Umówiłem się na za tydzień, bo lekarz jest raz w tygodniu.
Pan aspirant pytał mnie o brata, kiedy się ostatnio z nim widziałem, gdzie teraz przebywa itp. A potem usłyszałem śmiech i okazało się że to kolega brata i że brat chciałby ze mną porozmawiać. A ja cały w strachu że coś przeskrobałem i chciałem się dowiedzieć o co chodzi.
No myślałem że go strzelę przez ten telefon.