A tak z ciekawości teraz pytam:
Czy jak braliście swoją normalną daweczkę wieczorem to czy do następnego dnia mniej więcej 16.00-17.00 czuliście się dobrze?
Nie chodzi mi o euforię czy fizycznie wyczuwalną przyjemność, ale o brak doła i normalne, dobre , stabilne samopoczucie?