-
Postów
7 792 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Purpurowy
-
Nie no, autentycznie. Urzęduję na tym forum z niewielkimi przerwami od 20.04.2013r. Forum ma niemal 60 tysięcy użytkowników i jeszcze nigdy nie udało mi się spotkać nikim z mojej okolicy. Najbliżej spotkanie forumowe udało mi się odbyć w Warszawie, czyli te 100km ode mnie. Bo to właśnie tam wyjechali wszyscy mieszkańcy mojej okolicy, którzy mieli jakąś wolę przetrwania.
-
Zawsze to widzę, kiedy szukam czegokolwiek w tej okolicy. Z osobą z którą można by było wyjść i się spotkać włącznie.
-
Mnie nie pytaj, sam chciałbym wiedzieć. Co robić, żeby się nie zanudzić, kiedy nie można zasnąć?
-
Ależ ja nigdzie nie wychodziłem. Czy w ogóle lubisz robaki?
-
Przeszedłem się po wsi i ściągnąłem aktualizację do aplikacji. Teraz już wiem kto ma niezabezpieczone wi-fi. A na poważnie, ktoś się orientuje co zrobić żeby mieć wi-fi w domu? Chodzi o to że ja niby mam, ale ojciec nie chce podać hasła, twierdząc że go nie pamięta, co jednak nie przeszkadza mu łączyć się z wi-fi z coraz to nowych laptopów i tabletów czy też telefonów.
-
I od 10 czerwca moi drodzy brat znowu ma mnie w pupci.
-
Jestem ciężko chory.
-
Wiem, ale chodzi mi o to, że skoro jest tak ogromne zainteresowanie piłką nożną, a ja się tym nie interesuję, to może niedługo ktoś dojdzie do wniosku, że to jakaś choroba, która dostanie swój numerek w ICD-10. Wszak skoro osoba pijąca w trzeźwym społeczeństwie jest alkoholikiem, tak samo osoba niepijąca w społeczeństwie pijaków była by okrzyknięta odmieńcem.
-
Oj tam, przecież mogę się mylić.
-
Ooo, 30 km ode mnie.
-
Nie uważam żeby to że nie interesuje mnie piłka nożna, było wyznacznikiem czy jest ze mną źle czy dobrze.
-
Powstrzymałem się od wytrzaskania po ryjach degeneratów, bo głupio liczyłem że potraktują mnie uczciwie. Czego byś nigdy nie zrobiła / zrobił?
-
Niby nie, ale jeśli chcę mieć jakikolwiek kontakt z przedstawicielami gatunku ludzkiego, to muszę tutaj wchodzić. Jesteś od czegoś uzależniona / uzależniony?
-
Czy ktoś może ma pomysł jak zrozumieć ludzi? Przychodzi do mnie wczoraj jeden z tych co to sobie o mnie przypominają jak czegoś potrzebują, daje mi swoje zdjęcie z jakąś dziewczyną żebym mu zeskanował, bo on sobie chce to zdjęcie ustawić na FB, bo ta dziewczyna to jego ukochana, najdroższa, słońce jego całego życia itp. No to mu zeskanowałem i wysłałem, a on ustawił sobie to zdjęcie na FB. Wieczorem spotykam go na spacerze i mówi że musiał usunąć to zdjęcie bo ta *** (nie chcę cytować) mu kazała je usunąć i że ona w ogóle jest taka nie taka, na "k" na "ch" i na "p". Ktoś w ogóle to ogarnia?
-
Dzień dobry. Powoli się zaopatruję w przedmioty niezbędne na wyjazd.
-
Ja się od Ciebie coraz to nowych słów uczę. Wczoraj "coming out" dzisiaj "trendsetter".
-
Eee, to jest dobre, dzięki za pomysł.
-
Nie wiem czy uda mi się znaleźć tak długą frotkę, bo ten tatuaż przebiega przez niemal całą długość przedramienia.
-
Nie chcę się wdawać w szczegóły tutaj publicznie. Po prostu reprezentuje wiele tych rzeczy, na które na Woodstocku nie ma miejsca.
-
Nic nie łykam z jako takich leków, bo nie mam dostępu do psychiatry (nawiasem mówiąc to dzisiaj mija równiutko 2 lata jak ten dostęp straciłem) Jedynie wczoraj kupiłem sobie Valerin Sen, ale nic nie dał. A co do gipsu, to da się załatwić. Zaraz zrobię rundkę po wsi i może ktoś mi zafunduje gips.
-
Na to to nawet szkoda kasy wydawać. A śpisz coś w ogóle? Cześć. Spać śpię, ale tak można powiedzieć co druga noc nie przespana, a te przespane to też się przewracam z boku na bok do samego rana i nie mogę zasnąć.
-
Czy ma ktoś może pomysł jak ukryć na czas Woodstocku tatuaż na przedramieniu, powiedzmy, bardzo niezgodny z profilem ideologicznym imprezy? Ewentualnie mogę cały czas w długim rękawie zasuwać, ale to się usmażę. Innych tatuaży nie będzie widać z pod koszulki, ale ten rzuca się w oczy i trochę się boję że uznają mnie za prowokatora. A ja po prostu chcę tym czasowo zapomnieć o różnicach i poglądach i po prostu dobrze się bawić.
-
Jeśli możesz, to podeślij proszę. Spróbuję też tą Melatoninę.
-
Jak dzisiaj znowu nie będę mógł zasnąć, to chyba dostanę pie**olca.