Skocz do zawartości
Nerwica.com

mefiboszet

Użytkownik
  • Postów

    272
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mefiboszet

  1. Właśnie, nie martw się skutkami ubocznymi. Od suchości w ustach i zawrotów głowy przez parę dni nikt nie umarł Traktuj te leki tak, jak antybiotyk czy syrop na kaszel - używasz ich jako narzędzi do przywrócenia równowagi w organizmie. I nie licz od razu na błogostan - ciesz się z drobnych postępów, doceniaj je
  2. mefiboszet

    Ceny leków

    Chcę się podzielić z Wami swoim małym sposobem na obniżenie kosztów Gdy dostaniecie receptę, nie biegnijcie najpierw do apteki, ale zajrzyjcie tutaj: http://www.doz.pl/leki/ Wpiszcie nazwę przepisanego leku do wyszukiwarki. Znajdźcie zamienniki handlowe (po substancji czynnej) i wytypujcie kilka najtańszych. Dopiero wtedy udajcie się do apteki wypytując o cenę każdego z wytypowanych leków. Zaoszczędzone pieniądze przyślijcie na moje konto
  3. Biorę od 3 miesięcy. Wyraźne efekty zobaczyłem po pierwszym miesiącu. Ustabilizowanie nastroju na dobrym, wysokim poziomie. Teraz nawet brzydka pogoda mi nie straszna
  4. Na razie biorą 15 mg rano, jako dzienny zamulacz Ponieważ są to pierwsze dni, odczuwam lekkie otępienie i suchość w ustach, ale jednocześnie bardzo skutecznie eliminuje nerwicowe objawy (nerwowość, napięcie, drażliwość itp.). Jak za parę dni wykończę mirzaten, będe brał go również na noc i podzielę się "wrażeniami"
  5. Brałem - działa znakomicie nasennie. Początkowo powodował też znaczne wyciszenie i uspokojenie (dla mnie rzecz pozytywna). Po 3 miesiącach efekt nasenny wciąż był znakomity, ale brak wpływu na dzień nastepny w postaci wyciszenia spowodował zmianę leku. Jako lek nasenny oceniam b. pozytywnie. Co do tycia - dieta i ćwiczenia - i tycia nie ma
  6. Jeśli lek przestaje być narzędziem do osiągnięcia równowagi a staje się celem samym w sobie, narkotykiem, to faktycznie jest problem. Ale jeśli służy po prostu zaśnięciu wieczorem to dopóki nie przekracza się dopuszczalnych dawek nie widzę jakiegoś strasznego problemu. Co najwyżej należy pomyśleć, czy bezsenność nie jest np. efektem depresji i na to ukierunkować leczenie. Ewentualnie zamienić jeden lek na inny żeby uniknąć nadmiernej tolerancji.
  7. Mi leki pomagają i to bardzo. Dzięki niem mogę nie tylko pracować, ale i uczestniczyć w studium doktoranckim [ciągłe egzaminy, nauka, pisanie pracy doktorskiej itp.]. Nie zniósłbym takiego obciążenia bez leków, bo już byłem na granicy rozsypki. Teraz jestem w stanie wręcz idealnym. Od kilku miesięcy nie miałem "dołka", a ostatnio po zmianie Mirzatenu na Chlorprotiksen zniknęły objawy nerwicowe. Czuję się naprawdę świetnie - właśnie po lekach.
  8. Psychiatrzy dają bardziej specjalistyczne leki - ja np. mam Cital, który znakomicie ustabilizował mi nastrój, a od wczoraj Chlorprotixen, który silnie uspokaja (co za ulga...) i doraźnie Xanax. Na taką baterię nie ma co liczyć u lekarzy pierwszego kontaktu.
  9. Po wszelkiego typu ziołach jedynie chciało mi się trochę spać. Szkoda pieniędzy i czasu. A dziewczyny ani żony nie mam, więc mi wszystko jedno
  10. Trochę dziwne, co piszecie, bo fluoksetynę lekarze pierwszego kontaktu przepisują jak cukierki Przynajmniej takie mam doświadczenia swoje i znajomych.
  11. Mirzaten, Trittico - oba skuteczne - jeden biorę osobiście, drugi bierze znajomy.
  12. Witam Mam pytanie jak w temacie - gdzie mogę się zapisać do możliwie taniej lecznicy psychiatrycznej. Państwowego psychiatrę mam wyznaczonego za ponad miesiąc a do tego czasu muszę zacząć brać leki, bo nie wytrzymam Trafiłem na coś takiego: http://www.centrum-psych.com.pl/www/index.php Był tam ktoś? Jakieś opinie? Można znaleźć coś tańszego niż 110 PLN? Pozdrawiam
×