Purpurowy

Brodaty kutafon (zwany moim bratem) A Tobie?

Zależy jakiej mimiki. Jak mam robić wzrok killera to jest w porządku, a jak sztuczny uśmiech to już po minucie mnie cały ryj boli.

Maniak religijny. Z psychopatą mieszkałem kilkanaście lat w jednym domu i nie było źle. Banderowiec czy SS-Mann?

A to różnie. Wiadomo, zależy od kina. U mnie od wtorku do czwartku 18zł, od piątku do niedzieli 20zł, a w poniedziałki tylko 14zł.

A bo jakoś w październiku wysyp interesujących filmów.

Dobry wieczór. Byłem w kinie na "Wołyniu". Kurwa mać... ale swołocz...

W sumie mógłbym coś rzucić do głosowania, chociaż za bardzo nie ma co wybierać. Aaa, to znam z autopsji.

Nieee, mój Pan sobie wybierze, opracuje a ja się będę uczył.

mirunia, tosia_j, witajcie. Ehhh, jedną piosenkę już wybrałem. Jeszcze tylko 9.

Nie interesuję się psychologią, nie wiem jakie są nurty w psychologii. A który według Ciebie najwłaściwszy?

misty-eyed, witaj. Cześć. Szybko poszło. Ale to dobrze.

Dzień dobry. Z samego rana - "dlaczego nie pojechałeś z ojcem na wymianę opon?" -"A czy ktoś mnie raczył poinformować, że dzisiaj będzie wymiana opon?" -"No nie, ale miałeś dzisiaj jechać!"

Wbrew pozorom jest ciężko, bo od 2011r słucham głównie muzyki typu RAC (nie popieram żadnych organizacji o profilu prawicowym, po prostu lubię ten gatunek, za mocne brzmienie) więc trudno jest mi wybrać coś co można pokazać publicznie ludziom.

Leży i kwiczy. A Twoja?

"Wyślij mi na FB 10 piosenek które słuchasz, ja je opracuję i będziesz się uczyć od czwartku" - łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.

platek rozy, witaj.

Tutaj w Siedlcach produkowali tylko niektóre podzespoły, główna fabryka była w Warszawie na Żeraniu. Produkowali tam Polonezy, FSO 125p (zwanego dużym Fiatem) Warszawy oraz Syreny, a pod koniec produkcji FSO Matiz i FSO Lanos. Fiat 126p był produkowany w FSM w Bielsku-Białej oraz w Tychach.

Dzień dobry. Ale była beka. Rajd samochodowy na terenie dawnych siedleckich zakładów FSO (zamkniętych od dawna, jak wszystkie zakłady tutaj) Samochody też na siedleckim poziomie. Ale fajnie było.

Jak ja się cieszę że nie interesuję się piłką nożną i dzięki temu unikam stresu.

Stanowczym. Jakim lepiej nie być?

Miałem starszego brata, na ten moment nie wiem czy wciąż żyje. A Ty masz?

Nie raz, nie dwa, nie trzy. Jaki okres historyczny najbardziej Cię fascynuje?

Już pisałem. Taka okolica, że po zmroku (a często nawet za dnia) trudno wyjść z domu i nie natrafić na jakichś patusów. W każdym razie będąc na dyskotece w Wołominie (w tym słynnym Wołominie, co to podobno na dyskotekę nie ma co iść bez jakiejś klamki albo kosy) czułem się 100 razy bezpieczniej niż na swoim osiedlu.

Generalnie tak. Nie szukam zaczepki i nigdy się do nikogo nie sadzę, jeśli on nie zacznie. Wracając do tematu: Lubisz konie?

To drugie. Nie należę do tych którzy lubią robić awantury.