Vengence

W tej kwestii się nie zgodzę, bo za jakiś czas wejdą takie leki, że ssri będzie można wyjebać do kosza, tam gdzie ich miejsce.

Grabarz666, Widziałem, te badania, tyle tylko, że tutaj głównie porównuje się esci 20mg vs paroksetyna 20mg, więc nie do końca można to uznać za pewne, bo paro można brać nawet 60mg, a esci max 20mg.

Czekam, nie mam specjalnie innego wyjścia. Dzwoniłem przed chwilą do lekarza potwierdzić wizytę. Powiem Ci, że masz bardzo wyrozumiałego lekarza. Co do szpitala mam bardzo podobnie. Wynika z tego, że miałaś bardzo duży lęk. -- 06 kwi 2016, 16:23 -- Generalnie to myślę, że jestem najcięższym przypadkiem na świecie. Każdy tak myśli na początku.

Grabarz666, Patrze na porównania to faktycznie esci pokonuje paroksetyne, no ale chuj tam, mi osobiście paro uratowało życie, a esci prawie mnie zabiło. -- 06 kwi 2016, 14:57 -- Grabarz666, Statystycznie esci jest lepsze na depreche od paro, ale paro rządzi jeśli idzie o lęki, fobie, natręctwa itd.

Tylko nie wklejaj, swoich tabelek, please

Wygląda na to, że chorował, nie powiedział nic nikomu, miał ze mną jechać do Anglii niedługo do innego kolegi, masakra, od wczoraj cały czas o tym myślę, nie dość, że sam jestem jak warzywo, to jeszcze taka wiadomość!.

No trzeba, ja brałem tak na oko. , w depresji liczyć to masakra.

Ciężką masz tą depresje, ja też miewam myśli samobójcze, teraz pewnie się zaostrzą bo biorę nowe leki, kiedyś też miałem codziennie. -- 06 kwi 2016, 13:59 -- sebo001, Powiem ci, że na taka depreche, to chyba lepsze by była paroksetyna, to naprawdę silny lek, esci przy paro to słabiutkie jest, ale już bierzesz esci to musisz wytrzymać, nadejdzie dzień, że będzie lepiej, wieczorami ci się poprawia czy nie?? -- 06 kwi 2016, 14:02 -- 2 dni temu mój kolega odebrał sobie życie, byłem u niego na sylwka teraz, boże co to się kurwa dzieje.

Odsypuj, rozłóż to w czasie, z miesiąc to tak na pewno, jeśli ma być w miarę bezboleśnie, ja odstawiłem kiedyś z buta,nie polecam, prąd kopał mnie 3 tygodnie po głowie. A ewentualnie jakiś schemat odstawienia? Schemat, no co ty!, a czemu lekarza nie zapytasz??, zmniejsz najpierw o połowe kapsulki,a potem zmniejszaj co kilka dni, pobądz na dawcę 37,5mg z kilkanaście dni, możesz kupić sobie wenle oriven, tam są tabletki 6 ich jest, będziesz miał łatwiej, bo z granulkami jest przejebane.

Odsypuj, rozłóż to w czasie, z miesiąc to tak na pewno, jeśli ma być w miarę bezboleśnie, ja odstawiłem kiedyś z buta,nie polecam, prąd kopał mnie 3 tygodnie po głowie.

U niektórych ludzi ten czas się wydłuża, po miesiącu nie powinno być już takich akcji, jeśli będą to znaczy, że lek jest zle dobrany, ja brałem prawie wszystko i na każdym zdychałem miesiąc, a na esci ponad 6 tygodni i właśnie wtedy chciałem się już odjebać na poważnie bo nie wyrabiałem, a producent twierdzi, że to taki lajtowy lek mało skutków ubocznych i szybko odpala!, Tia!

Fajnie masz.

mirunia, Piękna pogoda?? Gdzie tak jest? -- 06 kwi 2016, 10:08 -- Mirunia dobrze ci mowi te uboki mina a przynajmniej powinny na mnie ten lek zaczal dzialac pod koniec 2 miesiaca.

Mi na tych lekach najlepiej to się leży, ale da się zmusić do czegoś, tyle tylko, że to działanie nie ma celu tam cie nic nie cieszy czy sprawia przyjemnosci, wszystko jest chujowe i działasz z automatu.

Dzisiaj jeszcze nastrój poszedł w dół u ciebie?

Oby ja umieram dzisiaj odstawiam duloksetyne i wchodze na fluoksetyne i bupropion oj będzie bolalo -- 06 kwi 2016, 09:40 -- Ssri to taka współczesna lobotomia

a czy widzisz rizniec na wadze???? ja przez rok przytylam ponad 10 kg! Tak ja tyłem i teraz brałem duloksetyne która jest bardzo podobna, w trakcie brania trzymalem diete, biegalem i chodzilem na silownie mimo to brzuch mialem coraz wiekszy, niestety, ale te leki rozpierdalaja hormony, metabolizm jest zaburzony.

Miesiąc to działanie książkowe.

A to w zamian to co daja u ciebie te leki?

Powodzenia, oby pomogło.

Jeszcze trochę i powinno być lepiej.

tictac, Musisz iść na siłę, sam lek nie wyciągnie cię z domu nie ma chuja we wsi.

Tak im dalej stefy komfortu tym lepiej, choć jest to kurewsko trudne, ja codziennie gdzieś wyłażę choć nie mam ani siły ani ochoty, nieraz łażę bez celu jak jakiś pojebany, w ogóle to nic nie ma sensu.

To zadzwoń do Serviera może coli coś powiedzą więcej.

Dobrze, że na kogoś to działa pozytywnie.