Purpurowy

Brat. Czy łopata to dobra broń?

Więzienie

Nie. Czy uważasz że historia lubi się powtarzać?

Ubezpieczony, a co najciekawsze, dzisiaj zrobiłem przegląd techniczny.

Elo

Jestem wyposzczony pod względem relacji damsko-męskich, zapragnąłem bliskości z dziewczyną, ale byłem zbyt gwałtowny. A na poważnie to jechałem sobie na drodze były roboty drogowe i po bokach drogi słupki poustawiane, no i patrzyłem żeby o słupek nie zaczepić, a przede mną dziewczyna zahamowała, w ostatniej chwili ją zauważyłem i pizdut.

Płakać nad kaszlakiem co i tak się ledwo kupy trzymał nie będę. Nikomu nic się nie stało więc też jakiś plus. Tylko nie wiem skąd wezmę na mandat.

No tak. Szklanka może być w połowie pusta, albo w połowie pełna. Samochód skasowany, ale przynajmniej jabole się nie zbiły. No i pierwszy raz w życiu dziewczyna dała mi swój adres. Ale to tylko dlatego że policjant kazał się wymienić danymi.

Nie mam za co. Lubisz jeździć na nartach?

Nigdy nie latałem i nie polecę. Lubisz się rozbijać?

Siemano. Nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Nie. Słuch muzyczny to talent, a ja nie mam żadnych talentów. Przydarzył Ci się dzisiaj jakiś cud?

Nic nie sądzę, nie dotyczy mnie to. W jakiej branży pracujesz?

Jak już nie mogę ustać na nogach. Kiedy dla Ciebie zaczyna się tydzień?

Obłęd - Nienawiść i Gniew A Ty?

Obskoczyć wszystkie wiejskie sklepiki w okolicy w poszukiwaniu jaboli których jeszcze nie piłem. Taki mój plan, marzenie i cel.

Ja się niczego nie boję. Jesteś "doktorem wiejskich wszechnauk"?

W domu mam, ale w swoim "Albańskim Raju" (czytaj - pokoju) mam totalny syf. Masz wrażenie że przez religię ludzie często wiele tracą?

Nie wiem, chyba nie. Masz łeb jak sklep?

Mam taki z Myszką Miki. Masz plany na swoje dalsze życie?

Nie. Boisz się hałasu?

Ja łososiczka, karpiczka, śledzika, halibucia itp to bardzo chętnie.

Nie Ja nie jestem przeciw rybie, ja bardzo lubię rybę. Zacytowałem tylko "szwagra", bo cytat wydał mi się adekwatny do sytuacji.

Udawać się na ten moment udaje (bodajże drugi dzień) ale to tylko i wyłączne dlatego że jestem zupełnie spłukany i już nikt nie chce mi pożyczyć kasy. Jakaś siła wyższa Ci pomaga... Jeśli jakakolwiek siła wyższa istnieje (w co wątpię) to znaczę dla niej tyle co mrówka.

"Ryba śmierdzi kutrem" - że tak pozwolę sobie zacytować mojego wielce czcigodnego "szwagra".