Ale czytałeś wnioski/podsumowanie? To w badaniach jest najważniejsze. Mają wpływ, subtelny. A nigdzie nie napisałem, że nie wpływają na zmniejszanie tkanki mózgowej. Podobnie jak antydepresanty. Jak ktoś myśli, że są zdrowe dla OUN to jest w błędzie, ale na pewno zdrowsze niż depresja. Odnośnie przykładu to skomentuję to tak. To dowód anegdotyczny. Niesprawdzalny, każdy może wymyślić podobny by Twoją tezę po prostu obalić. O to chodzi w dowodach anegdotycznych. Co do małp to mnie zaciekawiłeś i przyznaję Ci rację, ale zostaje oczywiście domniemanie jakie to ma przełożenie na ludzi. Człowiek z wyrżniętym tak potężnie mózgiem robi się po prostu niepełnosprawny. I o ile jasnym jest, że mózg stopniowo zmniejsza swoją objętość z wiekiem to dajmy na to jak straci 10% swojej objętości przez 10 lat w wieku od 20 do 30 lat to koło 60-tki już niekoniecznie musi być człowiekiem pełnosprawnym i sprawnym umysłowo. A wypłynęła, bo koleżanka zapytała. No to odpowiedziałem.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 36