-
Postów
2 384 -
Dołączył
Treść opublikowana przez ALEKS*OLO
-
Joaśka, trzymama kciuki dasz rade ! wovacuum, idz do lekarza, może masz uczulenie na ten antybiotyk ? Ja mam zjebany humor i jestem zła na wszystko i wszystkich, chętnie bym zabiła kogoś
-
Relacje damsko męskie w związku
ALEKS*OLO odpowiedział(a) na linka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Właśnie, jestem ciekawa, czy biseksualizmem , nazywamy tylko to, że kogoś kreca, kręciły kobiety i miało się 2 przygody z tą samą płcią, czy tylko juz to , że było sie z nią w związku? Chyba nie czuję tej granicy. -
Relacje damsko męskie w związku
ALEKS*OLO odpowiedział(a) na linka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Shadowmere, kręciły, kręcą ale już nie tak jak kiedyś, teraz jestem w związku więc nie interesują mnie inni/inne. Szczerze to mi nawet ślinka nie pocieknie na widok innej/innego. Pooglądać lubie ale bez jakiejs mega fascynacji. -
Relacje damsko męskie w związku
ALEKS*OLO odpowiedział(a) na linka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
esprit, ten link kurw.a wyrzygałam kawę , poważnie sie zerzygałam kurw.a jak mozna bleaaaahhhhh...... Co do tematu, chyba kobietki troche przesadzacie, facet to facet, tak już skonstrułowany, że musi od czasu do czasu popatrzeć na inna spodniczke, no tak już mają. Ważne zeby tylko patrzelii a nie dotykali wtedy to siekierką po łapach i nie tylko ciach ! ciach! Co do pornoli, czy to takie dziwne ? Sama czasem oglądam, zresztą oglądam z moim i dla mnie to nie jakieś zakazane, ale nie ukrywam , że wkurzyłabym sie gdyby sam za plecami oglądał, nie wiem jakaś nutka zazdrości czy złości przechodzi przezemnie. Sama jestem bi i też lubie popatrzeć na inna kobiete, ale nie w celu jakiejs podniety tylko ot tak poprostu, jak ładne to człowiek lubi popatrzeć. A zaufanie to podstawa w związku, albo sie je ma, albo sie na kazdym kroku człowiek dyga " o spojrzał na inną to pewnie mnie zdradza". Zresztą po czesci zgadzam sie z espritem i wiolą. Wszystko z umiarem, instynktu nie da sie zagłuszyć, a jak sie bedzie zagluszać to wybuchnie w najmniej oczekiwanem momencie z siłą wulkanu, wtedy to jest szok. Trzymanie męzczyzny na smyczy? Na smyczy to sie pieska trzyma a nie życiowego partnera. Albo się jest w związku i razem partnersko doświadcza róznych rzeczy, próbuje itp itd albo sie ma pacynke na sznurkach. Zresztą taka zdrowa zazdrość tez jest dobra, bo wtedy sie walczy o partnera. To takie moje skromne zdanie. -
miłość na całe życie..ehh ;Pmożliwe?
ALEKS*OLO odpowiedział(a) na igor85 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Jeśli ktoś przezył "coś" i stwierdza, że jednak nie, woli zostać samotnikiem, jest mu dobrze tylko z samym sobą to jeśli mu z tym dobrze i tylko tak czuje sie szczesliwy to luz, nie trzeba nic komentować. Ale Darek nie przezyłeś tego "coś", nie poznałeś tego czym jest związek, zakochanie ( nie tylko platoniczne), miłość bycie z kimś parą. Jeśli tego nie zaznałeś to jak możesz mowić że to jest feeee i bleeee i wogóle koniec świata ? To tak jak z małym dzieckiem jeszcze nie spróbował smaku marchewki a już mówi , że nie lubi i to jest tfuu . Bracie daj sobie szanse, nie wbijaj do głowy tych tekstów , że to jest męczarnia i tylko trwoga bo tak naprawde nie wiesz jak to jest . Przestań odpychać od siebie to , daj sobie szanse i poznaj jak to być z dziewczyną. Nikt nie mówi, że od razu masz sie rzucic w tłum ludzi i kochać ich ponad wszystko, bo tak nie będzie, Ty już taki jesteś, spokojny, oddalony od ludzi, swoje tez nerwica zrobiła (jak w moim przypadku), ale to nie oznacza, że musisz do końca życia być sam jak palec bo dziś przybrałeś postawe anty-miłość. I myśle , że wiąrze sie z tym inny problem, ten który sobie wmówiłes, że jestes brzydki i wogóle, mam racje? Uwierz, że nie chcę Cie tutaj nakłaniać i wpychać w ramiona dziewczyn, bo Ty masz sie zakochać i już, nie to nie tak. Ja chce zebys przemyślał i dał sobie szanse spróbować "tego" , zakochania i bycia z kimś. A nie zgóry skreślać. Spróbuj a potem wyciągaj wnioski, wkońcu jedno życie sie ma . Bracie i chce sypać kwiatki na Twoim ślubie -
Jak najbardziej kolory działają na naszą psychikę, w domu , na zewnątrz, czy też na ubraniu. Jakie marzenie z Twojego dzieciństwa spełniło sie w dorosłości ?
-
góry statek czy samolot ?
-
Też starałam sie o rente, nie mogłam pracować, uczyłam sie (indywidualne), stary nas zostawił, mama zarabia grosze. Psychiatra opisała chorobę, wszystko tak jak było, poszłam na komisję, a tam jakaś pizda, nawet nie lekarz psychiatra. Dostałam papiurek, 3 grupa, ale bez prawa do renty, w załączeniu : Zdolna do pracy lekkiej i niestresującej. Tylko ciul.asy zapomnięli napisać gdzie ta kur.wa praca lekka i niestresująca ? I jak miałam do niej iść z fobią społeczna i depresją i myślami samobójczymi itd ? Smiech na kur.wa sali!!!!!! Kończe post bo musiałabym kur.wami rzucać ......n/c
-
Ja też chętnie załapałabym sie do takiej pracy, swojego czasu szukałam ale tez przerazało mnie to , że mogą mnie zrobić w balona. Joaśka, jak znajdziesz coś to daj znaka, ja też podziele się jakby coś Znajoma mojej znajomej (heh) też tak pracowała, ja jej osobiście nie znam, ale wiem że sypała proszki, tzn takie trojkątne opakowania proszku do firanek, dziewczyny pewnie wiedzą o co chodzi. I nawet spoko zarabiała na tym , poprosiłam tą moja znajoma, żeby tamta dała namiary na tą prace a ona (pies ogrodnika) powiedziała, że nie ma takiej opcji Więc obeszłam sie smakiem tylko
-
miłość na całe życie..ehh ;Pmożliwe?
ALEKS*OLO odpowiedział(a) na igor85 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
brader <3 :* -
miłość na całe życie..ehh ;Pmożliwe?
ALEKS*OLO odpowiedział(a) na igor85 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Darek, jesteś moim bratem, i powiem Ci szczerze , pieprzysz chłopie takie bzdury, że aż trudno uwierzyć skad Ty takie historie bierzesz, bo z własnego doświadczenia napewno nie. Znam Cie troche, rozmawiałam z Tobą i Ty sam w to nie wierzysz co piszesz. Poprostu się boisz, odrzucenia, tego, że znowu sie zakochasz platonicznie i znowu nic z tego nie wyjdzie, więc owiałeś sie mgiełką "olewki na miłośc" bo tak mniej boli . Na krótką mete ok, ale potem , z biegiem lat będziesz sie przekonywał, że jednak to nie w tą strone. Nie wiem czy wziąłeś ten przykład od rodziców czy z innej skrzywionej obserwacji ale to abstrakcyjne co piszesz. Związek dwoch kochających sie ludzi to nie jest dramat i gwóźdź do trumny, na boga! To nie jest męczarnia, jakieś konsekwencje z kosmosu, użeranie sie ze sobą itd jak Ty to opisujesz. Ty na poważnie nie byłeś zakochany, nie byłeś w związku. Jak już bedziesz to przekonasz sie sam jakie dyrdymały wypisujesz. Ps, nie gniewaj sie bracie za moją szczerość, wiesz że Cie koffciam :* -
Basia gdzie Ty masz słońce kochana
-
Łeb mnie napierd.ala ...... i wogóle do doopy
-
the grove unlimited, a Ty co ? Jaśnie władca? Jak nie pasi topic to nie zaglądaj, proste. odp. obok Jak czesto masz mysli o tym, że życie nie ma sensu ?
-
zapach skóry mojego M. , lawendowy, kwiat bzu, zapach świerzego prania, ciasta czekoladowego, pomidorowej mojej babci, CK Euphoria, Armani Black Code i zapach wykąpanego bobaska Najbardziej nieprzyjemny zapach wg Ciebie
-
rober6666, cóż za dogłebna ( a raczej "wygłebna" ) odpowiedz wanna! Proste włosy czy kręcone
-
Bułka. żel pod prysznic czy mydło
-
wovacuum, ciesze sie , że jesteś w dobrym humorku :* Dałabyś troszke tego słoneczka tu do nas Ja dziś niewyspana, pół nocy męczyłam sie z jakimiś dziwnymi schizami. Co lekko usnełam to zaraz sie wybudzałam, w przekonaniu, że serce przestaje mi bić, że sie dusze, nie mogłam tchu złapać cały czas trzymałam sie za nadgarstek i sprawdzałam czy mam puls Dawno już nie miałam takich jazd. Nawet nie wiem o ktorej usnęłam. Rano wstałam z takim pseudo kacem strasznym ;/
-
No za ciekawie nie jest, w niektorych miescinach ewakuuja ludzi :/ jak nie przestanie lać to bedzie powtórka z 97... tragedia. Dobrze, że nie mieszkam kolo zadnego zbironika, wiec nie ma mnie co zalać, ale z dachu mi przecieka kurfaaa Źle sie czuje, głowa mnie boli, czuje sie jakbym była skacowana, a nic nie piłam :/ Lece zaraz po zakupy, do babci i obiad ugotować, potem napale w piecu, bo zimno kurffa jak w jesień .... poje**ło tą pogode czy jak?
-
przestałoby padać, bo zalewa mi kuchnie, łazienke i przedpokój dach przecieka ..... brakowało jeszcze tego, że trzeba będzie dach robić .... juz mam dość
-
mój żołądek został podpięty pod 220V ....... znowu dziwne schizy w stylu "musze uratować świat" ...... jak ja kocham tego bordera ... ja pie***le, po miesiecznej przerwie wziełam anafranil, popiłam kawą, **uj ręce dalej sie trzesą , już sama nie wiem czy mam nerwice, czy depresje, czy bordera czy poprostu jestem nienormalna ... codziennie czuje inaczej, wróciły stany "marzeń na jawie i dziwacznych fantazji" jak to ujeła psycholożka w opisie choroby sprzed 2 lat.. i ta pogodaa ...............
-
Czerń Oscypek czy Gouda
-
Goldie coś zrobiła ze słońcem ??? przyznaj sie ! Już wystraczyłoby tego deszczu kutwaaaaa... Wiola 3maj sie kobieto, pewnie teraz wszystkie emocje wychodzą po tym wypadku, przez ten cały czas trzymałas sie dzielnie, nie załamałaś sie , to teraz musisz dać ujście temu :*
-
spontan Boks czy piłka nożna