Ciężko mi powiedzieć, bo u mnie na zadupiu nie ma takich wypasionych dróg żeby były aż dwa pasy w jedną stronę, więc nie mam do czynienia z tą sytuacją.
Co jest według Ciebie najbardziej denerwującego na świecie?
baszir, jeszcze Ci mogę polecić (to już kawałek od Warszawy, ale dojazd naprawdę prosty i dosyć szybki) Muzeum Motoryzacji w Otrębusach. Można robić zdjęcia bez przeszkód.
Bo jak tylko zjem coś cięższego (z jedzeniem z grilla włącznie) to strasznie boli mnie wątroba. A podobno głupota nie boli... a jednak boli. Chciałem się zachowywać jak debil, to teraz mam.