Skocz do zawartości
Nerwica.com

nvm

Użytkownik
  • Postów

    2 356
  • Dołączył

Treść opublikowana przez nvm

  1. Ale to był judaizm. Później chrześcijaństwo mogło w tej kwestii trochę zamieszać :)
  2. (Bodajże książka: "Eunuchy do raju. Kościół katolicki a seksualizm." - Uta Ranke-Heinemann)
  3. A ja czytałem, że to właśnie od pogańskich myślicieli chrześcijanie przejęli niechęć do seksu.
  4. Dla mnie generalnie religia oznacza wykluczanie: "Nie wierzysz w Jezusa, więc nie jesteś w porządku. Jesteś wykluczony."
  5. Z tą presją to mam na myśli na przykład takie coś:
  6. Powiem tak: moja sympatia leży tutaj bardziej po stronie polskokatolicyzmu. Zarówno dlatego, że sam kilka razy byłem i dość dobrze go kojarzę. A także na podstawie tego co sam napisałeś. Ten polskokatolicki budzi u mnie bardziej pozytywne skojarzenia, no ale decyzja należy do Ciebie. Odnoszę wrażenie, że w protestanckich wspólnotach jest mniejsza autonomia jednostki, tzn. inni bardziej się zagłębiają w Ciebie i wywierają presję. W polskokatolickim odnoszę wrażenie, że jest większa swoboda, mniejsza presja, brak zagłębiania się w konkretną osobę. No ale to tylko moje wrażenia. Osobiście wobec obu mam poczucie pewnego zniewolenia, ograniczenia, ale - jak się pewnie zgodzisz - polskokatolicki jest bardziej liberalny. Zakładam przy tym, że mówimy o Kościele Polskokatolickim, a nie o Polskim Narodowym Kościele Katolickim, bo to co innego.
  7. @Nieistotne00 Część mnie chce być w porządku i ma dobre intencje. Część mnie chce dramatu. A część mnie ma wszystko gdzieś.
  8. Ech, no to widocznie źle się wyraziłem Chcę wiedzieć, że jestem w porządku. Ale nie kosztem wolności... Musiałbym, ale nie chcę, jakoś nie podoba mi się ten pomysł. Czuję, że byłoby to dla mnie zniewalające. Cały Kościół postrzegam jako zniewolenie. Może mam w tej kwestii po prostu jakiś wewnętrzny konflikt... Poza tym nie ma gwarancji, że rzeczywiście to by mnie uspokoiło. Wciąż mógłbym mieć wątpliwości. Czy na pewno dobrze przedstawiłem sytuację, czy zostałem dobrze zrozumiany, itp. Nawet gdybym z nim zamieszkał, to przecież konieczne byłoby porozumienie telepatyczne, musiałby dokładnie znać moje całe wnętrze, lepiej niż ja sam.
  9. @Nieistotne00, musiałbym znaleźć sobie jakiegoś przewodnika duchowego i mu się całkowicie oddać - tylko w ten sposób mógłbym potencjalnie zaspokoić swoją potrzebę wolności od wątpliwości czy na pewno jestem w porządku czy też może jednak pójdę do piekła...
  10. nvm

    Czego w sobie nie lubicie?

    Mam podobnie. Tzn. mam przymus tego, ale wybór czy go realizować.
  11. Mam wrażenie, że chodzi raczej o ten drugi przypadek (ale 100% pewności nie mam). A skąd mam wiedzieć, że ten ktoś nie miał racji? Może ta presja jest właśnie argumentem za tym, że ten ktoś ma rację? Jak to się ma na przykład do kwestii religijnych? Prawdę mówiąc, boję się poruszać tę kwestię publicznie, ale chodzi o to, że mam w sobie jakąś rozpacz i pustkę egzystencjalną, a - zapewne ze względu na moje religijne uwarunkowania - czuję presję by w związku z tym podporządkować się Kościołowi. Tylko, że kojarzy mi się on z depresją i niewolą...
  12. @Lilith, a nie to, że mi zależy z powodu moich celów, przekonań i ew. mechanizmów obronnych? Czy nie jest tak, że po oczyszczeniu się z dysfunkcyjnych przekonań i mechanizmów obronnych, znika presja a zostaje jedynie energiczny entuzjazm do ukończenia zadania w terminie? :)
  13. https://pureveg.pl/ser-weganski-do-pizzy.html "Wegańska pizza już nie musi różnić się od zwykłej. Idealnie topiący się wegański ser do pizzy to produkt 100% roślinny o pełnym, bogatym smaku i konsystencji żółtego sera. Ser jest w kostce – odpowiednią ilość wiórków zrobisz łatwo na tarce do sera. Doskonały także do tostów, makaronów, zapiekanek z warzywami, sosów, zup czy quiche. Przechowywać w chłodnym, suchym miejscu. Po otwarciu, najlepiej w lodówce. Produkt odpowiedni dla wegan i wegetarian zaaprobowany przez Vegan Society® Nie zawiera oleju palmowego, soi, laktozy, glutenu." Składniki: woda, olej kokosowy, skrobia, skrobia modyfikowana, sól morska, emulgatory: kwas cytrynowy, estry mono i dwu glicerydów kwasów tłuszczowych, wegański aromat sera, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, konserwant: kwas askorbinowy, barwnik: beta – karoten, witamina B12
  14. Na pewno nie alergia, co najwyżej jakaś lekka nietolerancja :) Laktozy lub kazeiny. Gdy się ma alergię, to nawet w szpitalu można wylądować.
  15. nvm

    Czego w sobie nie lubicie?

    Nie lubię nadmiernej wrażliwości moich dziąseł.
  16. Ok, spoko. Pomyślałem, że może np. masz podobnie, albo masz jakąś teorię, z czego to może wynikać, itp.
  17. Pleśniowego nie próbowałem. Twaróg już dawno odstawiłem, bo mi nie służył. Tzn. samego w sobie od lat nie jadłem, natomiast odstawiłem naleśniki z serem. Z drugiej strony po drożdżówce z serem nie kojarzę jakichś dolegliwości. A dlaczego pytasz? PS: Oto przepis na witariańską pizzę:
  18. A to nie jest własnie na odwrót, że my wypieramy swój cień, przez co wewnętrzną presję odbieramy jako presję otoczenia? O jakich czynnikach zewnętrznych mówisz? Niezależnie od tego czy presja ma jakiś związek z czynnikami zewnętrznymi, traktuję ją jako wewnętrzną, bo pojawia się we mnie. Choć pewnie jest z czynnikami zewnętrznymi jakoś powiązana. Pytanie jednak na ile te czynniki są rzeczywiste, a na ile są w mojej głowie. Na ile są oparte na wspomnieniach. (chyba muszę zmienić muzykę w tle, bo słabo mi idzie pisanie).
  19. Po kilku dniach przerwy sprawdziłem znowu ser żółty - jednak miałem rację. Czuję się po nim trochę osłabiony.
  20. nvm

    Lęk a wewnętrzne spięcie

    tudzież mogę utracić jakiś pozytywny stan.
  21. nvm

    Lęk a wewnętrzne spięcie

    U mnie też występuje coś podobnego, ale niekoniecznie w kontekście gniewu. Raczej jako powstrzymanie się przed spontanicznością (bo mogę sobie napytać biedy, tzn. wywołać negatywne reakcje u innych).
×